https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,pornogr
aficzne-tresci-w-podstawowce-wyjasniamy-sytuacje,248
978.html

Niektórzy pewnie przestaną posyłać dzieci do szkoły.

do góry

W dniu 18-12-17 o 19:07, Animka pisze:

Zauważ, że mowa o tekście pornograficznym. Nikt nie pisze, co to za
tekst. Dostali to zamiast lektury. Czyli musiało się coś stać, że
nauczycielka nie zauważyła, co dała dzieciom. Pewnie pobrała gdzieś z
internetu i nie zauważyła, że pewnie jakiś fragment został zmieniony.

Nikt dziennikarzom nie chciał powiedzieć, co to było, to u góry wlepili
tekst o skrzywdzonym homoseksualnym dziecku, a na dole o zatrzymaniu
pedofila i tak to puścili.

do góry

On 12/18/2017 3:50 PM, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 18-12-17 o 19:07, Animka pisze:
>
> Zauważ, że mowa o tekście pornograficznym. Nikt nie pisze, co to za
> tekst. Dostali to zamiast lektury. Czyli musiało się coś stać, że
> nauczycielka nie zauważyła, co dała dzieciom. Pewnie pobrała gdzieś z
> internetu i nie zauważyła, że pewnie jakiś fragment został zmieniony.


Dokladnie.
Jak pogoolasz piekna i bestia to szybko znajdziesz ostanią ksiege pana
tadeusza.

A pani wydrukowała bez czytania.

do góry

W dniu 2017-12-18 o 22:50, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 18-12-17 o 19:07, Animka pisze:
>
> Zauważ, że mowa o tekście pornograficznym. Nikt nie pisze, co to za
> tekst. Dostali to zamiast lektury. Czyli musiało się coś stać, że
> nauczycielka nie zauważyła, co dała dzieciom. Pewnie pobrała gdzieś z
> internetu i nie zauważyła, że pewnie jakiś fragment został zmieniony.
>
> Nikt dziennikarzom nie chciał powiedzieć, co to było, to u góry wlepili
> tekst o skrzywdzonym homoseksualnym dziecku, a na dole o zatrzymaniu
> pedofila i tak to puścili.

Asekuruja się, żeby nauczycielka z przacy nie wyleciala. W d* mają
dzieci i to, że musiały takie brudy czytać. Małe niewiniątka, jeszcze
święte, które powinno się chronić jak najdłużej przed złem. Jest mi
strasznie smutno.


--
animka

do góry

On 2017-12-19, Animka <a...@t...wp.pl> wrote:

[...]

>> Nikt dziennikarzom nie chciał powiedzieć, co to było, to u góry wlepili
>> tekst o skrzywdzonym homoseksualnym dziecku, a na dole o zatrzymaniu
>> pedofila i tak to puścili.
>
> Asekuruja się, żeby nauczycielka z przacy nie wyleciala. W d* mają
> dzieci i to, że musiały takie brudy czytać. Małe niewiniątka, jeszcze
> święte, które powinno się chronić jak najdłużej przed złem. Jest mi
> strasznie smutno.

Sugerujesz, że uprawianie seksu (czy nawet czytanie o tym) jest złem?

--
Wojciech Bańcer
w...@g...com

do góry

W dniu 19-12-17 o 02:19, Animka pisze:

>> Nikt dziennikarzom nie chciał powiedzieć, co to było, to u góry
>> wlepili tekst o skrzywdzonym homoseksualnym dziecku, a na dole o
>> zatrzymaniu pedofila i tak to puścili.
>
> Asekuruja się, żeby nauczycielka z przacy nie wyleciala. W d* mają
> dzieci i to, że musiały takie brudy czytać. Małe niewiniątka,
> jeszcze święte, które powinno się chronić jak najdłużej przed złem.
> Jest mi strasznie smutno.
>
Nie tłumacząc nauczycielki, bo oczywiście taki stan rzeczy nie powinien
mieć miejsca, ale zdarzenie jet poniekąd pochodną lekkiego bajzlu w
lekturach. Za moich czasów mniejsze utwory były w podręcznikach, zaś te
większe w bibliotece.

Teraz z niezrozumiałych dla mnie powodów co chwilę ktoś w tym miesza.
Nauczycielka pewnie kierując się dobrem dzieci znalazła w Internecie
tekst ido wydrukowała. Ja kiedy się na tym "poślizgnąłem", bo znalazłem
w Internecie jakiś film - bajkę i ściągnąłem, nagrałem na płycie i
puściłem dzieciom domu - na szczęście oglądałem z nimi i po kilku
sekundach się zorientowałem, że to pornos, le wcześniej zdarzało mi
sienie siedzieć i nie oglądać z nimi. Od tego czasu zawsze sprawdzam co
się nagrało, ale przecież nie cały film. Tak się zastanawiam, że jakby
taki Pan Tadeusz się normalnie zaczynał, a gdzieś w środku miał jakąś
scenę, to sądzę,że spokojnie bym się oszukał.

Reasumując uważam, ze przykra sytuacja, tym nie mniej jakiś podstaw do
"wieszania" tej nauczycielki nie widzę.

do góry

On 2017-12-19, Robert Tomasik wrote:
> Nie tłumacząc nauczycielki, bo oczywiście taki stan rzeczy nie powinien
> mieć miejsca, ale zdarzenie jet poniekąd pochodną lekkiego bajzlu w
> lekturach. Za moich czasów mniejsze utwory były w podręcznikach, zaś te
> większe w bibliotece.
>
> Teraz z niezrozumiałych dla mnie powodów co chwilę ktoś w tym miesza.

W rzeczy samej.
Bajzel z tym od wielu lat jest, juz na starcie z lekturami. Za moich
czasow ksiazki sie w szkole dostawalo i na koniec oddawalo, ksiazki te
potrafily sluzyc uczniom przez wiele lat, kazda szkola miala rowniez
biblioteke z ksiazkami i czasopismami, tak wiec mozna bylo wypozyczac
lektury.

do góry

W dniu 2017-12-19 o 11:57, Wojciech Bancer pisze:
> On 2017-12-19, Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Nikt dziennikarzom nie chciał powiedzieć, co to było, to u góry wlepili
>>> tekst o skrzywdzonym homoseksualnym dziecku, a na dole o zatrzymaniu
>>> pedofila i tak to puścili.
>>
>> Asekuruja się, żeby nauczycielka z przacy nie wyleciala. W d* mają
>> dzieci i to, że musiały takie brudy czytać. Małe niewiniątka, jeszcze
>> święte, które powinno się chronić jak najdłużej przed złem. Jest mi
>> strasznie smutno.
>
> Sugerujesz, że uprawianie seksu (czy nawet czytanie o tym) jest złem?

Dlaczego na chama wciskać ktoś chce dziecku to czego jeszcze nie rozumie
i nie powinno go to interesować w dziecięcym wieku?


--
animka

do góry

W dniu 2017-12-19 o 17:18, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 19-12-17 o 02:19, Animka pisze:
>
>>> Nikt dziennikarzom nie chciał powiedzieć, co to było, to u góry
>>> wlepili tekst o skrzywdzonym homoseksualnym dziecku, a na dole o
>>> zatrzymaniu pedofila i tak to puścili.
>>
>> Asekuruja się, żeby nauczycielka z przacy nie wyleciala. W d* mają
>> dzieci i to, że musiały takie brudy czytać. Małe niewiniątka,
>> jeszcze święte, które powinno się chronić jak najdłużej przed złem.
>> Jest mi strasznie smutno.
>>
> Nie tłumacząc nauczycielki, bo oczywiście taki stan rzeczy nie powinien
> mieć miejsca, ale zdarzenie jet poniekąd pochodną lekkiego bajzlu w
> lekturach. Za moich czasów mniejsze utwory były w podręcznikach, zaś te
> większe w bibliotece.
>
> Teraz z niezrozumiałych dla mnie powodów co chwilę ktoś w tym miesza.
> Nauczycielka pewnie kierując się dobrem dzieci znalazła w Internecie
> tekst ido wydrukowała. Ja kiedy się na tym "poślizgnąłem", bo znalazłem
> w Internecie jakiś film - bajkę i ściągnąłem, nagrałem na płycie i
> puściłem dzieciom domu - na szczęście oglądałem z nimi i po kilku
> sekundach się zorientowałem, że to pornos, le wcześniej zdarzało mi
> sienie siedzieć i nie oglądać z nimi. Od tego czasu zawsze sprawdzam co
> się nagrało, ale przecież nie cały film. Tak się zastanawiam, że jakby
> taki Pan Tadeusz się normalnie zaczynał, a gdzieś w środku miał jakąś
> scenę, to sądzę,że spokojnie bym się oszukał.
>
> Reasumując uważam, ze przykra sytuacja, tym nie mniej jakiś podstaw do
> "wieszania" tej nauczycielki nie widzę.

Poszla na łatwiznę, nie sprawdzila wcześniej co ma dać dzieciom do
przeczytania, więc powinna wylecieć z pracy.

--
animka

do góry

W dniu 2017-12-19 o 23:33, Animka pisze:
> Tak się zastanawiam, że jakby
> taki Pan Tadeusz się normalnie zaczynał, a gdzieś w środku miał jakąś
> scenę, to sądzę,że spokojnie bym się oszukał.

Moja córka sie położyła na kanapie na brzuchu i zaczęła czytać tego Pana
Tadeusza. Za 10 minut wchodze do pokoju, a ona śpi . Przeczytała może ze
3 kartki. Wściekłam się przeokropnie, bo miała przeczytać te lekturę,
ale przecież jej nie mogłam zabić z tego powodu. Ręce mi opadły.
Ja połykałam dosłownie wszystkie książki, lektury też. Tylko nie mogłam
czytać Chłopów, bo była to obrzydliwa książka o tej kurwie Jagnie. Jak
na złość na egzaminie wyciągnęłam ten temat, Dobrze, że czasami jakies
odcinki filmów obejrzałam (bo starzy oglądali) i opracowanie
przeczytałam. Jakoś wybrnęłam z tej kurewskiej lektury.


--
animka

do góry