eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Niemożliwy pomiar głośności wydechu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 58

  • 41. Data: 2013-09-12 09:58:57
    Temat: Re: Niemożliwy pomiar głośności wydechu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 12.09.2013 09:40, Adam Wysocki pisze:
    > Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
    >
    >> Ale co mnie porównanie? Mnie interesuje spokój.
    >
    > A mnie moje bezpieczeństwo - przykro mi.

    To naucz się jeździć.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 42. Data: 2013-09-12 10:46:31
    Temat: Re: Niemożliwy pomiar głośności wydechu
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Andrzej Lawa <a...@l...spam_precz.com> wrote:

    >>> Ale co mnie porównanie? Mnie interesuje spokój.
    >>
    >> A mnie moje bezpieczeństwo - przykro mi.
    >
    > To naucz się jeździć.

    Naucz się czytać ze zrozumieniem. Albo myśleć.

    --
    "zanim nastala era internetu, kazdy wiejski glupek siedzial w swojej wiosce"
    http://www.chmurka.net/


  • 43. Data: 2013-09-12 11:16:54
    Temat: Re: Niemożliwy pomiar głośności wydechu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 12.09.2013 10:46, Adam Wysocki pisze:
    > Andrzej Lawa <a...@l...spam_precz.com> wrote:
    >
    >>>> Ale co mnie porównanie? Mnie interesuje spokój.
    >>>
    >>> A mnie moje bezpieczeństwo - przykro mi.
    >>
    >> To naucz się jeździć.
    >
    > Naucz się czytać ze zrozumieniem. Albo myśleć.
    >

    Ależ ja, w przeciwieństwie do ciebie, umiem czytać. I myśleć.

    I myślę, że masz straszne braki zarówno w zakresie emocjonalnym (muszą
    MNIE słyszeć!), jak i w zakresie umiejętności (nie umiesz bezpiecznie
    jeździć i dla komfortu psychicznego potrzebujesz protezy w postaci
    rytualnego hałasu) oraz w zakresie wiedzy (także czysto praktycznej) o
    fizycznym świecie - głośne wydechy gówno dają, bo nawet jeśli ktoś w np.
    samochodzie je usłyszy parę sekund wcześniej niż legalne to tak się nie
    zorientuje skąd dokładnie ten dźwięk dochodzi, a z kolei jeżdżenie "na
    długich" wręcz utrudnia albo nawet uniemożliwia zorientowanie się w
    położeniu nadjeżdżającego motocykla.

    Głośny wydech nadaje się wyłącznie do szpanowania oraz wkurwiania ludzi.
    Miałem nieprzyjemność jeździć motocyklem z takim właśnie wydechem (dość
    krótkotrwała konieczność, jakiś rok, niestety poprzedni właściciel nie
    zostawił oryginalnego wydechu) i było to nieprzyjemne dla mnie,
    nieprzyjemne dla otoczenia, nie poprawiało przeciskania się w korkach
    ani nie chroniło przed wymuszeniami na skrzyżowaniach. Pozbyłem się tego
    w cholerę i wróciłem do cichego motocykla o bardziej miejskim
    charakterze. I jakoś lepiej się w korkach jeździło (uwaga: nie implikuję
    bezpośredniego związku przyczynowo-skutkowego ;) )

    ROZUM (co dla ciebie może być problematyczne) oraz odblaskowa kamizelka
    to znacznie lepsze rozwiązanie niż ogłuszanie i oślepianie.

    Patrząc z kolei z perspektywy kierującego samochodem, o ile ktoś nie
    jeździ melexem czy czymś innym niemalże bezgłośnym, ryczących debili
    zasadniczo słyszy się dopiero jak już by było za późno na ich
    dostrzeżenie (czyli jeśli są już obok), a debili na długich niby widać
    "bardziej", ale ciężko mi się zorientować jak daleko są bo oślepiają.

    Zatem ogłuszanie oraz oślepianie nie mają żadnego racjonalnego
    uzasadnienia, są uciążliwe i powodują dodatkowe zagrożenie.

    Zdawałbyś sobie z tego sprawę, jakbyś miał rozum i doświadczenie w ruchu
    drogowym.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 44. Data: 2013-09-12 12:14:55
    Temat: Re: Niemożliwy pomiar głośności wydechu
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-09-12 10:46, Adam Wysocki pisze:
    > Andrzej Lawa<a...@l...spam_precz.com> wrote:
    >
    >>>> Ale co mnie porównanie? Mnie interesuje spokój.
    >>>
    >>> A mnie moje bezpieczeństwo - przykro mi.
    >>
    >> To naucz się jeździć.
    >
    > Naucz się czytać ze zrozumieniem. Albo myśleć.
    >

    Wyluzuj, daj se spokój. To Lawa. Prędzej czy później u każdego ląduje w
    KF. Lepiej, jak prędzej. :)


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 45. Data: 2013-09-12 12:20:10
    Temat: Re: Niemożliwy pomiar głośności wydechu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 12.09.2013 12:14, sqlwiel pisze:
    > W dniu 2013-09-12 10:46, Adam Wysocki pisze:
    >> Andrzej Lawa<a...@l...spam_precz.com> wrote:
    >>
    >>>>> Ale co mnie porównanie? Mnie interesuje spokój.
    >>>>
    >>>> A mnie moje bezpieczeństwo - przykro mi.
    >>>
    >>> To naucz się jeździć.
    >>
    >> Naucz się czytać ze zrozumieniem. Albo myśleć.
    >>
    >
    > Wyluzuj, daj se spokój. To Lawa. Prędzej czy później u każdego ląduje w
    > KF. Lepiej, jak prędzej. :)
    >
    >
    ...napisał naczelny troll Korwinistanu ;->

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 46. Data: 2013-09-12 13:03:11
    Temat: Re: Niemożliwy pomiar głośności wydechu
    Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>


    Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
    news:gof.psp.1378971606@news.chmurka.net...
    > Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
    >
    >> Ale co mnie porównanie? Mnie interesuje spokój.
    >
    > A mnie moje bezpieczeństwo - przykro mi.

    Tak? To owiń się kołdrą i poduszkami, załuż "koguta", na stałe ogranicz
    prędkość maksymalną swojego moto np. do 50km/h, jedź środkiem pasa i
    będziesz bezpieczny.

    Możesz też włączyć myślenie.

    Ja bym się poczuł bardzo bezpiecznie, gdybym np. mógł zamontować jakiś
    karabinek, wyrzutnie rakiet albo miotacz płomieni.
    Zdaję sobie jednak sprawę, że to może przeszkadzać innym ludziom i na
    poważnie o tym nie myślę... ;-)

    Dlaczego niektórym motocyklistom wydaje się, że są świętymi krowami i w imię
    ich bezpieczeństwa/wolności/przyjemności inni ludzie muszą znosić ich
    fanaberie? Aż tylu jest wśród nich egoistów?

    Jakoś mi się nie chce wierzyć, że Ci od "bezpiecznych tłumików" nie
    mieszkają w miejscach, gdzie jeżdżą im podobni. Nie nasuwają się żadne
    refleksje i spostrzeżenia? Nie mają małych dzieci, nie otwierają w lecie
    okna? Czy są już na wpół głusi i dlatego nie rozumieją problemu?

    Wiwo



  • 47. Data: 2013-09-12 13:03:24
    Temat: Re: Niemożliwy pomiar głośności wydechu
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 12.09.2013 09:40, Adam Wysocki pisze:
    > Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
    >
    >> Ale co mnie porównanie? Mnie interesuje spokój.
    >
    > A mnie moje bezpieczeństwo - przykro mi.

    Głośniejszy wydech zapewnia ci większe bezpieczeństwo? Rozwiń tę myśl,
    bo autentycznie mnie zaciekawiłeś.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 48. Data: 2013-09-12 13:12:33
    Temat: Re: Niemożliwy pomiar głośności wydechu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 12.09.2013 13:03, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 12.09.2013 09:40, Adam Wysocki pisze:
    >> Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
    >>
    >>> Ale co mnie porównanie? Mnie interesuje spokój.
    >>
    >> A mnie moje bezpieczeństwo - przykro mi.
    >
    > Głośniejszy wydech zapewnia ci większe bezpieczeństwo? Rozwiń tę myśl,
    > bo autentycznie mnie zaciekawiłeś.

    To jest taka idiotyczna i niemająca związku z rzeczywistością teoria
    fanów "porządnego gangu", że im bardziej hałasują, tym lepiej są
    zauważalni i to rzekomo zmniejsza ryzyko np. wymuszenia pierwszeństwa na
    skrzyżowaniu (chcą sobie w ten sposób PR poprawić - że nie są tylko
    durnymi dresiarzami, ale w ten sposób dbają o bezpieczeństwo).

    Teoria rozpada się w kontakcie z rzeczywistością np. poprzez udział w
    ruchu drogowym w charakterze kierującego lub chociażby pasażera
    samochodu z zamkniętą kabiną.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 49. Data: 2013-09-12 13:13:38
    Temat: Re: Niemożliwy pomiar głośności wydechu
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 12.09.2013 13:03, Wiwo pisze:

    > Dlaczego niektórym motocyklistom wydaje się, że są świętymi krowami i w
    > imię ich bezpieczeństwa/wolności/przyjemności inni ludzie muszą znosić
    > ich fanaberie? Aż tylu jest wśród nich egoistów?

    Sęk w tym, że z bezpieczeństwem nie ma to nic wspólnego.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 50. Data: 2013-09-12 13:18:29
    Temat: Re: Niemożliwy pomiar głośności wydechu
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> wrote in message
    news:gof.psp.1378971606@news.chmurka.net...
    > Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
    >> Ale co mnie porównanie? Mnie interesuje spokój.
    > A mnie moje bezpieczeństwo - przykro mi.

    http://www.youtube.com/watch?v=xGyKBFCd_u4

    --
    http://db.org.pl/

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1