eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo u polaczkówRe: Prawo u polaczków
  • Data: 2025-03-17 02:13:57
    Temat: Re: Prawo u polaczków
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2025-03-17, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 17.03.2025 o 01:05, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Od ustaleń w kwestii szkód jest sąd, nie policja, ale ktos chyba to
    >> powinien zabezpieczyć i jednak nie jest to ten, który włada
    >> posiadłością/nieruchomością? To nie musi być, ale może być czyn
    >> zabroniony, więc kto jak nie policja powinna to sprawdzić?
    >> Oczywiście jak jest tego więcej i dotyczy wiekszej ilości osób.
    >>
    >> Chodziło mi po głowie, że dobre parę razy takie znaleziska robiły się
    >> medialne i postanowiłem poguglać.
    >>
    >> https://podkarpacka.policja.gov.pl/rze/komendy-polic
    ji/kmp-rzeszow/wydarzenia/35965,Przesylki-i-listy-na
    -smietniku.html
    >>
    >> "Policjanci z sekcji wywiadowczo-interwencyjnej znaleźli porzucone listy.
    >> Nieotwarte przesyłki znajdowały się w dwóch pojemnikach na śmieci w
    >> okolicach parku przy ulicy Langiewicza w Rzeszowie. Ze wstępnych ustaleń
    >> wynika, że 21 kopert różnych formatów i 23 zdjęcia nie zostały doręczone
    >> adresatom przez kuriera jednej z rzeszowskich firm. Nierzetelnemu
    >> kurierowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności."
    >>
    >> Czyli dyżurny dysponuje sprzątaczke, rzeczy lądują na śmietniku, a tam
    >> już się nimi zajmują policjanci z sekcji wywiadowczo-interwencyjnej? :)
    >
    > Skoro znaleźli, to znaleźli. Mógł znaleźć dzielnicowy. Ja nic na to nie
    > poradzę, że Ustawa o rzeczach znalezionych nakazuje przekazać to
    > administratorowi domu, a ten albo może przekazać właścicielowi
    > (Poczcie), albo Staroście powiatowemu - czyli w Warszawie Dzielnicy.
    > Tyle przepis.

    Jak znajdę odciętą nogą, a obok nóz, to zawiadamam policje bo zajmowanie
    się ludzkimi tkankami wymaga pozwoleń, za to posiadanie noża nie wymaga
    i nalezy go przekazać administracji terenu?

    Nie rozpatrujmy tego w ogóle jako przypadku rzeczy znalezionej, a
    zdarzenia, które może wskazywać na popełnienie karalnego czynu
    zabronionego. Trochę inna perspektywa. Jak dzwonię na posterunek
    zgłaszam popełnienia określonego czynu. Policja będzie ustalac czy jest
    to czyn zabroniony. Tak dobrze? Takie są zapewne motywy postępowania, bo
    jakby uważać znalezisko za nic nie znaczące papiery to nikt by się tym
    nie przejął.

    > W praktyce mało kto wie, co z tym zrobić i wzywa się Policję. Patrol też
    > nie wie, więc bierze. Potem Policja albo przekazuje właścicielowi, albo
    > staroście. Listy, to raczej firmie doręczającej. Firma we własny
    > zakresie powinna wyjaśnić sobie, jak się to stało, że listy zamiast do
    > adresatów znalazły się na klatce.

    Z czego wynika odpowiedzialność karna wymienionego kuriera, zagrożona
    odsiadką do lat trzech?

    >> https://wiadomosci.wp.pl/listy-z-poufnymi-danymi-zna
    leziono-w-smietniku-sprawa-zajela-sie-prokuratura-60
    27416050619009a
    >> https://gdynia.naszemiasto.pl/wyciagi-z-kont-mieszka
    ncow-gdyni-trafily-na-smietnik-w/ar/c1-2436055
    >> W Wejherowie odnaleziono korespondencje sześciu banków, która miała
    >> trafić do ponad 80 odbiorców mieszkających w Gdyni.
    >> [..]
    >> Sprawą zajęła się policja, która będzie prowadzić teraz czynności
    >> dochodzeniowo-śledcze, których celem będzie ustalenie, w jaki sposób
    >> doszło do porzucenia dokumentów i kto odpowiada za powstałe zaniedbania.
    >> W związku z tym, że śledztwo dotyczy bardzo delikatnej sprawy, jaką jest
    >> naruszenie tajemnicy bankowej nie należy spodziewać się jej szybkiego
    >> zakończenia."
    >>
    > Znamy koniec tej sprawy? Przy czym tu są założenia, że ktoś celowo tego
    > nie doręczył. Jak znajdziesz na śmietniku, to można tak zakładać. Ale
    > leżące na klatce listy, to raczej chyba bardziej zguba, albo
    > nieobsłużone zwroty w mojej ocenie.

    Nie znamy.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1