eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › uzycie dziela bez zgody autora
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2004-07-21 10:33:13
    Temat: uzycie dziela bez zgody autora
    Od: "pkruk" <pkruk@[no_spam]poczta.fm>

    Witam
    Jakis rok temu zlecono mi zrobienie grafiki dla potrzeb WWW. Oczywiscie
    sprawa byla az tak pilna ze projekt mial byc na szybko a umowa pozniej.
    Projekt zrobilem i wystawilem do wgladu na swoim koncie WWW. Rozmowy toczone
    byly przez posrednika dla ktorego mialem wykonac projekt a nie bezposrednio
    z odbiorca ostatecznym dziela, czyli firma dla ktorej byl robiony projekt.
    Minal prawie rok a pieniazkow i umowy jak nie bylo tak nie ma. Koles
    tlumaczyl, ze prace zostaly wstrzmane i kasa bedzie jak strona bedzie
    gotowa. O dziwo niedawno natrafilem na strone - niedokonczona (klienta
    odbiorcy) na ktorej wykorzystano moj projekt sciagniety z mojego konta (na
    ktore to wrzucilem projekt do wgladu) na ktorym widac chamsko slady wyciecia
    (niektorych elementow - nieporzadanego tla).
    Co z tym zrobic? Koles nie odbiera maili ani telefonu. Czy mam dzwonic
    bezposrednio do odbiorcy (firmy) i prosic o zdjecie tego lub uregulowanie
    platnosci? Umowy niestety nie mam ale posiadam wszelkie zrodla i materialy
    oraz swiadkow przy ktorych prowadzilem rozmowy na temat tego projektu z
    posrednikiem ktory zlecil projekt.

    Co radzicie w tym przypadku? Na jakie artykuly i jakimi czynnosciami moge
    sie podeprzec aby sprawa byla zalatwiona najkorzystniej: czyli albo kasa
    albo zdjac projekt i niech sobie szukaja kogos innego.
    Nadmienie jeszcze ze mimo ze strona nie jest dokonczona sa tam juz namiary
    firmy oraz czesciowa oferta - stad strona juz dziala na korzysc klienta.
    Podejzewam rowniez ze klient ostateczny (firma) nie ma pojecia ze grafika
    nie zostala oplacona, powiem nawet wiecej wykorzystana bez mojej zgody.

    z gory dzieki za wszelkie sugestie.

    pozdrawiam
    pkruk



  • 2. Data: 2004-07-21 11:34:08
    Temat: Re: uzycie dziela bez zgody autora
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "pkruk" <pkruk@[no_spam]poczta.fm> napisał w wiadomości
    news:cdlgq4$h0h$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Było już tyle razy. Wzywasz użytkownika do zapłaty albo usunięcia. W razie
    bezskuteczności powiadamiasz organa ściganie i składasz wniosek o ściganie.


  • 3. Data: 2004-07-23 16:54:50
    Temat: Re: uzycie dziela bez zgody autora
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    > Użytkownik "pkruk" <pkruk@[no_spam]poczta.fm> napisał w wiadomości
    > news:cdlgq4$h0h$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Było już tyle razy. Wzywasz użytkownika do zapłaty albo usunięcia. W
    > razie bezskuteczności powiadamiasz organa ściganie i składasz wniosek
    > o ściganie.

    Aj tam.
    Najczęściej wystarcza informacja do pośrednika - pytanie typu "czy mam
    się zwrócić do końcowego klienta?".
    W 90% przypadków pośrednik płaci w te pędy.
    Jeśli nie - grzeczny telefon do końcowego klienta, z informacją -
    "Państwa strona wykorzystuje moje dzieło, może warto by to uregulować?
    Bo wiecie państwo, to podchodzi pod kradzież praw autorskich, nie
    chciałbym tego drogami prawnymi załatwiać..." Nawet jesli nie zapłacą,
    to pogonią pośrednika...

    Dopiero potem warto pogrywać ostrzej.
    Pozdro
    Massai


  • 4. Data: 2004-07-23 21:34:19
    Temat: Re: uzycie dziela bez zgody autora
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:cdrfsq$2sr$1@inews.gazeta.pl...
    > Robert Tomasik napisał(a):
    >
    > > Użytkownik "pkruk" <pkruk@[no_spam]poczta.fm> napisał w wiadomości
    > > news:cdlgq4$h0h$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > >
    > > Było już tyle razy. Wzywasz użytkownika do zapłaty albo usunięcia. W
    > > razie bezskuteczności powiadamiasz organa ściganie i składasz wniosek
    > > o ściganie.
    >
    > Aj tam.
    > Najczęściej wystarcza informacja do pośrednika - pytanie typu "czy mam
    > się zwrócić do końcowego klienta?".
    > W 90% przypadków pośrednik płaci w te pędy.
    > Jeśli nie - grzeczny telefon do końcowego klienta, z informacją -
    > "Państwa strona wykorzystuje moje dzieło, może warto by to uregulować?
    > Bo wiecie państwo, to podchodzi pod kradzież praw autorskich, nie
    > chciałbym tego drogami prawnymi załatwiać..." Nawet jesli nie zapłacą,
    > to pogonią pośrednika...

    I zatrą dowody. Kasy nie dostanie, a o to mu chodzi.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1