Witam
Jeśli ktoś prowadzi działalność gospodarczą, ma kompa i legalne programy i
działalność jest prowadzona-zarejestrowana w lokalu gdzie także i inne osoby
prowadza DG czy poprostu mieszkają i posiadają kompy ale tu już z legalnością
softu krucho u nich.I co wtedy -przy kontroli? Jak udowodnić z tylko 1 komp
należy np. do mnie prowadzącego DG i mającego legalne programy a z innym ja i
moja DG nie ma nic wspólnego?
Podobnie jeśli prowadzę DG w domu z mieszkająca w nim rodziną i każdy ma swój
komp.Kto w razie czego odpowiada ze nielegalny soft na nich?
Bardzo dziękuję za odpowiedź.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "nolina" <n...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fnnlh9$bgu$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Jeśli ktoś prowadzi działalność gospodarczą, ma kompa i legalne programy i
> działalność jest prowadzona-zarejestrowana w lokalu gdzie także i inne
> osoby
> prowadza DG czy poprostu mieszkają i posiadają kompy ale tu już z
> legalnością
> softu krucho u nich.I co wtedy -przy kontroli? Jak udowodnić z tylko 1
> komp
> należy np. do mnie prowadzącego DG i mającego legalne programy a z innym
> ja i
> moja DG nie ma nic wspólnego?
> Podobnie jeśli prowadzę DG w domu z mieszkająca w nim rodziną i każdy ma
> swój
> komp.Kto w razie czego odpowiada ze nielegalny soft na nich?
> Bardzo dziękuję za odpowiedź.
>
> --
Odpowiada zawsze włascicel komputera, chyba ze ma informatyka, który ma
obowiazek tego pilnować czyli legalności i bezpieczeństwa.
:)

do góry

TMK napisał(a):

> Odpowiada zawsze włascicel komputera, chyba ze ma informatyka, który ma
> obowiazek tego pilnować czyli legalności i bezpieczeństwa.
>:)

Wtedy tez odpowiada wlasciciel ;P

j.

do góry

> > Odpowiada zawsze włascicel komputera,

OK ale właściciel ale jak go ustalić,każdy może powiedzieć ze to nie mój komputer.
Czy jeśli kupię komuś komputer np.komuś z rodziny a on na nim będzie używał
nielegalnego softu to ja za to odpowiadam bo ja go kupiłem?

Czy jeśli komputer jest w miejscu gdzie ja prowadzę DG (ktoś przyniósł,ew. w
jednym miejscu parę osób prowadzi DG i należy do tych innych osób) a ja tego
komputera w ogóle nie używam a ja mam kontrole,to co? Jak udowodnić że w mojej
DG nie potrzebuje,nie używam kompa i nie ma co kontrolowac legalności softu bo
.. ja nie mam.A te kompy należą nie do mnie i nie maj ze man nic wspólnego.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Czy jeśli komputer jest w miejscu gdzie ja prowadzę DG (ktoś przyniósł,ew. w
> jednym miejscu parę osób prowadzi DG i należy do tych innych osób) a ja tego
> komputera w ogóle nie używam a ja mam kontrole,to co? Jak udowodnić że w mojej
> DG nie potrzebuje,nie używam kompa i nie ma co kontrolowac legalności softu bo
> .. ja nie mam.A te kompy należą nie do mnie i nie maj ze man nic wspólnego.


A jak prowadzisz DG to nie powinienes miec faktury na komputer? i na
soft tez. Jezeli uzywasz w firmie.

--
Michal

do góry

nolina wrote:
> Jeśli ktoś prowadzi działalność gospodarczą, ma kompa i legalne programy i
> działalność jest prowadzona-zarejestrowana w lokalu gdzie także i inne osoby
> prowadza DG czy poprostu mieszkają i posiadają kompy ale tu już z legalnością
> softu krucho u nich.I co wtedy -przy kontroli? Jak udowodnić z tylko 1 komp
> należy np. do mnie prowadzącego DG i mającego legalne programy a z innym ja i
> moja DG nie ma nic wspólnego?

No chyba faktury jakieś masz? To one stanowią dowód wprowadzenia kompa
do firmy. Z softem to samo.

> Podobnie jeśli prowadzę DG w domu z mieszkająca w nim rodziną i każdy ma swój
> komp.Kto w razie czego odpowiada ze nielegalny soft na nich?

Właściciel danego kompa? Poza tym ewentualna kontrola dotycząca Twej DG
nie ma chyba prawa zaglądać w inne kompy. Równie dobrze mogliby chcieć
sprawdzać komputery Twej ciotki w Białymstoku. Tak sobie myślę ;-)

--

Pozdrowienia
W

do góry

Użytkownik "TMK" <t...@p...onet.pl> napisał
> Odpowiada zawsze włascicel komputera, chyba ze ma informatyka, który ma
> obowiazek tego pilnować czyli legalności i bezpieczeństwa.

Karnie za programy odpowiada ten komu da się przypisać winę nielegalnego
uzsykania ich.

do góry

Nie muszę mieć faktury na kompa używając go w DG-może to być mój
prywatny,nawet jakbym go amortyzował jako środek trwały.Jeśli musiałbym mieć
fakturę to w takim razie prowadzę DG na kompie bez faktury i z piratami i w
razie kontroli mowie ze nie wiem kogo to komp,tak ? Bezsensu.Czy na telewizor
stojacy w miejscu wykonywanie DG tez musiałbym mieć fakturę jakbym przyniósł z
domu.Nie muszę kupować na firmę przecież niczego.Na soft każdy musi mieć dowód
jego legalnego pochodzenia bez względu na to czy jest to osoba prywatna czy ma DG.

A aprops przykładu z ciocią z Białymstoku to przykład ... duże pomieszczenie w
nim kilka osób ma zarejestrowana DG. Wszyscy do jej wykonywania potrzrebuja
kompa.Nagle kontrola jednej z kilku tam funkcjonujących DG.Jak osoba
kontrolująca będzie kontrolować kompy i legalność softu w sensie skąd będzie
wiedzieć,mieć pewność ze ten jeden komp należy do kontrolowanej DG a nie
inne.Skontroluje wszystkie? Czy uwierzy na dobre słowo-"tylko ten proszę
kontrolować,tylko ten służy do moje DG".Jak wykryje nielegalne soft to kto za
to odpowie,kto sie przyzna-tak to mój komp.A co jeśli w tym samym przypadku
kontrolowana DG nie używa wcale kompa a inne tak-kto w to uwierzy i czy ta
kontrola nie zajmie sie od razu hurtem kontroli pozostałych kompów innych
działajacych tam DG?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

nolina napisał(a):
> Nie muszę mieć faktury na kompa używając go w DG-może to być mój
(cut...)

> kontrola nie zajmie sie od razu hurtem kontroli pozostałych kompów innych
> działajacych tam DG?
>

JAk ja sie ciesze ze mam Linuksa, faktury wystawiam z darmowego
LEfthanda, mejle pisze thunderbirdem, pisma Openofficem.

Pozdrawiam

ToMasz

do góry

ToMasz wrote:

>>kontrola nie zajmie sie od razu hurtem kontroli pozostałych kompów innych
>>działajacych tam DG?
>>

> JAk ja sie ciesze ze mam Linuksa, faktury wystawiam z darmowego
> LEfthanda, mejle pisze thunderbirdem, pisma Openofficem.
>

Nie wszystko da się opędzić darmowym softem. A szkoda :-)

--

Pozdrowienia
W

do góry