eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOrzeczenie TSUERe: Orzeczenie TSUE
  • Data: 2025-03-29 05:24:20
    Temat: Re: Orzeczenie TSUE
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2025-03-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 28.03.2025 o 11:21, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Ale takie "kampanie" to są kierowane do tych co już wiedzą:P
    >>
    >> Czyli o czym się edukuje w kwestii hiv/aids w podręcznikach?
    >
    > W podstawówce chyba wcale.

    No to ciekawe gdzie chce JF o tych gejach edukować? Tak wylecieć jak
    filip z konopii w podręczniku dla dzieci, że geje roznoszą hiv? :)

    >>> Rodzina gdzie jest dwóch tatusiów jest z definicji ułomna jeśli chodzi o
    >>> wychowanie dziecka. Podobnie jak taka gdzie jest dwie mamy, sama mama,
    >>> sam tata oraz mama i tata mieszkający oddzielnie. I żadnej z nich
    >>> obecnie (chyba?) nie przysługuje prawo do adopcji.
    >>
    >> Bądzmy realistami. To przecież nie jest konkurs na najlepszego rodzica
    >> wszechwiata.
    >
    > Poniekąd jest - wymagania są wyższe niż na tradycyjnego rodzica.

    Jakie są te wymagania?

    >> Taka para 2ch gejów może
    >> być dużo lepszym rodzicem niż te 90-80% hetero. Nie mówie, że musi bo
    >> patologia wychowania nie zna płci, ale nic nie wskazuje, żeby być
    >> niemogła na tyle, co by ich w ogóle do tego nie dopuszczać.
    >
    > Ale statystycznie tak nie będzie, choć pojawiły się tu już badania, że
    > istnieje naukowy konsensus, że najlepsi rodzice to właśnie geje;)

    Nie wiem, pojawiły się? Ale jest to MZ dość logiczne, że mogą być. Czy
    anjlepszi, nie wiem, ale w czołówce.

    > Powiem tak - przy swoim młodym widziałem jak bardzo ważne są obie role
    > męska i kobieca w wychowaniu. Nie wypowiadam się na temat córek bo nie
    > mam, ale w przypadku syna brak ojca w zasadzie z definicji prowadzi do
    > wychowania ciapy, który w życiu będzie miał pod górkę i ma dramatycznie
    > niskie szansę na wartściową drugą połówkę (przynajmniej płci
    > przeciwnej). Przecież same kobiety jak z nimi pogadasz przyznają że
    > faceci zachowują się jak mamisynki właśnie przez nadmierny wpływ matek i
    > wycofanych bądź nieobecnych ojców, a tu zdrowego chłopca dwóm mamą
    > chcesz oddać?

    Czyli chłopców dajemy gejom, dzeiwczynki lesbijkom :) Nb. jak patrzę na
    tę parę gejów co osobiście i już długi czas znam, to ten mój dobry
    znajomy spokojnie podpada pod ww stereotypy. To nie jest żadna ciapa.
    Jakbyś nie wiedział, że to gej, to byś powiedział, że bardzo typowy
    facet z gatunku tego, któremu hołdujesz. Natomiast jego lasek to typowy
    stereotypowy gej i zachowuje się odrobinę jak zmanierowana laska. To
    można im też chyba dać opikę nad dziewczynką. Przy czym ten pierwszy,
    jest nadal dużo bardziej empatyczny niż przeciętny facet.

    >> Jakoś
    >> facetów z niskim EI się i innymi przywarami się dopuszcza. Patologiczne
    >> baby w stylu rozmaitych karen również.
    >
    > Otóż nie bardzo. Rodzicem adopcyjnym wcale tak latwo się nie zostaje.
    > Przynajmniej w Polsce. Chętnych jest więcej niż dzieci "do wzięcia".
    > Oczywiście są takie których nikt nie chce...

    No to o czym mówimy? Czyż wcześniej nie napisałem, że zostawmy ocenę
    właściwym organom, które, nie będą patrzeć na możliwe kombinacje cip i
    kutasów, a na dobro konkretnego dziecka i na konkretne osoby ubiegające
    się o adopcję?

    >> parom które rodzą
    >> dzieci z poważnymi chorobami genetycznymi wolno.
    >
    > Ta sama dyskusja co z migrantami że miescowi to albo tamto. Miejscowi
    > albo słabi rodzice po prosti istnieją i nie masz na to wpływu - dopust
    > boży. A tu rozmawiamy o polityce którą sami możemy kształtować.

    Możemy im, podobnie jak gejom zabronić adopcji dzieci i zawierania
    małżeństw. Tak, w Twoim świecie byłoby i fair i logicznie.

    >>>> Prawa adopcyjne dla gejów nie
    >>>> oznaczają parytetów w dawaniu gejom dzieci do adopcji.
    >>>
    >>> Dziś nie:P Za kolejną dekadę lub dwie powstaną działy inkuzywności
    >>> również w tym temacie:P I emotek trochę wymuszony...
    >>
    >> MZ nic takiego nie powstanie bo jak widać się samoogranicza.
    >
    > Gdzie się ogranicza? W sensie w USA bo trampek wygrał i firmy zwijają
    > działy inkluzywności?

    Np. tak. Komu właściwie odpowiadają takie aktywiszcza? A komu podobnego
    sortu pseudofeministki, których głowną motywacją jest zaistnieć jadąc
    nienawiścią po facetach. I te i tamtecie robią kolosalne szkody
    dyskryminowanym grupom społecznym, które jak twierdzą, reprezentują.

    >> Poza tym
    >> nie myl normalnego geja czy lezbijki z jakimiś, często debilnymi
    >> aktywiszczami, które mają w dupie środowisko o którym mówimy a chcą
    >> tylko zaistnieć.
    >
    > No ale co poradzić właśnie na to że hałaśliwe aktywiszcza kształtują
    > dyskusję a nie geje marcin i andrzej z drugiej klatki, ktorym nikt okien
    > nie wybija, pracują sobie normalnie i cały ten hałas mają nomenomen w dupie?

    Zlewać. To ta grupa jeszcz roszczeniowa i hałaśliwa. Nie zmienia to
    faktu, że inni są faktycznie dyskryminowani. Przecież nie uważasz, że
    geje marcin i andrzej z drugiej klatki, będą się domagać przywilejów i
    parytetów.

    >> A dla hetero nie jest?
    >
    > Też jest - te dzieci są poza nawiasem dyskusji - nikt ich nie adopuje a
    > jeśli nawet to bedzie wyjątek z serii człowiek pogryzł psa.

    Czym więcej potencjalnych rodziców adopcyjnych tym większa szansa, że
    ktoś niechcianego malucha przygarnie. Zwracam uwagę, że z jednej strony
    widzisz z gejami pRoblem, jakby puszki nie można było otworzyć, żeby
    taki gej z ządaniami z niej nie wyskoczył, z drugie argumentujesz, że
    adopcyjnie są w sumie pomijalni.

    >>> Myślę że dziecko (a już zwłaszcza facet) wychowane przez taką parę
    >>> zostanie singlem, bo jego wyobrażenie o relacja z kobietami będzie nijak
    >>> odzwierciedlało rzeczywistość. Dlatego piszę że rola ojca i matki jest
    >>> baaaaardzo ważna. I nie zastąpisz tego dwoma osobixami.
    >>
    >> A o jakiej realcji mówisz?
    >
    > Normalnej - jako ojca z synem. No wiesz - bieganie po lesie w czasie
    > pandemi, wyjścia na faszystowską strzelnicę, haratanie w gałę...

    No ten mój gej polazł do jakiejś jaskini na Borneło i pogryzły go
    nietoperze. Skończyło się na seriach różnych zastrzyków. Modelowy facet.

    >> Bo w Polsce i nie tylkoi to chyba nadal "ona
    >> popierdala, a on siedzi na kanapie i ogląda tv".
    >
    > To byś się zdziwił jakbyś w Polsce poszedł na plac zabaw przed południem
    > w łikend. No chyba że to wszyscy pedofile:P

    Jak jestem z raz na 2 lata to mam takie place na widoku i być może
    Warszawa jest tu ponownie jakaś inna. No nie oszukujmy się, facetów na
    poziomie, jest spory deficyt. Polska jest nadal dość patrialchalna.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1