eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › co moze kruk ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 41. Data: 2004-07-21 21:15:21
    Temat: Re: co moze kruk ?/troche O
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl> naskrobał/a w
    news:cdm8nu$2q5$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > Art.485
    > paragraf 1 mówi, ze do pozwu nalezy dołaczyć dokumenty uzasadniające
    > dochodzone żądanie w postaci 1. dokumentu urzędowego [ czy mogłabym
    > poprosić o wyjasnienie?:-)],

    Art. 244

    > 2. zaakceptowanego przez dluznika
    > rachunku [gdzies spotkalam sie tez z okresleniem zaakceptowanej
    > faktury - i tu moje pytania - jesli np ktos otrzymuje od
    > TPSA/Cyfra/Idea etc rachunki/faktury to czy nalezy przyjąć ze je
    > akceptuje nie wnosząc do nich sprzeciwu?]

    Nie no, najpierw trzeba taki rachunek otrzymać, zaznajomić się z nim,
    zak...ć i dopiero wtedy można wnosić sprzeciw.

    > 3. wezwaniem dłużnika do
    > zapłaty i pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu długu
    > [czyli..?:-)]

    Czyli Kruk pisze do Jasia: "Jasiu oddaj mi 1000 zł, które mi wisisz", na
    co Jasiu odpowiada: "Drogi Kruku nie mam teraz kasy, oddam ci za pół
    roku. Pozdrawiam, Całuski, na zawsze Twój Jasiu".

    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof "Goomich" Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
    Niedzwiedz to mis, zatem dzwiedz musi być niemisiem.


  • 42. Data: 2004-07-21 21:20:32
    Temat: Re: co moze kruk ?
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> naskrobał/a w
    news:1cjuj3neqfw9t$.1kj8fi42xc1ct.dlg@40tude.net:

    > A od kiedy to komornicy w ogóle pokazują sie z jakimiś chipkami z
    > windykacji? W ogóle nie są mu do niczego potrzebni.

    Od czasu wprowadzenia artykułu 812 KPC?

    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof "Goomich" Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
    Elfy do rezerwatu!


  • 43. Data: 2004-07-21 21:30:01
    Temat: Re: co moze kruk ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Stasio Podróżnik" <B...@o...pl> napisał w
    wiadomości news:cdm73k$l5t$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > P:iszę o przypadku, który ja opisuję.
    > Jaś opisał zupełnie NIC.
    > W sytuacji, gdy umowa była odpowiednio skonstruowana, a następnie
    > prawa do niej w pełni scedowane na inną firmę, ma ona takie samo prawo
    > dochodzić swoich roszczeńjak pierwszy wierzyciel.
    > Nie chcesz zapłacić - nie chcesz wydać towaru (A może go już nie masz)
    > mam 100 % podstawę zrobić to co napisałem ... Dopóki Jaś nie
    > przedstawi konkretnie swojego przykładu możemy pieprzyćtrzy po trzy
    > ... BO może ja powiem, że mam w pełni własnośc towaru udokumentowaną,
    > odmowę wydania towaru w której dłużnik powołuje się na to, że świadom
    > jest odpowiedzialności karnej i co więcej chce ją ponieść - to
    > tymożesz od razu mi napisać, a jak ci się kawa na papiery wyleje , to
    > co zrobisz ?

    Nie wiem czy celowo, ale odbiegasz od tematu. Inicjujący zapytał prosto i
    jasno. "Co może KRUK?". I może trzymajmy się tego pytania, a nie twórzmy
    jakiś tam innych przykładów mniej, czy bardziej prawdopodobnych.

    Jeszcze raz podkreślam KRUK jako KRUK nie może więcej, niż wierzyciel
    zasadniczy. Jeśli posiada cesję, to może dokładnie tyle samo co wierzyciel.
    Jeśli tylko wykonuje usługę, to zakres jego możliwości określa
    pełnomocnictwo.

    Wierzyciel zgodnie z prawem może w wypadku roszczenia o wydanie rzeczy albo
    zapłatę jakiejś tam kwoty pieniężnej:

    1. Żądać zadośćuczynienia jego żądaniom w zakresie przysługującego mu
    roszczenia.

    2. Prowadzić w tej sprawie pertraktacje i zawierać ugody.

    3. Skierować do sądu pozew o zadośćuczynienie, a po jego otrzymaniu i
    uprawomocnieniu się zwrócić się do komornika o przeprowadzenie egzekucji.

    4. Złożyć zawiadomienie o przestępstwie, pod tym warunkiem, że w razie
    stwierdzenia, że działania dłużnika nie wyczerpują znamion czynu
    zabronionego sprawa zostanie umorzona lub w ogóle nie zostanie wszczęta.

    Powyższy katalog w odniesieniu do KRUK-a może ulec zawężeniu, jeśli działają
    na podstawie pełnomocnictwa, a nie są sami wierzycielami (nie doszło do
    cesji długu).

    I to jest cały katalog, co mogą uczynić samodzielnie. W szczególności nie
    mogą wdzierać się do mieszkania dłużnika i zabierać stamtąd jakichkolwiek
    rzeczy - włączając w to nawet rzeczy stanowiące własność wierzyciela.

    Ale w ramach pkt. 2 i w zakresie ujętym w ewentualnym pełnomocnictwie, firma
    KRUK może ewentualnie zawrzeć ugodę z dłużnikiem i przyjąć od niego w zamian
    za zadłużenie jakiś przedmiot. Jednak do tego jest wymagana dobra wola
    dłużnika.


  • 44. Data: 2004-07-21 21:44:18
    Temat: Re: co moze kruk ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Sebol" <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> napisał w wiadomości
    news:1omdm7pa1do9w$.cy8sfdqgtp4$.dlg@40tude.net...

    > > Jeśli chcemy rozważać temat w stronę " Czy Heniek może mi Pie%^$&^ć"
    > > dojdziemy do wniosku, że żaden przepis nie uprawnia go do tego ...
    > > prawda ?
    >
    >
    > ba nawet kilkadziesiąt zabrania.
    >
    Tu bym polemizował silnie. Jest kilka przepisów uprawniających rzeczonego
    Heńka do takiego niecnego postępku - oczywiście pod warunkiem ziszczenia się
    ustawowych warunków. By nie ograniczyć się li tylko do akademickich
    przykładów obrony koniecznej, czy wyższej konieczności, to wspomnę bokserów,
    kickbokserów i całą masę zbliżonych sportów. Wszak nikt boksera po walce -
    nawet zakończonej śmiercią przeciwnika - do kryminału nie wsadza.


  • 45. Data: 2004-07-21 22:06:57
    Temat: Re: co moze kruk ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Stasio Podróżnik" <B...@o...pl> napisał w
    wiadomości news:cdm91q$3lr$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Ale jeśli taki "KRUK" przyjdzie i powie, chcemy nasz sprzęt, a ty nie
    > masz przeciwskazań to MOŻE WEJŚĆ CI DO DOMU I TO ZABRAĆ (Nie masz
    > przeciwskazań, dobrowolnie wpuszczasz do domu, udostępniasz sprzęt)

    To wówczas KRUK go nie weźmie, a przyjmie / odbierze. To jest kardynalna
    różnica. Zajrzyj do artykułu 178 kk. Zabranie cudzej rzeczy w celu
    przywłaszczenia jest przestępstwem. Jej odebranie lub przyjęcie nie.
    >
    > Ale to wierzyciel składa zawiadomienie ... Nie sąd. WIerzyciel
    > korzysta z istniejącego kodeksu - dzialania dłużnika noszą znamiona
    > przestępstwa opisanego w tym artykule, wierzyciel zawiadamiania organy
    > ścigania. Rozprawa, jeśli nie okaże się, że jest inaczej (czyli
    > popełniono przestępstwo) to chciał, nie chciał wyrok taki zapadnie ;)

    Nie upieraj się przy tym artykule, bowiem w znanych mi podobnych
    przypadkach, to akurat nie uznawano rzeczy sprzedanej na raty za powierzoną
    i poprzestawano na łagodniejszym § 1.
    >
    > A na omawianą windykację Kruka nie ma paragrafów zabraniających ...

    Ja twierdzę, że kilka by się znalazło. Na początek art. 191§2 kk - to za
    grożenie że wejdą i zabiorą. Jak już wejdą, to mamy cały wachlarz możliwości
    w zależności od przebiegu zdarzenia. Od art. 193 kk - jeśli wedrą się, ale
    nic nie zabiorą; poprzez 278 kk - jak ich dłużnik wpuści i zabiorą bez
    użycia siły; dalej 279 kk - gdyby wpadli na pomysł wziąć pod nieobecność
    kogokolwiek; aż do art. 280-281 kk - gdyby dłużnik protestował i jakoś siłą
    go zmusili do wydania. W tej sytuacji Twoje stwierdzenie jest cokolwiek
    kontrowersyjne.

    > dopóki JAŚ nie wyraża zdecydowanych sprzeciwów i ułatwia postępowanie,
    > to przychodzi KRUK, bierze co swoje ... Jak wspominałem ... możemy tak
    > pie%&^$&^$^ bez końca ... Szanowny Jaś zawalił temat ala Czy tato może
    > rozwieść się z mamą ...

    Jaś jakoś bardzo sprzeciwiać się nie musi. Wystarczy, że powie "NIE!. Z
    tego powodu co bardziej myślący windykatorzy nawet nie dotkną takiego
    przedmiotu, zanim nie otrzymają na piśmie oświadczenia, że dłużnik się
    zgadza na zabranie przedmiotu. Ci mniej rozsądni zawsze wcześniej czy
    później mają poważne kłopoty.

    Wystarczy, że Jaś nic nie powie, tylko po ich wyjściu (albo w czasie
    zajścia) zadzwoni na policję. Jeśli zdążą, to na progu zatrzymają sprawcę co
    najmniej kradzieży. I co na to nasz KRUK?
    >
    > (...)
    > A może zacznijmy dla równowagi nowy wątek. Czy w Polsce obowiązuje prawo.

    Jakieś na pewno tak. Ale im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej
    uważam, że główną trudność stanowi to, że dokładnie nie wiadomo jakie. :-)
    >

    > Stasio Podróżnik
    > Black 525 tds E-34 nr rej.RP XXXXX (pl.misc.samochody-bez naklepki ;))
    (...)
    ^^^^^^^^
    PS: Co to jest naklepka? Naklejka, czy coś innego?


  • 46. Data: 2004-07-21 22:07:07
    Temat: Re: co moze kruk ?/troche O
    Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl>


    Użytkownik "Goomich" <g...@u...to.wp.pl> napisał w wiadomości
    news:Xns952DEC924699goomichskrzynkapl@127.0.0.1...

    > > 3. wezwaniem dłużnika do
    > > zapłaty i pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu długu
    > > [czyli..?:-)]
    >
    > Czyli Kruk pisze do Jasia: "Jasiu oddaj mi 1000 zł, które mi wisisz", na
    > co Jasiu odpowiada: "Drogi Kruku nie mam teraz kasy, oddam ci za pół
    > roku. Pozdrawiam, Całuski, na zawsze Twój Jasiu".

    No i chyba wracamy do punktu wyjscia. A jeśli Jasiu nie odpisze bo Kruk
    wyslal listem zwyklym i Jaś oczywiście nie dostał?:-) Oczywiscie Jas moze
    kłamać ze nie dostał ale z drugiej strony Kruk moze kłamac ze wysłal. No i
    kwestia o której napisałam w przypadku mojej znajomej. otrzymała list zwykly
    ze ma zapłacić w ciągu 24 godzin od otrzymania tego listu bo inaczej Kruk
    wystąpi na droge sądowa i odpis pozwu przesle razem z wyrokiem. Skąd Kruk
    będzie wiedział kiedy ona odebrała to pismo?

    HaNkA



  • 47. Data: 2004-07-21 22:19:18
    Temat: Re: co moze kruk ?/troche O
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl> napisał
    w wiadomości news:cdm9dh$5mt$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "A. Tesler" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:cdm836$lnl$1@ultra60.mat.uni.torun.pl...
    >
    > > Jeżeli jednak
    > > normalnie Cię zawiadamiają jaki masz problem, kogo reprezentują (okażą
    > > pełnomocnictwo) i chcą porozmawiać na ten temat i ustalić jakie masz
    > > możliwości wyjścia z problemu
    >
    > Heh, nie dalej niz wczoraj zadzwonila do mnie znajoma, ze otrzymala pismo
    z
    > Kruka, ze zalega z płatnosciami za kablowke w kwocie jakies tam. Nie bylo
    > tam niestety napisane z jakiego okresu czasu pochodzi rzekoma zaleglosc
    > [znajoma twierdzi ze rachunki ma w porzadku], nie bylo chyba
    pelnomocnictwa
    > [ chyba bo nie widzialam umowy na oczy] bylo natomiast napisane ze jesli
    nie
    > ureguluje naleznosci w przeciagu 24 godzin od otrzymania pisma [ list
    rzecz
    > jasna zwykly] to Kruk podejmie dalsze kroki - chyba bylo napisane ze
    > skieruje sprawę do sądu. Całość nazywala sie wezwanie do dobrowolnego
    > uregulowania dlugu czy jakoś takoś:-) Bylo tez info żeby wyslala
    kserokopie
    > zapłaconych rachunkow Krukowi - znajoma nie czuje jednak potrzeby
    wydawania
    > paru zlotych na fax czy polecony do jakiejs dziwnej firmy. Ja powiedziałam
    > jej, zeby pismo od Kruka umieściła w koszu. Ale teraz sie zastanawiam, jak
    > Was czytam, czy aby slusznie:-))

    Moim zdaniem słusznie. Jeśli znajoma jest pewna, że rachunki za okres
    przedawnienia ma w porządku, to jedynie w takim wypadku postarał bym się je
    znaleźć i zabezpieczyć jakoś. Spokojnie czekać na pozew i wówczas sądowi
    wysłać kserokopie.

    Zamiennie może wezwać KRUKA do:

    1. przedstawienia Pełnomocnictwa wierzyciela.

    2. określenia szczegółowo, z jakiego tytułu dochodzi roszczeń.

    No ale tu z mojego doświadczenia wynika, ze wówczas oni zorientują się, że
    kobieta się przejmuje sprawą i będą ją bombardować kolorowymi listami.
    Kolega tak długo domagał się powyższego, a oni zaciekle co dwa tygodnie
    przysyłali w kółko to samo pismo zmieniając kwoty, że się przedawniło.


  • 48. Data: 2004-07-21 22:29:57
    Temat: Re: co moze kruk ?/troche O
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl> napisał
    w wiadomości news:cdm8nu$2q5$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Ok, to jeszcze pytanko inspirowane pózniejszym tematem. Jaszczur napisal
    > "musisz mieć dowód doręczenia, który stanowi załącznik do
    > pozwu o nakaz zapłaty"
    > [news:slrncfss68.a8d.jaszczur@workstation.at.my.home
    .or.workplace.pl ] Czy
    > dobrze z tego wnoszę, ze zanim Kruk itp pognają do sądu po nakaz zapłaty
    > muszą wysłac choć jeden list pocztą poleconą? Art.485 paragraf 1 mówi, ze
    do
    > pozwu nalezy dołaczyć dokumenty uzasadniające dochodzone żądanie w postaci
    > 1. dokumentu urzędowego [ czy mogłabym poprosić o wyjasnienie?:-)], 2.
    > zaakceptowanego przez dluznika rachunku [gdzies spotkalam sie tez z
    > okresleniem zaakceptowanej faktury - i tu moje pytania - jesli np ktos
    > otrzymuje od TPSA/Cyfra/Idea etc rachunki/faktury to czy nalezy przyjąć ze
    > je akceptuje nie wnosząc do nich sprzeciwu?] 3. wezwaniem dłużnika do
    > zapłaty i pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu długu [czyli..?:-)]

    Gdzie to czytałaś, to akurat nie wiem. Ja znalazłem w kpc:

    Art. 485. § 1. Sąd wydaje nakaz zapłaty, jeżeli powód dochodzi roszczenia
    pieniężnego albo świadczenia innych rzeczy zamiennych, a okoliczności
    uzasadniające dochodzone żądanie są udowodnione dołączonym do pozwu:

    1) dokumentem urzędowym,

    2) zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem,

    3) wezwaniem dłużnika do zapłaty i pisemnym oświadczeniem dłużnika o uznaniu
    długu,

    4) zaakceptowanym przez dłużnika żądaniem zapłaty, zwróconym przez bank i
    nie zapłaconym z powodu braku środków na rachunku bankowym.

    Tak więc wezwanie do zapłaty jest wymagane wówczas, gdy powództwo opiera się
    na pisemnym oświadczeniu dłużnika o uznaniu długu. W pozostałych wypadkach
    nie jest wymagane. Ale nie zaszkodzi. Po za tym wysłanie wezwania do zapłaty
    ma tę zaletę, że umożliwia poznanie argumentów "przeciwnika". Wskutek błędu
    może czasem dojść do pozwania dłużnika, który uregulował należność. Wezwanie
    może spowodować, że sprawa się szybko wyjaśni bez konieczności wdawania się
    w długotrwale spory sądowe.


  • 49. Data: 2004-07-21 22:38:50
    Temat: Re: co moze kruk ?/troche O
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
    news:cdm8n5$sjd$1@news.onet.pl...

    > A Kruk raczej pogna po nakaz zapłaty ale w postępowaniu upominawczym, a
    > nie nakazowym.

    Bo ja wiem? A jak udowodni istnienie zobowiązania? Fakturą wysłaną pewnie
    listem zwykłym i nie zaakceptowaną przez dłużnika?


  • 50. Data: 2004-07-21 23:09:43
    Temat: Re: co moze kruk ?/troche O
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl> naskrobał/a w
    news:cdmpi7$eqg$1@nemesis.news.tpi.pl:

    > No i chyba wracamy do punktu wyjscia. A jeśli Jasiu nie odpisze bo
    > Kruk wyslal listem zwyklym i Jaś oczywiście nie dostał?:-)

    Niewiele to da. Krukowi wystarczy zaakceptowany rachunek. A za to może
    uchodzić niereklamowany rachunek sprzed, powiedzmy, roku.

    Nie wspominając o tym, że w postępowaniu upominawczym też można wydać
    nakaz zapłaty i nie w tym takich rygorów.

    > sądowa i odpis pozwu przesle razem z wyrokiem. Skąd Kruk będzie
    > wiedział kiedy ona odebrała to pismo?

    Nie będzie wiedział. Poczekają miesiąc, albo dwa i wniosą pozew.

    --
    Pozdrawiam
    Krzysztof "Goomich" Ferenc
    g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
    Dzien bez wspomnienia o Babylon 5, to dzien stracony.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1