ąćęłńóśźż napisał(a) w wiadomości: <5e8584b4$1$17364$65785112@news.neostrada.pl>...
>Wysyłasz niepełnoletnią po piwo?
>Daj adres sklepu.

Skorzystać czy... donieść.
Bo dlaczego to sklep ma być karany, w sumie jest ofiarą bo został
oszukany. Rodzic czy 17-letni "dzidziuś" nie wie, że nie można?
W USA (różnie to w stanach) w takich przypadkach kupujący też ponosi karę.
Mnie rodzice po alkohol nie wysyłali ale po papierosy i wysłać "totka"
owszem. Nie wiem jakie były w końcówce PRL-u przepisy ale nigdy
nikt nie odmówił. Może dlatego, że oprócz fajek jakąś gazetę do
zawijania śledzi (Trybuna?) i inną do czytania kupowałwm i brodą
już nad blat kiosku sięgałem.
Tak czy inaczej było (pod tym względem) normalniej.

Po nagonce na hazard w małym miasteczku wywalili LOTTO z dworca
autobusowego. Odpowiedź w kolekturze: "bo uczniowie nieletni
przyjeżdżają do szkoły i wypowiedziano umowę...". Teraz LOTTO ze 100m
dalej, dokładnie na przeciw... siedziby ZUS-u. Czyli hazard po obu stronach ulicy :).

Arek