eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy mogę wnieść własny napój? › Re: Czy mogę wnieść własny napój?
  • Data: 2009-11-12 11:56:27
    Temat: Re: Czy mogę wnieść własny napój?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marcin Wasilewski pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:hdfgma$4ga$2@news.onet.pl...
    >> Gotfryd Smolik news pisze:
    >>> Przecież to jest oczywiste: usługodawca uzależnia zawarcie (jeśli
    >>> jest regulamin) lub wykonanie (jeśli regulaminu nie ma, a bileter
    >>> staje "w poprzek") umowy na "oglądanie filmu" od zawarcia umowy
    >>> zobowiązującej do okresowego korzystania wyłącznie z jego żywności
    >>> (przez czas trwania seansu).
    >
    >> Nie uzależnia - można iść na film i nie skorzystać z jego dodatkowej
    >> oferty.
    >
    >
    > A jak będziesz miał w regulaminie, że bileter jak ma chęć może dać ci
    > kopa w tyłek przy wpuszczaniu na salę, to będzie to umowa zobowiązująca, czy
    > nie?
    >
    > Przecież możesz iść na film i kopa nie dostać, wszystko zależy od chęci
    > biletera.
    > Przy wpuszczaniu może ci dać kopa lub ci nie dać, jeśli nie będzie miał na
    > to ochoty.

    Inaczej:
    Załóżmy, że ktoś lubi - będąc w kinie - dostawać kopa w tyłek. Wybiera
    zatem kino, w którym kopią w tyłek (za zgodą kopanego), ale może to
    zrobić tylko bileter.


    > Rozumiesz analogię? Tu też masz w umowie, że możesz wnieść jedzenie, ale
    > tylko to kupione w kinie. Czy z tego prawa skorzystasz, czy nie to jest ono
    > klauzulą zabronioną bo uzależnia oglądanie filmu od zakupu żywności w kinie
    > o ile chcesz ją jeść.


    Kluczowe jest tutaj właśnie "o ile chce", bo tak naprawdę nikt nikogo
    do kupowania kinowego popcornu nie zmusza.


    Zresztą jeśli to taka straszna klauzula niedozwolona, to aż dziwne,
    że jeszcze żaden urząd i sąd się dokładnie w tym temacie nie
    wypowiedział i nie wciągnął jej na listę.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1