eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 290

  • 71. Data: 2010-12-03 08:32:07
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 03-12-2010 09:10, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 03.12.2010 09:07, Maddy pisze:
    >> Zastanawiałeś się, czemu Francuzki chcą rodzić a Polki nie?
    >> Te rozwydrzone, zateizowane, mające po 3 rozwody za sobą Francuzki?
    >
    > Z powodu Kodeksu Pracy obciążającego kosztami ich ciąży ,,losowego''
    > pracodawcę?

    Też, chociaż z jakiegoś powodu francuscy pracodawcy nie traktują ciąży
    pracownicy jak kataklizmu, chociaż ochrona kobiet w ciąży i matek jest
    tam większa niż w Polsce.
    Ale jest jeszcze kilkanaście innych czynników, o których byś wiedział,
    jakbyś czasem nos ze swojego zaścianka na świat wychylił.

    Jednak Ty lubisz sprowadzać złożone problemy do jednej, genialnej myśli
    (pomysł z islamem był naprawdę powalający).

    Jak to ładnie ujął Fukuyama - proste odpowiedzi na wszystko mają tylko
    ludzie prymitywni i tyrani.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 72. Data: 2010-12-03 08:35:37
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 03.12.2010 09:32, Maddy pisze:
    >> Z powodu Kodeksu Pracy obciążającego kosztami ich ciąży ,,losowego''
    >> pracodawcę?
    > Też, chociaż z jakiegoś powodu francuscy pracodawcy nie traktują ciąży
    > pracownicy jak kataklizmu, chociaż ochrona kobiet w ciąży i matek jest
    > tam większa niż w Polsce.

    Może dlatego, że gospodarka inaczej działa.

    > Ale jest jeszcze kilkanaście innych czynników,

    Ano właśnie. W końcu załapałaś.


    > Jednak Ty lubisz sprowadzać złożone problemy do jednej, genialnej myśli
    > (pomysł z islamem był naprawdę powalający).

    Nie do końca powalający, skoro dopiero za drugim razem załapałaś o co
    chodzi.

    > Jak to ładnie ujął Fukuyama - proste odpowiedzi na wszystko mają tylko
    > ludzie prymitywni i tyrani.

    Poczytam to jako komplement, bo tyranem nie jestem, więc pozostaje mi
    bycie prymitywnym, a to naprawdę wielki plus.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 73. Data: 2010-12-03 08:46:43
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ida9q9$veh$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-12-03 09:07, Maddy pisze:
    >> Istnieją za to przyczyny społeczne i ekonomiczne, dla których kobiety
    >> nie chce mieć więcej niż jednego dziecka w Polsce, ale już w Francji
    >> trójka jest do zaakceptowania, I nie, nie u muzułmanów.
    >
    > A w Polsce trójka jest nieakceptowalna?

    Nie chodzi zapewne o akceptację społeczeństwa, tylko o to, czy przeciętna
    polska rodzina jest w stanie zaakceptować posiadanie trójki dzieci.
    Fakt, trochę niefortunne sformułowanie, ale chyba tak należało to
    zrozumieć.

    K.


  • 74. Data: 2010-12-03 08:50:05
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-12-03 09:46, Krzysztof pisze:
    >
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:ida9q9$veh$1@news.onet.pl...
    >> W dniu 2010-12-03 09:07, Maddy pisze:
    >>> Istnieją za to przyczyny społeczne i ekonomiczne, dla których kobiety
    >>> nie chce mieć więcej niż jednego dziecka w Polsce, ale już w Francji
    >>> trójka jest do zaakceptowania, I nie, nie u muzułmanów.
    >>
    >> A w Polsce trójka jest nieakceptowalna?
    >
    > Nie chodzi zapewne o akceptację społeczeństwa, tylko o to, czy
    > przeciętna polska rodzina jest w stanie zaakceptować posiadanie trójki
    > dzieci.
    > Fakt, trochę niefortunne sformułowanie, ale chyba tak należało to
    > zrozumieć.

    Posiadanie trójki dzieci byłoby akceptowalne, gdyby kobieta nie musiała
    pracować jeszcze na etacie. A byłoby tak, gdyby pracujący rodzice nie
    musieli oddawać ponad połowy swoich dochodów państwu.

    --
    Liwiusz


  • 75. Data: 2010-12-03 09:01:47
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:idab01$3gm$1@news.onet.pl...

    > Posiadanie trójki dzieci byłoby akceptowalne, gdyby kobieta nie musiała
    > pracować jeszcze na etacie. A byłoby tak, gdyby pracujący rodzice nie
    > musieli oddawać ponad połowy swoich dochodów państwu.

    Liwiusz, kiedy zakładasz partię - obiecuję głosować, poważnie :)

    K.


  • 76. Data: 2010-12-03 09:19:12
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-12-03 10:01, Krzysztof pisze:
    > "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:idab01$3gm$1@news.onet.pl...
    >
    >> Posiadanie trójki dzieci byłoby akceptowalne, gdyby kobieta nie
    >> musiała pracować jeszcze na etacie. A byłoby tak, gdyby pracujący
    >> rodzice nie musieli oddawać ponad połowy swoich dochodów państwu.
    >
    > Liwiusz, kiedy zakładasz partię - obiecuję głosować, poważnie :)


    Szkoda mojego czasu, natychmiast byłbym okrzyknięty oszołomem i
    tyranem. Jak również przypisywano by mi poglądy, których nie mam.

    Wolę poczekać, aż obecny system naprawdę zbankrutuje, na szczęście
    dzieje się to już niemal na naszych oczach. Już wiele gorzej być nie
    może, staczamy się ku nieuchronnej zmianie. Oby była to zmiana ku wolności.

    --
    Liwiusz


  • 77. Data: 2010-12-03 10:18:15
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 03-12-2010 09:29, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2010-12-03 09:07, Maddy pisze:
    >> W dniu 01-12-2010 21:48, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>> W dniu 01.12.2010 15:49, Maddy pisze:
    >>>> Daj znać, jak namówisz żonę na ten model.
    >>>
    >>> No ale to akurat tobie nie pasował europejski model rozrodczości.
    >>
    >> Nie ma czegoś takiego jak "model rozrodczości", chyba ze w głowach
    >> zafascynowanych dyktaturą prawicowców.
    >
    > Masz jakiś kompleks na punkcie prawicy?

    Uderz w stół...

    >> Istnieją za to przyczyny społeczne i ekonomiczne, dla których kobiety
    >> nie chce mieć więcej niż jednego dziecka w Polsce, ale już w Francji
    >> trójka jest do zaakceptowania, I nie, nie u muzułmanów.
    >
    > A w Polsce trójka jest nieakceptowalna?

    Sądząc po tym jaką mamy dzietność to albo kobiety nie chcę mieć
    trzeciego dziecka (a wiele nie chce drugiego) i swoją wolę efektywnie
    egzekwują albo mamy w Polsce epidemię bezpłodności, niespotykaną na
    skalę światową.

    > Znów wymyślasz "fakty". We Francji jest średnio poniżej 2 dzieci na
    > kobietę.
    >

    W 2007 było 1,98 ale już w 2008 roku 2,02, nie chce mi się szukać nowszych.
    I to jest najwyższy przyrost naturalny w Europie. A 20 lat temu byli na
    dobrej drodze do demograficznej katastrofy.

    Ale oni zachęcili kobiety do rodzenia tymi obrzydliwymi,
    socjalistycznymi metodami - zasiłki, ochrona pracy (i ucisk pracodawców,
    oczywiście!), ulgi podatkowe, darmowe żłobki, opłacane przez państwo
    nianie i inne komusze wymysły.
    Fuj!
    Apage, satanas!

    >
    >> Zastanawiałeś się, czemu Francuzki chcą rodzić a Polki nie?
    >> Te rozwydrzone, zateizowane, mające po 3 rozwody za sobą Francuzki?
    >
    > Nie sztuka mieć 3 dzieci z 3 mężami.

    A z jednym to jakaś sztuka? Inaczej dochodzi do zapłodnienia?

    > Tylko czy to aby powód do dumy i

    Francuzi to praktyczny naród. Nie sądzę, żeby byli dumni z ilości
    rozwodów czy ilości dzieci rodzących się poza małżeństwem (dobijają do
    50%). Nie sądzę, żeby rozpatrywali to w kategoriach dumy - to jest
    typowo polska przypadłość.

    Dumni to oni mogą być ze swojej reprezentacji w piłce nożnej.
    A jaki model rodziny przeważa w społeczeństwie, to jest fakt który
    trzeba zaakceptować i z nim żyć a nie szczekać na burzę.
    A jeżel ten model (a raczej modele) jest badziej dzieciodajny niż
    tradycyjny - tym gorzej dla tradycji.

    Nie każdą tradycję warto kultywować.

    > naśladowania?

    A kto komu każe naśladować?
    Ja pytałam, czemu tak jest.
    Jak sobie odpowiesz, to będziesz wiedział, co nadaje się do naśladowania.
    Nie, to nie są rozwody.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 78. Data: 2010-12-03 10:25:50
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2010-12-03 11:18, Maddy pisze:


    > W 2007 było 1,98 ale już w 2008 roku 2,02, nie chce mi się szukać nowszych.
    > I to jest najwyższy przyrost naturalny w Europie. A 20 lat temu byli na
    > dobrej drodze do demograficznej katastrofy.
    >
    > Ale oni zachęcili kobiety do rodzenia tymi obrzydliwymi,
    > socjalistycznymi metodami - zasiłki, ochrona pracy (i ucisk pracodawców,
    > oczywiście!), ulgi podatkowe, darmowe żłobki, opłacane przez państwo
    > nianie i inne komusze wymysły.
    > Fuj!
    > Apage, satanas!

    Widzisz, tyle wydatków, a efekty mizerne. Dwójka dzieci nawet nie
    powoduje zastępowalności pokoleń. A jak w przeszłości ludzie byli
    biedniejsi, to mieli dzieci więcej. Wniosek? Nie od płacenia rodzą się
    dzieci.


    >> Nie sztuka mieć 3 dzieci z 3 mężami.
    >
    > A z jednym to jakaś sztuka? Inaczej dochodzi do zapłodnienia?

    Sztuka, bo po jednym zazwyczaj już się nie chce drugiego.

    --
    Liwiusz


  • 79. Data: 2010-12-03 10:34:59
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:4cf8c3e8$0$27037$65785112@news.neostrada.pl...

    > Ale oni zachęcili kobiety do rodzenia tymi obrzydliwymi, socjalistycznymi
    > metodami - zasiłki,

    U nas nie ma zasiłków?

    > ochrona pracy (i ucisk pracodawców, oczywiście!),

    U nas nie ma?
    Swoją drogą nie rozumiem, dlaczego w tej kwestii państwo zrzuca
    odpowiedzialność na pracodawców.
    A może by tak na parafię, do której należy kobieta? Równie sensowny pomysł.

    > ulgi podatkowe,

    Są i u nas.

    > darmowe żłobki,

    No i tu jest faktycznie kicha.

    > opłacane przez państwo nianie

    Czyli równoznaczne ze żłobkami.

    >>> Zastanawiałeś się, czemu Francuzki chcą rodzić a Polki nie?
    >>> Te rozwydrzone, zateizowane, mające po 3 rozwody za sobą Francuzki?

    >> Nie sztuka mieć 3 dzieci z 3 mężami.

    > A z jednym to jakaś sztuka? Inaczej dochodzi do zapłodnienia?

    Nie, ale trzech sponsorów to co innego niż jeden.

    K.


  • 80. Data: 2010-12-03 10:36:36
    Temat: Re: Jak na podstawie terminu porodu pracodawca..... błagam
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 03-12-2010 09:50, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2010-12-03 09:46, Krzysztof pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
    >> wiadomości news:ida9q9$veh$1@news.onet.pl...
    >>> W dniu 2010-12-03 09:07, Maddy pisze:
    >>>> Istnieją za to przyczyny społeczne i ekonomiczne, dla których kobiety
    >>>> nie chce mieć więcej niż jednego dziecka w Polsce, ale już w Francji
    >>>> trójka jest do zaakceptowania, I nie, nie u muzułmanów.
    >>>
    >>> A w Polsce trójka jest nieakceptowalna?
    >>
    >> Nie chodzi zapewne o akceptację społeczeństwa, tylko o to, czy
    >> przeciętna polska rodzina jest w stanie zaakceptować posiadanie trójki
    >> dzieci.
    >> Fakt, trochę niefortunne sformułowanie, ale chyba tak należało to
    >> zrozumieć.
    >
    > Posiadanie trójki dzieci byłoby akceptowalne, gdyby kobieta nie musiała
    > pracować jeszcze na etacie.

    Ot, męska recepta na wszelkie problemy. A że ma się nijak do tego, czego
    chciałyby kobiety, żeby móc mieć więcej dzieci, to szczegół.

    Największym szczęściem dla kobiety jest siedzenie w domu i wychowywanie
    dzieci. Pracują zawodowo, bo muszą.
    Liwiusz to wie, bo słucha co kobiety mówią.
    Pewnie w przerwach miedzy rozmnażaniem chleba a chodzeniem po wodzie.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1