W dniu 13.07.2019 o 06:38, mariusz7402 pisze:

>> Ale Robert ma rację. Jedyne co wynika z tego co przedstawiłeś, to, że
>> nie zostało to powiedziane w czasie kiedy nagrywałeś. Jest duża szansa,
>> że tak się gościu będzie tłumaczył bo co innego może zrobić?
>>
> Czyli chcesz powiedzieć, że "powiedziałem" to wtedy kiedy kuratora nie było
> u mnie? Tak? Ciekawe. I on, nie rozmawiając ze mną, to usłyszał.
> Nooo........................to jest bardzo ciekawa koncepcja. Życzę mu
> powodzenia w udowadnianiu takiej tezy.

Już gdzieś Ci to pisałem. Przed wejściem przez okno, albo po wyjściu :-)
Wiem, że głupie, ale udowodnij, ze nie. Albo spotkaliście się w sklepie.

>> wtedy jak cwaniak to powie, "no to musiałem pomylić i było to po/przed".
> No to niech strzela dalej. Dzieląc czas wszystkich nagrań na jednosekundowe
> odcinki "dam gościowi spory magazynek amunicji". Będzie zabawa.

Żadna. Kto mu każe odnosić się do każdej sekundy?