eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoReforma OFE › Re: Reforma OFE
  • Data: 2017-09-28 12:10:26
    Temat: Re: Reforma OFE
    Od: "Danusia" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Uncle Pete" <4...@g...com> napisał w wiadomości
    news:oqid39$k9d$1@node2.news.atman.pl...
    >> Właśnie o to chodzi że nie można było przeznaczyć. Twórcy doskonale o tym
    >> wiedzieli, tak samo jak twórcy Amber Gold. W sumie chodziło o to ile lat
    >> będzie można doić polaków iluzją, sami nabijając sobie kasę.
    >
    > Nieprawda, zamierzano pokryć brakujące środki przychodami z prywatyzacji,
    > ale do władzy najpierw doszedł SLD, a potem PiS, które prywatyzację
    > wstrzymały. Po drugie, ten system dopinałby się w znacznie większym
    > stopniu, gdyby zlikwidowano przywileje emerytalne. Nie tylko ich nie
    > zlikwidowano, a nawet rozszerzono.
    >
    Bzdury Waść piszesz.
    W latach 90-tych w szale fortun zbijanych na prywatyzacji, kilku ludzi nie
    mogło spać marząc o prywatyzacji ZUSu. W grę wchodziła olbrzymia kasa, dużo
    większa od tej z ropy, gazu czy węgla. Było to trudne bo ZUS się bilansował,
    na ponad 50 mld zł wydawanych rocznie brakowało mu kilka milionów, czyli
    tyle co splunąć.
    Wymyślono więc OFE, oraz że ZUS będzie przekazywał do OFE około 8% z swoich
    przychodów (składki). Oznaczało to również że tyle kasy będzie mu brakowało
    na wypłatę emerytur i rent. Przychody z prywatyzacji mogły wystarczyć na
    kilka miesięcy ale nie lata. Brakujące 8% miał pokrywać budżet państwa.
    Oczywiście można było z budżetu bezpośrednio finansować OFE (bez
    pośrednictwa ZUS), ale finansowanie prywatnych firm z budżetu było niezgodne
    z konstytucją.
    Więc ZUS dostawał te 8% ale nie jako dotacja tylko jako pożyczka, co
    oznaczało że z każdym miesiącem i rokiem ZUS będzie zadłużany coraz bardziej
    i bardziej, aż będzie można go kupić za symboliczne 1zł. Klasyczna
    kombinacja prywatyzacji lat 90-tych.
    Niestety nie udało się, bo liczba chętnych na kasę ZUS okazała się
    kilkunastokrotnie większa od ilości twórców "reformy".


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1