eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 60

  • 11. Data: 2011-10-05 16:42:41
    Temat: Re: Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 10/5/2011 11:34 AM, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:j6i07u$452$10@inews.gazeta.pl...
    >> On 10/5/2011 11:13 AM, Michal Jankowski wrote:
    >>> "Robert Tomasik"<r...@g...pl> writes:
    >>>
    >>>> Najpewniej ktoś zamiast napsiać, że adresat się wyprowadził napisał,
    >>>> ze nie podjęto w terminie
    >>>
    >>> Przypominam, że Poczta Polska KATEGORYCZNIE ODMAWIA przyjęcia do
    >>> wiadomosci, że pod danym adresem osoba X.Y. nie mieszka. Każde
    >>> wrzucone do skrzynki awizo kończy się (w razie nieodebrania przesyłki)
    >>> zwrotką "nie podjęto" i żadną inną.
    >>>
    >>> Chyba, że listonosz zastanie kogoś w domu. Wtedy - przed wypisaniem
    >>> awiza - jest ta jedyna szansa na zgłoszenie "nie mieszka".
    >>>
    >>> MJ
    >>>
    >>
    >> no bo skad poczta ma wiedziec czy ktos mieszka czy nie ?
    >>
    >> a przepisow wykonawczych na powiadomienie poczty o tym fakcie brak.
    >>
    >
    > Po pierwsze jest taka usługa, że się pocztę powiadamia o zmianie adresu.


    Nie mam adresu, wyprowadzilem sie na ksiezyc.
    jestem bezdomny pijak pod mostem w nowym jorku.
    A poczta dostarczac korespondencji tam nie chce.


    > Ja, jak sie przeprowdzałem, to zgłosiłem na swoim urzędzie pocztowym ten
    > fakt. Jeszcze kilka lat po przeprowadzce przychodziła jakaś zagubiona
    > korespondencja. Po drugie skądś sie adnotacie "adresat wyprowadził sie"
    > biorą.

    Nie wiem skąd biorą.
    Twardo wrzucają awizo do pustego mieszkania i odsyłają z adnotacją
    niepodjęto w terminie.


  • 12. Data: 2011-10-05 16:49:42
    Temat: Re: Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 05.10.2011 18:39, Robert Tomasik pisze:

    > Ciekawi mnie źródło tej informacji, albowiem byłoby to polecenie
    > poświadczenia nieprawdy w dokumencie.

    Podpowiedź: informację uzyskałem przy próbie złożenia takowego oświadczenia.


  • 13. Data: 2011-10-05 16:58:56
    Temat: Re: Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:j6i1e1$452$11@inews.gazeta.pl...

    >> Ja, jak sie przeprowdzałem, to zgłosiłem na swoim urzędzie pocztowym ten
    >> fakt. Jeszcze kilka lat po przeprowadzce przychodziła jakaś zagubiona
    >> korespondencja. Po drugie skądś sie adnotacie "adresat wyprowadził sie"
    >> biorą.
    >
    > Nie wiem skąd biorą.
    > Twardo wrzucają awizo do pustego mieszkania i odsyłają z adnotacją
    > niepodjęto w terminie.

    Moze zatem warto urzędowo zgłosić na Urzędzie Pocztowym, ze "adresat
    wyprowadził się" i zachować potwierdzenie tego zgłoszenia.


  • 14. Data: 2011-10-05 16:59:58
    Temat: Re: Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4e8c8adf$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 05.10.2011 18:39, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Ciekawi mnie źródło tej informacji, albowiem byłoby to polecenie
    >> poświadczenia nieprawdy w dokumencie.
    >
    > Podpowiedź: informację uzyskałem przy próbie złożenia takowego
    > oświadczenia.
    >

    Każdy ma społeczny obowiązek złożenia zaweiadomienia o przestępstwie
    ściganym z urzędu. Nic więcej nie napiszę :-)


  • 15. Data: 2011-10-05 17:25:35
    Temat: Re: Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 10/5/2011 11:58 AM, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:j6i1e1$452$11@inews.gazeta.pl...
    >
    >>> Ja, jak sie przeprowdzałem, to zgłosiłem na swoim urzędzie pocztowym ten
    >>> fakt. Jeszcze kilka lat po przeprowadzce przychodziła jakaś zagubiona
    >>> korespondencja. Po drugie skądś sie adnotacie "adresat wyprowadził sie"
    >>> biorą.
    >>
    >> Nie wiem skąd biorą.
    >> Twardo wrzucają awizo do pustego mieszkania i odsyłają z adnotacją
    >> niepodjęto w terminie.
    >
    > Moze zatem warto urzędowo zgłosić na Urzędzie Pocztowym, ze "adresat
    > wyprowadził się" i zachować potwierdzenie tego zgłoszenia.


    a jak chcesz to zrobić "urzędowo" zrobić?

    wręczyć pani naczelnik? powiedziała, że jak chce to mogę jej na biurku
    zostawić, ale to niczego nie zmieni.
    No i faktycznie nie zmieniło. awiza jak były tak są.
    poleconym tez jej mogę wysłać.

    przepisy co do sposobu doreczania przesylek sądowych są takie jakie są i
    nie przewidują, że adresat nie mieszka, bo przeciez sad nie moze sie
    mylic wysylajac korespondecje.


  • 16. Data: 2011-10-05 18:14:25
    Temat: Re: Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
    Od: lhm <l...@a...waw.pl>

    .B:artek. pisze:

    > (...) Jak nic nie dostałeś, to masz szansę na wykazanie nieważności
    > postępowania, bo nie doręczono Ci pozwu. Oczywiście musiałbyś wykazać,
    > że adres do doręczeń, gdzie pozew poszedł, np. był z sufitu albo że nie
    > mieszkasz tam od X lat.

    To moglbym wykazac... fizycznie nie mieszkam pod tamtym adresem od 2001
    roku, a od 2006 jestem juz zameldowany gdzie indziej.
    Przez pare lat mieszkala tam jeszcze moja rodzina i korespondencja do
    mnie docierala bez problemu - w tej sprawie nic nie przyszlo poza dwoma
    monitami z firmy z Koszalina (nie awizowane, w 2001 lub w 2002 roku).
    Potem nie przychodzilo juz nic i o sprawie zapomnialem.


  • 17. Data: 2011-10-05 18:14:58
    Temat: Re: Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 05.10.2011 18:59, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    > w wiadomości news:4e8c8adf$1@news.home.net.pl...
    >> W dniu 05.10.2011 18:39, Robert Tomasik pisze:
    >>
    >>> Ciekawi mnie źródło tej informacji, albowiem byłoby to polecenie
    >>> poświadczenia nieprawdy w dokumencie.
    >>
    >> Podpowiedź: informację uzyskałem przy próbie złożenia takowego
    >> oświadczenia.
    >>
    >
    > Każdy ma społeczny obowiązek złożenia zaweiadomienia o przestępstwie
    > ściganym z urzędu. Nic więcej nie napiszę :-)

    Nie mogę zawiadamiać o czymś, na co nie mam żadnych konkretnych dowodów.

    Poza tym zlituj się... zawiadamiać o popełnieniu przestępstwa przez
    "święty sąd"?


  • 18. Data: 2011-10-05 18:20:02
    Temat: Re: Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:j6i3ug$452$12@inews.gazeta.pl...
    > On 10/5/2011 11:58 AM, Robert Tomasik wrote:
    >> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    >> news:j6i1e1$452$11@inews.gazeta.pl...
    >>
    >>>> Ja, jak sie przeprowdzałem, to zgłosiłem na swoim urzędzie pocztowym
    >>>> ten
    >>>> fakt. Jeszcze kilka lat po przeprowadzce przychodziła jakaś zagubiona
    >>>> korespondencja. Po drugie skądś sie adnotacie "adresat wyprowadził
    >>>> sie"
    >>>> biorą.
    >>>
    >>> Nie wiem skąd biorą.
    >>> Twardo wrzucają awizo do pustego mieszkania i odsyłają z adnotacją
    >>> niepodjęto w terminie.
    >>
    >> Moze zatem warto urzędowo zgłosić na Urzędzie Pocztowym, ze "adresat
    >> wyprowadził się" i zachować potwierdzenie tego zgłoszenia.
    >
    >
    > a jak chcesz to zrobić "urzędowo" zrobić?
    >
    > wręczyć pani naczelnik? powiedziała, że jak chce to mogę jej na biurku
    > zostawić, ale to niczego nie zmieni.
    > No i faktycznie nie zmieniło. awiza jak były tak są.
    > poleconym tez jej mogę wysłać.
    >
    > przepisy co do sposobu doreczania przesylek sądowych są takie jakie są i
    > nie przewidują, że adresat nie mieszka, bo przeciez sad nie moze sie
    > mylic wysylajac korespondecje.


    Zmusiłaś mnie do poszukania podstawy prawnej, bo wydało mi się
    niedorzeczym, to co piszesz. Aktualne rozporządzenie dotyczące postępowań
    cywilnych znajdziesz pod linkiem
    http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU2010190
    1277 . Tam jest §11, z
    którego wynika, że jeżeli do doręczenia przesyłki nie doszło (...)
    doręczający dokonuje adnotacji o przyczynie niedoręczenia przesyłki na
    formularzu potwierdzenia odbioru, umieszcza datę i skłąda swój podpis.". W
    rozporządzeniu przywołano zresztą podstawy prawne z Kodeksu postępowania
    cywilnego. Pismo niedoręczone osobie fizycznej uważa sie za doręczone po
    jego pozostawieniu w aktach sparwy, o ile w ewidencji nie ujawniono
    odpowiedniej zmiany adresu (art. 139§3 kpc - druga część tego paragrafu).
    Tak więc, by sąd mógł "złośliwie" uznać coś za doręczone skutecznie, to nie
    tylko wbrew zapisom rozporządzenia poczta musi nie wpisać, co trzeba ale i
    sam zainteresowany musi się nie przemeldować tam, gdzie mieszka albo
    niepowiadomić sądu o zmianie adresu już w trakcie postępowania (art. 136
    kpc). Tak więc to nie takie wszystko proste.

    Natomiast już nie chce mi sie szukać instrukcji, jak się zgłasza adres
    zatępczy, ale to sie w znaczkach opłąty pocztowej czyniło i poczta mi dałą
    potwierdzenie. Moze sie ostatnio przepisy zmieniły, bo ja to trenowałem w
    1999 roku i wówczas działało. Niby wszędzie adresy pozmieniałem, ale zawsze
    istniało ryzyko, ze kogoś tam zapomniałem powiadomić. W praktytce przyszło
    mi kilka pocztówek od znajomych, których o zmianie adresu nie powiadomiłem
    i pewnie z rozpędu kilka rachunków, co pozwalało na poprawienie danych u
    nadawców.


  • 19. Data: 2011-10-05 18:21:48
    Temat: Re: Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 05.10.2011 20:14, lhm pisze:

    >> (...) Jak nic nie dostałeś, to masz szansę na wykazanie nieważności
    >> postępowania, bo nie doręczono Ci pozwu. Oczywiście musiałbyś wykazać,
    >> że adres do doręczeń, gdzie pozew poszedł, np. był z sufitu albo że
    >> nie mieszkasz tam od X lat.
    >
    > To moglbym wykazac... fizycznie nie mieszkam pod tamtym adresem od 2001
    > roku, a od 2006 jestem juz zameldowany gdzie indziej.
    > Przez pare lat mieszkala tam jeszcze moja rodzina i korespondencja do
    > mnie docierala bez problemu - w tej sprawie nic nie przyszlo poza dwoma
    > monitami z firmy z Koszalina (nie awizowane, w 2001 lub w 2002 roku).
    > Potem nie przychodzilo juz nic i o sprawie zapomnialem.
    >

    "Tam"? Pisz jaśniej! To "tam" to miejsce zameldowania czy dawne miejsce
    zamieszkania? I czy miejsce zameldowania jest u ciebie tożsame z
    miejscem zamieszkania?


  • 20. Data: 2011-10-05 18:34:46
    Temat: Re: Co z tym fantem zrobic? - zajecie nadplaty z PIT-a i czesci pensji za "dlug" sprzed 10 lat
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 10/5/2011 1:20 PM, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:j6i3ug$452$12@inews.gazeta.pl...
    >> On 10/5/2011 11:58 AM, Robert Tomasik wrote:
    >>> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    >>> news:j6i1e1$452$11@inews.gazeta.pl...
    >>>
    >>>>> Ja, jak sie przeprowdzałem, to zgłosiłem na swoim urzędzie
    >>>>> pocztowym ten
    >>>>> fakt. Jeszcze kilka lat po przeprowadzce przychodziła jakaś zagubiona
    >>>>> korespondencja. Po drugie skądś sie adnotacie "adresat wyprowadził
    >>>>> sie"
    >>>>> biorą.
    >>>>
    >>>> Nie wiem skąd biorą.
    >>>> Twardo wrzucają awizo do pustego mieszkania i odsyłają z adnotacją
    >>>> niepodjęto w terminie.
    >>>
    >>> Moze zatem warto urzędowo zgłosić na Urzędzie Pocztowym, ze "adresat
    >>> wyprowadził się" i zachować potwierdzenie tego zgłoszenia.
    >>
    >>
    >> a jak chcesz to zrobić "urzędowo" zrobić?
    >>
    >> wręczyć pani naczelnik? powiedziała, że jak chce to mogę jej na biurku
    >> zostawić, ale to niczego nie zmieni.
    >> No i faktycznie nie zmieniło. awiza jak były tak są.
    >> poleconym tez jej mogę wysłać.
    >>
    >> przepisy co do sposobu doreczania przesylek sądowych są takie jakie są
    >> i nie przewidują, że adresat nie mieszka, bo przeciez sad nie moze sie
    >> mylic wysylajac korespondecje.
    >
    >
    > Zmusiłaś mnie do poszukania podstawy prawnej, bo wydało mi się
    > niedorzeczym, to co piszesz. Aktualne rozporządzenie dotyczące
    > postępowań cywilnych znajdziesz pod linkiem
    > http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU2010190
    1277 . Tam jest §11,
    > z którego wynika, że jeżeli do doręczenia przesyłki nie doszło (...)
    > doręczający dokonuje adnotacji o przyczynie niedoręczenia przesyłki na
    > formularzu potwierdzenia odbioru, umieszcza datę i skłąda swój podpis.".
    > W rozporządzeniu przywołano zresztą podstawy prawne z Kodeksu
    > postępowania cywilnego. Pismo niedoręczone osobie fizycznej uważa sie za
    > doręczone po jego pozostawieniu w aktach sparwy, o ile w ewidencji nie
    > ujawniono odpowiedniej zmiany adresu (art. 139§3 kpc - druga część tego
    > paragrafu). Tak więc, by sąd mógł "złośliwie" uznać coś za doręczone
    > skutecznie, to nie tylko wbrew zapisom rozporządzenia poczta musi nie
    > wpisać, co trzeba ale i sam zainteresowany musi się nie przemeldować
    > tam, gdzie mieszka albo niepowiadomić sądu o zmianie adresu już w
    > trakcie postępowania (art. 136 kpc). Tak więc to nie takie wszystko proste.
    >
    > Natomiast już nie chce mi sie szukać instrukcji, jak się zgłasza adres
    > zatępczy, ale to sie w znaczkach opłąty pocztowej czyniło i poczta mi
    > dałą potwierdzenie. Moze sie ostatnio przepisy zmieniły, bo ja to
    > trenowałem w 1999 roku i wówczas działało. Niby wszędzie adresy
    > pozmieniałem, ale zawsze istniało ryzyko, ze kogoś tam zapomniałem
    > powiadomić. W praktytce przyszło mi kilka pocztówek od znajomych,
    > których o zmianie adresu nie powiadomiłem i pewnie z rozpędu kilka
    > rachunków, co pozwalało na poprawienie danych u nadawców.


    no to ja tez poszukalem. u zrodla.

    --------------
    -----Original Message-----
    From: @lodz.poczta-polska.pl
    Subject: ODP: adnotacje na niedoreczonej korespondencji

    Szanowny Panie,

    Poczta Polska doręcza przesyłki pod wskazany przez nadawcę adres na
    przesyłce, przesyłki mogą być kierowane do adresatów na adres
    zameldowania, zamieszkania czy pobytu, w związku z czym nie
    weryfikujemy tej informacji w momencie przyjęcia przesyłki. Adresat
    zmieniając adres zamieszkania jest zobowiązany do powiadomienia
    wszelkich firm, instytucji, itp o zmianie adresu.

    Jeżeli adresat nie zamieszkuje pod wskazanym adresem lub adresat
    wyprowadził się, zwroty przesyłek zwykłych z informacją "adresat nie
    zamieszkuje pod wskazanym adresem" lub "adresat wyprowadził się",
    przekreślając dane adresata z informacją "zwrot do nadawcy", które
    nadane zostały za pośrednictwem Poczty Polskiej można przekazać:
    o listonoszowi
    o do placówki Poczty Polskiej
    o do nadawczej skrzynki pocztowej

    Punkt pocztowy lub listonosz jest zobowiązany do przyjęcia przesyłki i
    zwrotu do nadawcy z odpowiednią adnotacją. Jeżeli zwrot korespondencji
    nastąpi poprzez wrzucenie do nadawczej skrzynki pocztowej winna być taka
    adnotacja zamieszczona przez osobę dokonującą zwrotu.

    W przypadku przesyłek nadawanych na zasadach specjalnych (sądówki), w
    zależności od rodzaju postępowania sądowego, przesyłka może zostać
    zwrócona niezwłocznie tylko w przypadku:
    gdy adres wskazany przez nadawcę nie istnieje lub jest niepełny
    śmierci adresata

    W przypadku sytuacji, kiedy adresat wyprowadził się przesyłka nadana na
    zasadach specjalnych w/w jest awizowana , do nadawcy zwrot następuje po
    terminie awizacji z adnotacją: " nie podjęto w terminie".

    Z poważaniem,


    -------------------------------------------


    wniosek: niedasie.
    nie da sie odesłać korespndencji sądowej z adnotacja adresat nie mieszka.
    zreszta była tutaj już dyskusja na ten temat.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1