witek wrote:
>
> A nie jest przypadkiem tak, że będzie mu przysługiwało 18.75% wartości
> mieszkania, a nie 18.75% mieszkania, czyli zachowek wypłaca się w
> "gotówce", a o prawie do mieszkania można zapomnieć?
>

a zachowku oczywiście mówię, nie o dziedziczeniu.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "LeoK" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:deg92s$afm$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
>>A co to znaczy służebność mieszkania?
>
>
> To takie uregulowanie prawne, że Twoja mama daje Ci mieszkanie, ale
> zachowuje prawo do zamieszkania w nim do swej śmierci. Co do zasady
> jest to jakieś wyjście. Ale starsze osoby się obawiają kruczków
> prawnych i rzadko kiedy przystają na takie propozycje.

Kiedys spotkalem sie z taka lekko makabryczna zagadka.

A co w momecie kiedy jej syn (bedacy juz wlascicielem mieszkania) umrze,
a zaraz potem umrze jego dziecko (a wiec wnuk). Na przyklad w jakims
wypadku, gdzie jedna smierc nastapila kilka dni po drugiej.

Wydaje mi sie ze w chwili smierci syna mieszkanie dziedziczy wnuk. W
chwili jego smierci z powodu braku spadkobiercow mieszkanie przechodzi
na wlasnosc skarbu panstwa.

do góry

Użytkownik "LeoK" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:defo4t$n7g$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Moja mama, po smierci taty, wychodzi drugi raz za maz. Razem z nia
> posiadam mieszkanie wlasnosciowe w bloku spoldzielczym (75% jest jej,
> moja reszta). Chcemy sie tak zabezpieczyc, zeby drugi maz mamy nie
mial
> praw do jej czesci. W jaki sposob najlepiej to zrobic?
>

mozliwa jest jeszcze umowa o niedziedziczeniu.

pozdro

do góry

LeoK napisał(a):
> Witam,
>
> Moja mama, po smierci taty, wychodzi drugi raz za maz. Razem z nia
> posiadam mieszkanie wlasnosciowe w bloku spoldzielczym (75% jest jej,
> moja reszta). Chcemy sie tak zabezpieczyc, zeby drugi maz mamy nie mial
> praw do jej czesci. W jaki sposob najlepiej to zrobic?

Chyba powinna wystarczyc intercyza.

Co dokladnie trzeba tam napisac, to nie wiem, na pewno trzeba zrobic tak
zeby zstepni matki meza nie odziedziczyli tego jakims cudem.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
wiadomości news:deggd1$4f3$1@inews.gazeta.pl...

> A nie jest przypadkiem tak, że będzie mu przysługiwało 18.75%
wartości
> mieszkania, a nie 18.75% mieszkania, czyli zachowek wypłaca się w
> "gotówce", a o prawie do mieszkania można zapomnieć?

I tak i nie. Będzie mu przysługiwało 18,75% wartości spadku, ale do
czasu jego fizycznego podziału będzie miał również ułamkową część
własności mieszkania. Czy się zgodzi przyjąć spłatę w zamian, to
poniekąd zależy od jego dobrej woli lub ewentualnie postanowienia
sądu.

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
wiadomości news:deh6jc$na0$1@news.task.gda.pl...

> Wydaje mi się ze w chwili śmierci syna mieszkanie dziedziczy wnuk. W
> chwili jego śmierci z powodu braku spadkobierców mieszkanie
przechodzi
> na własność skarbu państwa.

Jeśli nie ma innych spadkobierców, to tak. Ale musiał byś jeszcze
wyeliminować żonę syna, która najpewniej istnieje, skoro istnieje
wnuk. Ona również po synu i mężu dziedziczy. Ale to raptem tylko jeden
trup więcej.

do góry

Robert Tomasik wrote:

>
> I tak i nie. Będzie mu przysługiwało 18,75% wartości spadku, ale do
> czasu jego fizycznego podziału będzie miał również ułamkową część
> własności mieszkania. Czy się zgodzi przyjąć spłatę w zamian, to
> poniekąd zależy od jego dobrej woli lub ewentualnie postanowienia
> sądu.
>

Jeśli matka w testamencie całość zapisze komuś innemu, to raczej nic mu
sie nie będzie należało, oprócz zachowku w wyskości 18.75% wartości
spadku. Ale do mieszkania praca miał nie będzie.
Dodatkowym rozwiązaniem jest podpisanie rozdzielności małżeńskiej u
notariusza.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
> wiadomości news:deh6jc$na0$1@news.task.gda.pl...
>
>
>>Wydaje mi się ze w chwili śmierci syna mieszkanie dziedziczy wnuk. W
>>chwili jego śmierci z powodu braku spadkobierców mieszkanie
>
> przechodzi
>
>>na własność skarbu państwa.
>
>
> Jeśli nie ma innych spadkobierców, to tak. Ale musiał byś jeszcze
> wyeliminować żonę syna, która najpewniej istnieje, skoro istnieje
> wnuk. Ona również po synu i mężu dziedziczy. Ale to raptem tylko jeden
> trup więcej.
>

Tak - w tamtym przykladzie sytuacja wygladala tak ze zona syna, syn i
wnuk maja wypadek samochodowy.
Ich dwoje ginie na miejscu, a wnuk po jakims czasie w szpitalu.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Użytkownik "LeoK" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:defo4t$n7g$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
>>Moja mama, po śmierci taty, wychodzi drugi raz za maź. Razem z nią
>>posiadam mieszkanie własnościowe w bloku spółdzielczym (75% jest
>
> jej,
>
>>moja reszta). Chcemy się tak zabezpieczyć, żeby drugi maź mamy nie
>
> miał
>
>>praw do jej części. W jaki sposób najlepiej to zrobić?

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi i ciekawa dyskusje.

Mam tylko jeszcze jedna prosbe.
Czy moglby mi ktos zrobic male podsumowanie tego wszystkiego (najlepiej
w punktach ;-) )? Troche sie w tym wszystkim pogubilem, a na prawie znam
sie srednio.

Generalnie chodzi o to, zebym po smierci mamy (jesli -odpukac- odejdzie
przed swoim drugim mezem) nie mial jakis problemow majatkowych i nie
musial nikogo splacac. Nie chcialbym tez w takiej sytuacji wyrzucac
drugiego meza mamy na bruk - chcialbym mu tez zapewnic jakies miejsce
zamieszkania az do smierci. Tak sie sklada ze mam dom i mieszkanie wiec
nie byloby z tym zadnego problemu. Nie chce tylko ponosic zbednych
kosztow zwiazanych z ewentualnym spadkiem, chodzic po sadach, itd.

Pozdrawiam,

Leszek

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
wiadomości news:dehu46$gba$1@inews.gazeta.pl...

> Jeśli matka w testamencie całość zapisze komuś innemu, to raczej nic
mu
> się nie będzie należało, oprócz zachowku w wysokości 18.75% wartości
> spadku. Ale do mieszkania praca miał nie będzie.

A na jakiej podstawie tak sądzisz? Bo z art. 1035 kc wynika, że:
"Jeżeli spadek przypada kilku spadkobiercom, do wspólności majątku
spadkowego oraz do działu spadku stosuje się odpowiednio przepisy o
współwłasności w częściach ułamkowych". W dalszej części ustawa tam
kilka wyjątków przewiduje, ale obejmującego opisany w pytaniu
przypadek nie znalazłem.

> Dodatkowym rozwiązaniem jest podpisanie rozdzielności małżeńskiej u
> notariusza.

A co w przedmiocie dziedziczenia majątku odrębnego, jakim bez
wątpienia jest nabyte przed ślubem mieszkania owa umowa o
rozdzielności majątkowej zmieni?

do góry