eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Co z groźnymi psami?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 208

  • 151. Data: 2005-06-22 10:08:55
    Temat: Re: Co z groźnymi psami? Przecież wszystkie psy są potencjalnie grożne!
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
    news:d9bd4p$1m3$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Re to: flower [Wed, 22 Jun 2005 10:06:03 +0200]:
    >
    >
    > > A to ja ustanowiłem jakąś listę groźnych ras, czy mądrzejsi?
    >
    > Flower, ta liste nie wiem kto ustalal, ale zapewniam Cie, ze
    > nie zadni madrzejsi. Z prostego powodu: wiekszosc _rasowych_
    > psow jest zadbanych i trafia od swiadomych cech danej rasy
    > wlascicieli do ludzi, o ktorych ci wlasciciele wiedza, ze
    > nie spapraja psa i beda wiedzieli jak go wychowac.

    No popatrz, a mnie już cenzurkę wystawiono na mojego niezwykle agresywnego
    chińskiego grzywacza, z bardzo porządnym rodowodem, po międzynarodowych
    czempionach, z bardzo słynnej hodowli :-)

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII



  • 152. Data: 2005-06-22 10:12:45
    Temat: Re: Co z groźnymi psami?
    Od: Herbi <x...@a...pl>

    Dnia 22 cze o godzinie 11:55, na pl.soc.prawo, Kira napisał(a):

    > Re to: Herbi [Wed, 22 Jun 2005 11:49:48 +0200]:
    >
    >> Raczej Tobie się to 'wzięło' - proszę bardzo Twój tekst:
    >> ""..spotykal psy cywilizowane, a nie zakute w kaganiec""
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> Czyli pies w kagańcu jest niecywilizowany a pies bez kagańca
    >> jest cywilizowany - przecież to Ty napisałaś.
    >> No chyba że *nieprecyzyjnie* złożyłaś zdanie.
    >
    > No, moze przesadnie liczylam na inteligencje czytajacych.


    Swoje błędy teraz obracasz w 'inteligencję czytających" - zadziwiające.
    Tak samo pewnie w KRRiTV liczono na 'inteligencję czytających' w słynnym
    już zdaniu "i / lub".


    >> Jeżeli tego idiotę - to pół biedy.
    >> A jeżeli pogryzie przypadkowego przechodnia?
    >
    > To nadal jest to kwestia zabawy idioty psem. I wlasnie
    > ta zabawe idioty powinno sie uniemozliwiac, a nie sie
    > na kagancach skupiac.


    Ta nadal swoje..... :(
    Jaką różnicę dla psa stanowi czy jego właścicielem jest Pan Czesio, Pani
    Krysia czy też ktokolwiek inny?
    PIES, bez znaczenia kto jest jego właścicielem, potrafi być niebezpieczny.
    By zapewnić w miarę największe bezpieczeństwo, bez względu na to kto jest
    właścicielem psa, wprowadzono obowiązek by pies był w kagańcu i na smyczy.


    > Pies w kagancu TEZ MOZE BYC NIEBEZPIECZNY.


    Ale na pewno nie dojdzie do BEZPOŚREDNIEGO pogryzienia, ZARYZIENIA - w
    rachubę wchodzi wtedy potłuczenie, przewrócenie człowieka, posiniaczenie -
    ale nie rany szarpane, otwarte - nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla
    życia.
    Chyba że zaatakowany człowiek przez psa w kagańcu przewróci się na widły,
    wpadnie do zbiornika z kwasem itp.


    >> Pies jest jak broń - ma swój instynkt i swoje 'widzimisie'
    >> - słusznie ma chadzać w kagańcu i na smyczy.
    >
    > W zasadzie czlowiek tez miewa swoje instynkty i widzimisie,
    > powinien chodzic w kagancu i na smyczy.


    No comments - skończyły Ci się pomysły, nie masz argumentów?
    Ale nie - w sumie masz rację - NIEKTÓRZY ludzie powinni chodzic w
    kagańcach, na smyczy czy tez w kaftanach bezpieczeństwa :P


    >> Przecież twój rzeczony idiota posiadający broń - chodzi
    >> z nią w dłoni czy POWINIEN tą broń mieć w pochwie,
    >> zabezpieczoną, nie przeładowaną?
    >
    > Moj rzeczony idiota w ogole nie powinien chodzic z bronia.
    > Niewazne, zabezpieczona czy nie. Bo jest idiota.


    To które psy powinny istnieć a które nie?
    Bo skoro Twój 'idiota' nie ma prawa posiadać broni (która powinno nosić się
    w kaburze, nie przeładowaną/ - czyli wynika z Twojego powyższego że psy
    które powinny chodzić w kagańcu - nie maja prawa .... istnieć!!!.

    Hehehe - znowu pewnie źle złożyłaś zdanie albo piszesz dla Yntelygentnych
    inaczej ;)


    Albo też wnosisz że w RP powinien być zakaz posiadania broni przez
    obywateli - tak?


    --
    Herbi
    22-06-2005 12:12:42


  • 153. Data: 2005-06-22 10:14:02
    Temat: Re: Co z groźnymi psami?
    Od: Herbi <x...@a...pl>

    Dnia 22 cze o godzinie 11:55, na pl.soc.prawo, Kira napisał(a):

    > Re to: Herbi [Wed, 22 Jun 2005 11:49:48 +0200]:
    >
    >> Raczej Tobie się to 'wzięło' - proszę bardzo Twój tekst:
    >> ""..spotykal psy cywilizowane, a nie zakute w kaganiec""
    >> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> Czyli pies w kagańcu jest niecywilizowany a pies bez kagańca
    >> jest cywilizowany - przecież to Ty napisałaś.
    >> No chyba że *nieprecyzyjnie* złożyłaś zdanie.
    >
    > No, moze przesadnie liczylam na inteligencje czytajacych.


    Swoje błędy teraz obracasz w 'inteligencję czytających" - zadziwiające.
    Tak samo pewnie w KRRiTV liczono na 'inteligencję czytających' w słynnym
    już zdaniu "i / lub".


    >> Jeżeli tego idiotę - to pół biedy.
    >> A jeżeli pogryzie przypadkowego przechodnia?
    >
    > To nadal jest to kwestia zabawy idioty psem. I wlasnie
    > ta zabawe idioty powinno sie uniemozliwiac, a nie sie
    > na kagancach skupiac.


    Ta nadal swoje..... :(
    Jaką różnicę dla psa stanowi czy jego właścicielem jest Pan Czesio, Pani
    Krysia czy też ktokolwiek inny?
    PIES, bez znaczenia kto jest jego właścicielem, potrafi być niebezpieczny.
    By zapewnić w miarę największe bezpieczeństwo, bez względu na to kto jest
    właścicielem psa, wprowadzono obowiązek by pies był w kagańcu i na smyczy.


    > Pies w kagancu TEZ MOZE BYC NIEBEZPIECZNY.


    Ale na pewno nie dojdzie do BEZPOŚREDNIEGO pogryzienia, ZARYZIENIA - w
    rachubę wchodzi ewentualnie potłuczenie, przewrócenie człowieka,
    posiniaczenie -
    ale nie rany szarpane, otwarte - nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla
    życia.
    Chyba że zaatakowany człowiek przez psa w kagańcu przewróci się na widły,
    wpadnie do zbiornika z kwasem itp.


    >> Pies jest jak broń - ma swój instynkt i swoje 'widzimisie'
    >> - słusznie ma chadzać w kagańcu i na smyczy.
    >
    > W zasadzie czlowiek tez miewa swoje instynkty i widzimisie,
    > powinien chodzic w kagancu i na smyczy.


    No comments - skończyły Ci się pomysły, nie masz argumentów?
    Ale nie - w sumie masz rację - NIEKTÓRZY ludzie powinni chodzic w
    kagańcach, na smyczy czy tez w kaftanach bezpieczeństwa :P


    >> Przecież twój rzeczony idiota posiadający broń - chodzi
    >> z nią w dłoni czy POWINIEN tą broń mieć w pochwie,
    >> zabezpieczoną, nie przeładowaną?
    >
    > Moj rzeczony idiota w ogole nie powinien chodzic z bronia.
    > Niewazne, zabezpieczona czy nie. Bo jest idiota.


    To które psy powinny istnieć a które nie?
    Bo skoro Twój 'idiota' nie ma prawa posiadać broni (która powinno nosić się
    w kaburze, nie przeładowaną/ - czyli wynika z Twojego powyższego że psy
    które powinny chodzić w kagańcu - nie maja prawa .... istnieć!!!.

    Hehehe - znowu pewnie źle złożyłaś zdanie albo piszesz dla Yntelygentnych
    inaczej ;)


    Albo też wnosisz że w RP powinien być zakaz posiadania broni przez
    obywateli - tak?


    --
    Herbi
    22-06-2005 12:12:42


  • 154. Data: 2005-06-22 10:18:09
    Temat: Re: Co z groźnymi psami?
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>

    flower wrote:

    >>>Nie. Natomiast mówi to coś o tych, którzy to prawo
    >>>reprezentowali.
    >>
    >>No dobra, to inny przyklad: nie powinnam sobie po jednym
    >>piwku wsiadac na rower i jezdzic po lesie tudziez calkiem
    >>pustym boisku w nocy w srodku zimy, bo moge za to stracic
    >>prawo jazdy :-) Tez wielce sensowne.
    >
    >
    > No i spotkałaś się ze zrozumieniem na tej grupie :-)
    >
    może inne przymioty???

    --
    regent...
    (...)


  • 155. Data: 2005-06-22 10:20:37
    Temat: Re: Co z groźnymi psami?
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Herbi [Wed, 22 Jun 2005 12:14:02 +0200]:


    > Swoje błędy teraz obracasz w 'inteligencję czytających"
    > - zadziwiające.

    Whatever.

    > Jaką różnicę dla psa stanowi czy jego właścicielem jest
    > Pan Czesio, Pani Krysia czy też ktokolwiek inny?

    Dla psa taka, ze Pan Czesio moze sie na psach znac i bedzie
    wiedzial jak go wychowac zeby nie stal sie niebezpieczny,
    a Pani Krysia moze tego nie wiedziec i tragedia gotowa.

    Dla otoczenia zreszta roznica jest identyczna.

    > By zapewnić w miarę największe bezpieczeństwo, bez względu
    > na to kto jest właścicielem psa, wprowadzono obowiązek by
    > pies był w kagańcu i na smyczy.

    Ano, i to wlasnie okreslam mianem idiotyzmu.

    > Ale na pewno nie dojdzie do BEZPOŚREDNIEGO pogryzienia,
    > ZARYZIENIA

    Dojdzie natomiast do solidnego potluczenia, podrapania,
    obicia kagancem -- zwlaszcza w przypadku glowy moze sie
    to calkiem ciekawie skonczyc.

    > No comments - skończyły Ci się pomysły, nie masz argumentów?
    > Ale nie - w sumie masz rację - NIEKTÓRZY ludzie powinni chodzic w
    > kagańcach, na smyczy czy tez w kaftanach bezpieczeństwa :P

    Ano i sam widzisz.

    >> Moj rzeczony idiota w ogole nie powinien chodzic z bronia.
    >> Niewazne, zabezpieczona czy nie. Bo jest idiota.
    > To które psy powinny istnieć a które nie?

    Wszystkie.

    > Bo skoro Twój 'idiota' nie ma prawa posiadać broni
    > (która powinno nosić się w kaburze, nie przeładowaną/
    > - czyli wynika z Twojego powyższego że psy które powinny
    > chodzić w kagańcu - nie maja prawa .... istnieć!!!.

    No i znow przecenilam Twoja inteligencje widze.

    Idiota bawiacy sie spluwa -- wlasciciel spluwy.
    Idiota bawiacy sie psem -- wlasciciel psa.

    Z powyzszego wiec wynika, ze idioci nie powinni posiadac
    psow, a nie ze nie powinny istniec psy.

    > Albo też wnosisz że w RP powinien być zakaz posiadania
    > broni przez obywateli - tak?

    Przez idiotow? Jak najbardziej. Tak jak zakaz posiadania
    przez idiotow psow. Milo ze w koncu lapiesz.


    Kira


  • 156. Data: 2005-06-22 10:21:03
    Temat: Re: Co z groźnymi psami?
    Od: g...@p...onet.pl

    Prawo nie zabrania
    > posiadania psów, natomiast nakazuje żeby miały kagańce i były na smyczy. I
    > koniec, kropka. Masz coś jeszcze do mnie?


    Przypominam, że jesteś na grupie "prawo" więc jak używasz sformułowania "prawo
    pozwala lub nie pozwala na coś tam" podaj (lub poproś) o podstawę prawną. Ja
    też słyszałem że na Placu Czerwonym rozdaja rowery, ale okazało się, że nie
    rozdają tylko kradną...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 157. Data: 2005-06-22 10:25:40
    Temat: Re: Co z groźnymi psami? Przecież wszystkie psy są potencjalnie grożne!
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: flower [Wed, 22 Jun 2005 12:08:55 +0200]:


    > No popatrz, a mnie już cenzurkę wystawiono na mojego
    > niezwykle agresywnego chińskiego grzywacza, z bardzo
    > porządnym rodowodem, po międzynarodowych czempionach,
    > z bardzo słynnej hodowli :-)

    Moze za malo sie tym chwaliles ;-) A moze znalezli sobie
    po prostu powod zeby Ci dokopac ;-) Ale wiesz, tak czy
    siak, skoro wymagasz od innych zeby ich zwierzaki tylko
    na smyczy i w kagancu lataly, niezaleznie od tego co wie
    na ich temat ich wlasciciel -- to dlaczego sadzisz, ze
    istotne jest to co Ty wiesz na temat swojego i mozesz
    go sobie bez kaganca...?

    Takie troche rozumowanie Kalego.

    Moja w kagancu nie lata i latac nie bedzie, zwlaszcza
    w taka dzika pogode, nawet jak jakis swir sie wystraszy
    i policje zawola. Wygoda mojego psiaka jest jednak dla
    mnie wiecej warta niz ewentualny mandat. Ale tez ja nie
    zamierzam wymagac od wlasicieli normalnych, spokojnych
    tyle ze duzych psow, zeby lataly one tylko w kagancu
    i na smyczy.

    Dresy to inna sprawa, tu chetnie policje sama zawolam.


    Kira


  • 158. Data: 2005-06-22 10:27:12
    Temat: Re: Co z groźnymi psami?
    Od: g...@p...onet.pl

    >>
    > No dobra, to inny przyklad: nie powinnam sobie po jednym
    > piwku wsiadac na rower i jezdzic po lesie tudziez calkiem
    > pustym boisku w nocy w srodku zimy, bo moge za to stracic
    > prawo jazdy :-) Tez wielce sensowne.
    >
    >

    Nie widzę podstawy prawnej do tego by za to tracić prawo jazdy. Przepisy ruchu
    drogowego dotyczą dróg publicznych.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 159. Data: 2005-06-22 10:29:58
    Temat: Re: Co z groźnymi psami?
    Od: "Les P" <l...@n...pl>


    Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:d9b8d7$ov6$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "ideogram" <i...@h...pl> napisał w


    > Już to proponowałem: za sprowokowanie mojego psa wypłacam 3 tysiące od
    > ręki.
    > Chcesz się sprawdzić?
    > Ale po co się zbłaźnić w ten sposób, łatwiej się na grupie poprodukować,
    > nie?

    Spuszczasz z ceny? O ile pamiętam, nie tak dawno było 5000zł?

    Les P


  • 160. Data: 2005-06-22 10:41:01
    Temat: Re: Co z groźnymi psami?
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Krzysztof 'LANcaster' Kotkowicz wrote:

    > Czy uwazasz ze kazdy amstaff (lub inny duzy, POTENCJALNIE grozny pies) bez
    > smyczy i kaganca jest zagrozeniem dla Twojego dziecka?
    >
    > Czy uwazasz ze kazdy amstaff na smyczy i w kagancu, zagrozenia dla dziecka
    > stanowic nie bedzie?
    >
    > Czy uwazasz ze powinno sie zabronic posiadania tego typu psow w miescie?

    Uważam, że posiadanie dużych, potencjalnie groźnych psów powinno być
    obwarowane paroma wymaganiam dla właścicieli, np. badaniem psychologicznym,
    czy dany człowiek nadaje się w ogole do posiadania psa, który może zechcieć
    rządzić. I obowiązkowym wysokim (żeby odstraszyć "wszystkich" )
    ubezpieczeniem od działalności pupila.
    >
    > Czy nie sadzisz ze niektorzy wlasciciele wyprowadzajac takiego psa bez
    > kaganca wiedza co robia i zdaja sobie sprawe z tego, ze ich pies nie
    > zaatakuje nikogo?

    A co mnie to obchodzi, skoro ja się boję psów, moje dziecko się boi psów,
    nie życzę sobie, żeby mnie jakiś pies obwąchiwał i zbliżał się do mnie; a
    na dodatek mam prawo przebywać na ulicy? Jak właściciel ma kaprys
    "wiedzieć, co robi", to niech to robi nie przeszkadzając innym.

    Poza tym istnieje takie powiedzenie, że "psu, kuniowi i chłopowi nigdy bnie
    należy wierzyć", więc nie mów, że masz całkowitą pewność, że Twój pies
    nigdy nikogo... Nawet o sobie nie możesz tak powiedzieć, a co dopiero o
    zwierzęciu.

    --
    Pozdrawiam
    Justyna

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1