W odpowiedzi na pismo z wtorek, 11 marzec 2008 09:31
(autor TomaSz.
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <8...@u...mail.op.pl>):

>> a) No i? Są takie pakiety czasami
> Nie mówimy o pakiecie, tylko o OBOWIĄZKU kupienia kompa z oprogramowaniem.

Straaaaaaaaaszne. A skaner masz obowiązek kupić z programem do skanera. Ba!
Kamerę kupiłem i też obowiązkowo z oprogramowaniem. Takie życie -- pewne
zestawy są w zestawie. Czasami można ustalać do jest w zestawie, a czasami
są pewne pakiety.

>> b) porównanie złe... po prostu to jest komplet... Tak jak DVD właśnie czy
>> telewizor z oprogramowaniem kupujesz i nie narzekasz, że byś chciał sam
>> sprzęt. Po prostu producent produkuje i sprzedaje kompletne urządzenie.
> Chodziło mi o to, że to ode mnie ma zależeć, jakie filmy będę oglądał na
> DVD czy jaki będę miał system operacyjny na komputerze.

Nie mówię o oglądaniu filmów a o programie w zestawie z DVD, kamerą czy
komputerem. Po prostu większość producentów sprzedaje zestaw i już. I nie
ma w tym nic złego. Takie jest rynek i tak zbudowane jest urządzenie.

> Zmywarki czy pralki bez oprogramowania bym nie chciał i nie bardzo widzę
> sens sprzedaży takich urządzeń bez niego, bo w warunkach domowych nie
> wgrasz sobie softu.
> A z komputerem jest to możliwe - masz do wyboru dziesiatki systemów
> operacyjnych, a znaczna ich część nic nie kosztuje.

I są to eksperymentalne rozwiązania niedopasowane do sprzętu. Więc nic
dziwnego, że producent sprzedaje sprzęt z dopasowanymi rozwiązaniami.

> Dlaczego ktoś ma mi w
> takiej sytuacji nakazać kupno systemu?

Bo to składnik urządzenia. Telefon komórkowy też masz z nakazem kupienia
zwartego w nim systemu i oprogramowania.

>> Wiadomo, jak się zamawia produkcję na zamówienie, to można w umowie
>> określać detale, ale nie ma się co dziwić, że przy produkcji normalnej
>> urządzenie jest kompletne
> Tak, ale dalej mylisz MOŻLIWOŚĆ z OBOWIĄZKIEM kupna komputera z systemem .

Nie mylę. Jeżeli ja produkuję urządzenie, to ja określam co jest w zestawie
i nie ma co kruszyć kopii o to. Panasonic uznał, że w zestawie z kamerą
sprzeda mi program i też nie miałem nic do gadania, choć program powędrował
na półkę. Po prostu producent określa potrzeby większości i tak kształtuje
zawartość zestawu. I tyle. Próba prawnego gnębienia producentów i zmuszania
do tworzenia zdegenerowanych zestawów jest chora.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl