eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc › Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
  • Data: 2010-02-07 00:03:56
    Temat: Re: Kara upomnienia na podstawie art. 108 Kodeksu Pracy - prośba o pomoc
    Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 6 Feb 2010 21:51:40 -0000, pmlb powiedział:

    >> To jest mały sklepik. Nie ma tam żadnych związków zawodowych :(
    > Wiec poszukaj wszsytkiego co bylo nie tak z jego strony i powiedz, ze razem
    > z kolezanka idziecie do sadu i wogole to skladacie wypowiedzenie bo
    > pracodawca nie jest waszym panem by pisac na was pisma za niewykoanny
    > telefon - alez to polskie tak na boku-
    > Ja bym z takiej pracy uciekal szybko.

    To samo tłumaczę i to już od jakiegoś czasu :(
    To upomnienie chyba wreszcie pozwoliło to zrozumieć.
    Po złożeniu odwołania pójdzie wypowiedzenie.

    > Najgorsze co mozecie zrobic (pisze o znajomej)

    To naprawdę nie ja! :)

    > Masz zakres obowiazkow? Jest tam napisane wykonywac telefony o tej godzine,
    > czy chocby wykonywac telefony na prosbe...

    Zakres obowiązków określony jest tylko słowem "sprzedawca", przynajmniej w
    umowie o pracę (a tutaj się to powinno, zdaje się, znajdować?). Żadnych
    innych dokumentów, w których byłoby coś na kształt zakresu obowiązków,
    znajoma nie podpisywała.

    BTW: Nie wiem jak to jest zwykle, ale ja u siebie mam określony zakres, a
    na końcu jest zapis o wykonywaniu "innych poleceń przełożonego" -
    podejrzewam, że to pewnego typu standardowa klazula.

    > Nie to niech sie po prostu wali, Rownie dobrze moze wam kazac czolgac sie i
    > lizac podlogi...

    Wiesz, po tym, co słyszałem co się tam dzieje, to możesz równie dobrze
    tłumaczyć kozie, niż temu pracodawcy - większa szansa, że zrozumie.
    Podejrzewam, że pracodawca nie widziałby nic niestosownego w tej klasy (no,
    przesadzam lekko) poleceniu.

    > Po prostu sie nie dac! Raz sie postawicie pracodawca zmieknie, choc zacznie
    > od wygrazania. W najgorszym wypadku oskarzyc go o mobing czy co to tam w
    > polsce jest teraz na topie.

    Dzięki za słowa otuchy :)

    --
    Bright light is the end
    of the black light district.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1