Dzień dobry!

Dostałam list polecony zaadresowany w następujący sposób

SKRÓCONA NAZWA FIRMY
MÓJ ADRES
ZAMIESZKANIA

Poszłam na pocztę a tam "miła" pani oznajmiła, że nie
wyda tego listu jeżeli nie przyniosę (SIC!) pieczątki
firmowej. Bo skąd ona ma wiedzieć, że ta firma to moja
firma? :)

Hmmm, no niby racja, pod tym adresem może ktoś inny
prowadzić taką firmę. Ale do diaska, przecież nie będę
latała wyrabiać pieczątkę (bo nie posiadam tego zbytku
luksusu) tylko po to, aby odebrać jeden list na poczcie.

W regulaminie PP znalazłam tylko to:

"Przesyłka rejestrowana lub przekaz pocztowy podlegają doręczeniu po
uprzednim:
1) ustaleniu przez pracownika pocztowego osoby uprawnionej do odbioru,
2) sprawdzeniu tożsamości odbiorcy, o ile nie jest znany doręczającemu
osobiście,"

I co teraz robić? Mogę zanieść dokumenty potwierdzające rejestrację
firmy, ale jak i to nie poskutkuje? A poza tym, zawsze będę je musiała
zabierać ze sobą na pocztę? :)

Gwyn

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 lipiec 2008 12:38
(autor Gwyn
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g5fab6$61r$1@news.onet.pl>):

> Hmmm, no niby racja, pod tym adresem może ktoś inny
> prowadzić taką firmę. Ale do diaska, przecież nie będę
> latała wyrabiać pieczątkę (bo nie posiadam tego zbytku
> luksusu) tylko po to, aby odebrać jeden list na poczcie.

przedstaw wpis do ewidencji albo jaki Regon...

--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

Gwyn pisze:
> Dzień dobry!
>
> Dostałam list polecony zaadresowany w następujący sposób
>
> SKRÓCONA NAZWA FIRMY
> MÓJ ADRES
> ZAMIESZKANIA
>
> Poszłam na pocztę a tam "miła" pani oznajmiła, że nie
> wyda tego listu jeżeli nie przyniosę (SIC!) pieczątki
> firmowej. Bo skąd ona ma wiedzieć, że ta firma to moja
> firma? :)

Niekiedy na poczcie można wyrobić pieczątkę. Poproś panią, aby Ci
taką wyrobiła, a następnie weź list :)

>
> Hmmm, no niby racja, pod tym adresem może ktoś inny
> prowadzić taką firmę. Ale do diaska, przecież nie będę
> latała wyrabiać pieczątkę (bo nie posiadam tego zbytku
> luksusu) tylko po to, aby odebrać jeden list na poczcie.
>
> W regulaminie PP znalazłam tylko to:
>
> "Przesyłka rejestrowana lub przekaz pocztowy podlegają doręczeniu po
> uprzednim:
> 1) ustaleniu przez pracownika pocztowego osoby uprawnionej do odbioru,
> 2) sprawdzeniu tożsamości odbiorcy, o ile nie jest znany doręczającemu
> osobiście,"
>
> I co teraz robić? Mogę zanieść dokumenty potwierdzające rejestrację
> firmy, ale jak i to nie poskutkuje? A poza tym, zawsze będę je musiała
> zabierać ze sobą na pocztę? :)


Weź wpis do ewidencji, jak nie da rady, to może pogadaj z
kierownikiem poczty?

L.

do góry

> Poszłam na pocztę a tam "miła" pani oznajmiła, że nie
> wyda tego listu jeżeli nie przyniosę (SIC!) pieczątki
> firmowej. Bo skąd ona ma wiedzieć, że ta firma to moja
> firma? :)
>
> Hmmm, no niby racja, pod tym adresem może ktoś inny
> prowadzić taką firmę. Ale do diaska, przecież nie będę
> latała wyrabiać pieczątkę (bo nie posiadam tego zbytku
> luksusu) tylko po to, aby odebrać jeden list na poczcie.

Czy pieczątka to dobre i wystarczające zabezpieczenie odnośnie
odbierania na poczcie przesyłek poleconych, tego nie wiem.

Ale do dupy z taką "firmą", co nawet pieczątki nie ma. W ogóle nie
powinno się osobistej działalności gospodarczej nazywać firmą - to chyba
taka polska specyfika, aby dodać sobie powagi, jednocześnie niestety
dewaluując to piękne słowo.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 lipiec 2008 12:43
(autor Any User
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g5fakp$1cl9$1@opal.icpnet.pl>):

> Ale do dupy z taką "firmą", co nawet pieczątki nie ma.

I do dupy z taką firmą, co nawet maszyny do pisania nie ma. Ja mam dwie.

> W ogóle nie
> powinno się osobistej działalności gospodarczej nazywać firmą - to chyba
> taka polska specyfika, aby dodać sobie powagi, jednocześnie niestety
> dewaluując to piękne słowo.

A co ma wspólnego uproszczenie z dewaluacją? Firma to nazwa pod jaką
prowadzi się działalność gospodarczą. Więc się w uproszczeniu nazywa samą
DG firmą.


--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

do góry

> Dostałam list polecony zaadresowany w następujący sposób
>
> SKRÓCONA NAZWA FIRMY
> MÓJ ADRES
> ZAMIESZKANIA
>
> Poszłam na pocztę a tam "miła" pani oznajmiła, że nie
> wyda tego listu jeżeli nie przyniosę (SIC!) pieczątki
> firmowej. Bo skąd ona ma wiedzieć, że ta firma to moja
> firma? :)

Kiedyś też miałem kłopot na mojej PP z odebraniem przesyłki bo nie miałem
pieczątki (przy sobie)
Sprawa oparła się o kierowniczkę która stwierdziła, że jeżeli adres
zameldowania w Dowodzie Osobistym jest identyczny z adresem na liście to PZO
ma wydać przesyłkę.

Stara carska szkoła, że dokument musi być podbity a pieczęć wazniejsza od
podpisu.

boropi

do góry

Użytkownik "Any User" <u...@a...pl> napisał w wiadomości
news:g5fakp$1cl9$1@opal.icpnet.pl...
> Ale do dupy z taką "firmą", co nawet pieczątki nie ma.

A niby posiadanie pieczątki to jest jakiś wyznacznik poważności czy ważności
firmy? Bo ja osobiście związku nie widzę. Dla mnie pięczątka to jest relikt
przeszłości. Niby po co mi ona?
Sam ostatnio się z taką bzdurą spotkałem jak załatwiałem formalności celne.
Firma która odprawiała przesyłkę poprosiła mnie o upoważnienie do odbioru
przesyłki w moim imieniu z pieczątką albo na papierze firmowym. Nie mam ani
jednego ani drugiego, wiec spytałem się czy nie wystarczy mój podpis
(wystarcza w banku jak zaciągam zobowiązania, wystarcza urzędowi skarbowemu)
no i usłyszałem "nie, musi być pieczątka albo papier firmowy, wie Pan w
jakim kraju żyjemy". No niestety wiem...

A wracając do poczty to widziałem ostatnio taką akcje u siebie. Jakiś
człowiek odbierał polecony na firmę i jak pani poprosiła o pieczątkę to
wyciągnał z portfela kopię wpisu do rejestru, pokazał i dostał list.

--
Max

do góry

> Stara carska szkoła, że dokument musi być podbity a pieczęć wazniejsza od
> podpisu.


niestety....

swoja droga kiedys w holandii spotkalem sie z odwrotna praktyka, powazna
umowa i wystarczy podpis dwoch stron, zadnych pieczatek, firmowych papierow,
tylko podpis osob uprawnionych do reprezentowania... i cos mi sie zdaje, ze
to generalnie standard na zachodzie

do góry

Gwyn napisał(a):

> Poszłam na pocztę a tam "miła" pani oznajmiła, że nie
> wyda tego listu jeżeli nie przyniosę (SIC!) pieczątki
> firmowej. Bo skąd ona ma wiedzieć, że ta firma to moja
> firma? :)

Proponuję napisać skargę - którą można wysłać mailem:
http://www.poczta-polska.pl/napisz_do_nas.htm - zawierającą prośbę o
podanie podstawy prawnej dla żądania przez pracowników operacyjnych
pieczątki firmowej. Oczywiście musisz pamiętać, że skarga musi być
podpisana z podaniem Twojego pełnego adresu ;)

j.

do góry

januszek pisze:

> pieczątki firmowej. Oczywiście musisz pamiętać, że skarga musi być
> podpisana z podaniem Twojego pełnego adresu ;)


I z pieczątką ;)

L.

do góry