Jestem sobie w dużym mieście, jakaś Łódź, Wrocław, Warszawa, Kraków,
ładna pogoda, bardzo dużo osób spędzających czas przy głównej ulicy, na
rynku czy innym miejscu, spacerują, siedzą na ławce itp.
Praktycznie każdy coś tam fotografuje telefonem, aparatem, kamerą.

Szukam czegoś na youtube, znajduję przypadkiem film, gdzie oprócz
ogólnych krajobrazów jest zbliżenie na mnie i tatuaż który mam na szyi.

Pierwsze pytanie:
Czy warto podejmować jakieś kroki?
Prawo gwarantuje nam ochronę wizerunku, ale idąc po terenie publicznym
zawsze narażamy się na to, że będziemy sfotografowani.
Na Youtube jest przycisk "problem prawny" z prywatnością.
Nie ma opublikowanego kontaktu do autora kanału.

do góry

On 2023-09-22, Monika Głowacka <m...@g...pl> wrote:
> Jestem sobie w dużym mieście, jakaś Łódź, Wrocław, Warszawa, Kraków,
> ładna pogoda, bardzo dużo osób spędzających czas przy głównej ulicy, na
> rynku czy innym miejscu, spacerują, siedzą na ławce itp.
> Praktycznie każdy coś tam fotografuje telefonem, aparatem, kamerą.
>
> Szukam czegoś na youtube, znajduję przypadkiem film, gdzie oprócz
> ogólnych krajobrazów jest zbliżenie na mnie i tatuaż który mam na szyi.
>
> Pierwsze pytanie:
> Czy warto podejmować jakieś kroki?

Warto w jakim sensie? Moje zdanie: jeśli ktoś to zrobił bez złych
intencji, a Ciebie oburza wyłącznie sam fakt publikacji bez zgody,
innych szkód nie ponosisz, to nie warto. No chyba, że chcesz tylko dać
autorowi znać, że taka zgoda jest zasadniczo w tym wypadku potrzebna i
nie powinień bez niej publikować (wartość wychowawcza).

> Prawo gwarantuje nam ochronę wizerunku, ale idąc po terenie publicznym
> zawsze narażamy się na to, że będziemy sfotografowani.

Ochrona to ochrona. Jeśli jesteś głownym elementem kadru (a nie
szczegółem całości) to bez Twojej zgody (lub czasami zapłaty) nie
powinno się tego publikować.

> Na Youtube jest przycisk "problem prawny" z prywatnością.
> Nie ma opublikowanego kontaktu do autora kanału.

Nie znam, ale możesz spróbować. Zapewne albo od razu zablokują albo
będzie się autor tłumaczył. Prawnie zapewne nie zaowocuje to niczym.

--
Marcin

do góry

W dniu 22.09.2023 o 23:18, Marcin Debowski pisze:

>> Prawo gwarantuje nam ochronę wizerunku, ale idąc po terenie publicznym
>> zawsze narażamy się na to, że będziemy sfotografowani.
> Ochrona to ochrona. Jeśli jesteś głownym elementem kadru (a nie
> szczegółem całości) to bez Twojej zgody (lub czasami zapłaty) nie
> powinno się tego publikować.

To by jeszcze trzeba było film obejrzeć. Bo jak gość po prostu
przekadrował wszystkich idących bez zatrzymania się na tej jednej osoby,
to w wypadku filmu to też będzie moim zdaniem element całości.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

On 2023-09-22, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 22.09.2023 o 23:18, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Prawo gwarantuje nam ochronę wizerunku, ale idąc po terenie publicznym
>>> zawsze narażamy się na to, że będziemy sfotografowani.
>> Ochrona to ochrona. Jeśli jesteś głownym elementem kadru (a nie
>> szczegółem całości) to bez Twojej zgody (lub czasami zapłaty) nie
>> powinno się tego publikować.
>
> To by jeszcze trzeba było film obejrzeć. Bo jak gość po prostu
> przekadrował wszystkich idących bez zatrzymania się na tej jednej osoby,
> to w wypadku filmu to też będzie moim zdaniem element całości.

Monika coś pisała o zbliżeniu na nią i tatuaż na szyji... o ile to nie
będzie jakoś z tyłu (bez ujęcia twarzy) czy w bardzo krótkim czasie, to
raczej się MZ załapie na ochronę.

--
Marcin

do góry

W dniu 22.09.2023 o 19:47, Monika Głowacka pisze:
> Jestem sobie w dużym mieście, jakaś Łódź, Wrocław, Warszawa, Kraków,
> ładna pogoda, bardzo dużo osób spędzających czas przy głównej ulicy, na
> rynku czy innym miejscu, spacerują, siedzą na ławce itp.
> Praktycznie każdy coś tam fotografuje telefonem, aparatem, kamerą.
>
> Szukam czegoś na youtube, znajduję przypadkiem film, gdzie oprócz
> ogólnych krajobrazów jest zbliżenie na mnie i tatuaż który mam na szyi.
>
> Pierwsze pytanie:
> Czy warto podejmować jakieś kroki?
> Prawo gwarantuje nam ochronę wizerunku, ale idąc po terenie publicznym
> zawsze narażamy się na to, że będziemy sfotografowani.
> Na Youtube jest przycisk "problem prawny" z prywatnością.
> Nie ma opublikowanego kontaktu do autora kanału.

Tak OT trochę. Nie uważacie, że to jest jakaś paranoja? Idzie sobie
człowiek po ulicy, ktoś wali fotkę, potem udostępnia w necie. Żeby
podnieść dramaturgię niech na publikacji boldem w czerwonym kolorze da
nasze imię i nazwisko. To co, moi znajomi nie wiedzą jak się nazywam i
jak wyglądam? A nieznajomi - bądźmy szczerzy - obchodzi ich moja fota i
jak się nazywam? Bo to coś około 99% przypadków. Pozostały 1% to
sytuacje kompromitujące dla obfotografowanego. Ale prawo stworzone dla
ochrony tego 1% działa też dla tych 99% ochrony nie potrzebujących. No
ale skoro prawo daje możliwość ochrony przed chuj wie czym to trzeba
korzystać, potrzebne niepotrzebne ochrona się należy z mocy prawa.

PD

do góry

On 2023-09-22, PD <p...@g...pl> wrote:
> Tak OT trochę. Nie uważacie, że to jest jakaś paranoja? Idzie sobie
> człowiek po ulicy, ktoś wali fotkę, potem udostępnia w necie. Żeby
> podnieść dramaturgię niech na publikacji boldem w czerwonym kolorze da
> nasze imię i nazwisko. To co, moi znajomi nie wiedzą jak się nazywam i
> jak wyglądam? A nieznajomi - bądźmy szczerzy - obchodzi ich moja fota i
> jak się nazywam? Bo to coś około 99% przypadków. Pozostały 1% to
> sytuacje kompromitujące dla obfotografowanego. Ale prawo stworzone dla
> ochrony tego 1% działa też dla tych 99% ochrony nie potrzebujących. No
> ale skoro prawo daje możliwość ochrony przed chuj wie czym to trzeba
> korzystać, potrzebne niepotrzebne ochrona się należy z mocy prawa.

MZ jak ze wszystkim potrzebny jest umiar. Posiadanie jakiś praw nie
oznacza, że trzeba je na siłę egzekwować. Jak mi coś nie pasuje to
staram się zawsze na spokojnie wytłumaczyć o co chodzi, i że takich
rzeczy nie powinno się robić. No i teraz dużo zależy jak się taka osoba
zachowa. Jak się zachowa nie fajnie to już może mi tego umiaru na drugi
etap sesji dydaktycznej nie starczyć.

--
Marcin

do góry

W dniu 2023-09-22 o 23:18, Marcin Debowski pisze:
> On 2023-09-22, Monika Głowacka <m...@g...pl> wrote:
>> Jestem sobie w dużym mieście, jakaś Łódź, Wrocław, Warszawa, Kraków,
>> ładna pogoda, bardzo dużo osób spędzających czas przy głównej ulicy, na
>> rynku czy innym miejscu, spacerują, siedzą na ławce itp.
>> Praktycznie każdy coś tam fotografuje telefonem, aparatem, kamerą.
>>
>> Szukam czegoś na youtube, znajduję przypadkiem film, gdzie oprócz
>> ogólnych krajobrazów jest zbliżenie na mnie i tatuaż który mam na szyi.
>>
>> Pierwsze pytanie:
>> Czy warto podejmować jakieś kroki?
>
> Warto w jakim sensie? Moje zdanie: jeśli ktoś to zrobił bez złych
> intencji, a Ciebie oburza wyłącznie sam fakt publikacji bez zgody,
> innych szkód nie ponosisz, to nie warto. No chyba, że chcesz tylko dać
> autorowi znać, że taka zgoda jest zasadniczo w tym wypadku potrzebna i
> nie powinień bez niej publikować (wartość wychowawcza).
>
>> Prawo gwarantuje nam ochronę wizerunku, ale idąc po terenie publicznym
>> zawsze narażamy się na to, że będziemy sfotografowani.
>
> Ochrona to ochrona. Jeśli jesteś głownym elementem kadru (a nie
> szczegółem całości) to bez Twojej zgody (lub czasami zapłaty) nie
> powinno się tego publikować.
>
>> Na Youtube jest przycisk "problem prawny" z prywatnością.
>> Nie ma opublikowanego kontaktu do autora kanału.
>
> Nie znam, ale możesz spróbować. Zapewne albo od razu zablokują albo
> będzie się autor tłumaczył. Prawnie zapewne nie zaowocuje to niczym.
>



Nie sądzę, aby autor się z czegokolwiek tłumaczył.
Na pewno działa moderacja automatyczna polegająca na uczeniu maszynowym,
opracowana na konkretne hasła czy obrazy, ale intygujące jest , jak
działa ta moderacja na youtube, czy ci moderatorzy to działają
automatycznie, no i gdzie ci moderatorzy siedzą? Youtube jako firma
globalna wydaje się, że powinna mieć lokalne biura jeśli nie w Polsce to
w Europie, a nawet w konkretnych państwach gdzie użytkowników jest dużo.
Intrygujące jest, czy moderator działa jednoosobowo na zasadzie, że tak
mu się wydaje lub tak będzie lepiej.

do góry

W dniu 2023-09-22 o 19:47, Monika Głowacka pisze:
> Jestem sobie w dużym mieście, jakaś Łódź, Wrocław, Warszawa, Kraków,
> ładna pogoda, bardzo dużo osób spędzających czas przy głównej ulicy, na
> rynku czy innym miejscu, spacerują, siedzą na ławce itp.
> Praktycznie każdy coś tam fotografuje telefonem, aparatem, kamerą.
>
> Szukam czegoś na youtube, znajduję przypadkiem film, gdzie oprócz
> ogólnych krajobrazów jest zbliżenie na mnie i tatuaż który mam na szyi.
>
> Pierwsze pytanie:
> Czy warto podejmować jakieś kroki?
> Prawo gwarantuje nam ochronę wizerunku, ale idąc po terenie publicznym
> zawsze narażamy się na to, że będziemy sfotografowani.
> Na Youtube jest przycisk "problem prawny" z prywatnością.
> Nie ma opublikowanego kontaktu do autora kanału.

Czy mogę zrobić zdjęcie ludziom na ulicy w Polsce?

Tak, w Polsce możesz robić zdjęcia ludziom na miejscach publicznych bez
ich zgody?. Jednakże, jeśli chcesz opublikować zdjęcia osób, które nie
są celebrytami lub nie są częścią zgromadzenia, grupy lub głównym
tematem zdjęcia, potrzebujesz ich zgody?. Jeśli płacisz komuś za
portret, jesteś wolny do publikacji, ale zaleca się uzyskanie
podpisanego zezwolenia modela, ponieważ udowodnienie, że zapłaciłeś
komuś za portret, może być tak kłopotliwe, jak udowodnienie umowy ustnej?.

Jeśli chodzi o wykorzystanie zdjęć ulicznych komercyjnie, potrzebujesz
podpisanego zezwolenia modela od osoby przedstawionej na zdjęciu?. Nikt
nie może żądać od Ciebie pokazania aparatu lub zmusić Cię do usunięcia
zdjęcia, o ile robisz zdjęcia w miejscu publicznym?.

Pamiętaj, że te prawa mogą się różnić w zależności od kontekstu i
okoliczności, a także mogą ulegać zmianom. Zawsze warto sprawdzić
lokalne przepisy i szanować prywatność innych.

Źródło: Konwersacja za pomocą usługi Bing, 23.09.2023
(1) Street Photography Laws in Poland.
https://law.photography/law/street-photography-laws-
in-poland/.
(2) Laws on photography in Poland - Travel - Photo.net.
https://www.photo.net/forums/topic/456007-laws-on-ph
otography-in-poland/.
(3) Is it Illegal to Take Photos of People on the Street? - PhotoClaim.
https://photoclaim.com/legal-photo-street/.


W jakich państwach jest zabronione fotografowanie przechodniów?
W jakich państwach jest zabronione fotografowanie przypadkowych osób na
ulicy?


Fotografowanie przypadkowych osób na ulicy bez ich zgody jest
ograniczone w wielu krajach. Oto kilka przykładów:

- **Quebec** (Kanada): prawo fotografii zabrania fotografowania bez
zgody, nawet na miejscach publicznych?.
- **Francja**: można opublikować zdjęcie rozpoznawalnej osoby w prasie
bez jej zgody, jeżeli jest ona tematem artykułu i jej nowość jest ustalona?.
- **Niemcy**: osoba będąca osobą publicznego zainteresowania może być
fotografowana i publikowana?.
- **Meksyk**: legalne jest robienie zdjęć ludziom na miejscach
publicznych bez zgody, ale nielegalne jest ich publikowanie?.
- **Hiszpania**, **Szwajcaria** i **Brazylia**: fotografowie muszą
uzyskać zgodę przed zrobieniem zdjęć ludziom na miejscach publicznych,
niezależnie od tego, czy chcą opublikować zdjęcie, czy nie?.
- **Południowa Korea**: fotografowanie ludzi, nawet na miejscach
publicznych, bez ich zgody jest uważane za przestępstwo?.

Pamiętaj, że te prawa mogą się różnić w zależności od kontekstu i
okoliczności, a także mogą ulegać zmianom. Zawsze warto sprawdzić
lokalne przepisy i szanować prywatność innych.

Źródło: Konwersacja za pomocą usługi Bing, 23.09.2023
(1) Anywhere else in the world where street photography is illegal?.
https://www.reddit.com/r/photography/comments/2d9vyy
/anywhere_else_in_the_world_where_street/.
(2) Is it Illegal to Take Photos of People on the Street? - PhotoClaim.
https://photoclaim.com/legal-photo-street/.
(3) 10 Places Around the World Where Photography is Banned - Bob Books.
https://www.bobbooks.co.uk/blog-post/10-places-aroun
d-the-world-where-photography-is-banned.
(4) Commons : Country specific consent requirements - Wikimedia.
https://commons.wikimedia.org/wiki/Commons:Country_s
pecific_consent_requirements.
(5) 10 Places Around the World Where Photography is Banned - Bob Books.
https://bing.com/search?q=countries+where+street+pho
tography+is+illegal.


Czy w Polsce wystarczy, jeśli dokonam blurowania oczu przed publikacją
zdjęcia w internecie bez zgody osoby fotografowanej?


Blurowanie oczu może pomóc w utrudnieniu identyfikacji osoby, ale nie
jest to gwarantowane. W Polsce, jeśli chcesz opublikować zdjęcia osób,
które nie są celebrytami lub nie są częścią zgromadzenia, grupy lub
głównym tematem zdjęcia, potrzebujesz ich zgody?. Jeśli chodzi o
wykorzystanie zdjęć ulicznych komercyjnie, potrzebujesz podpisanego
zezwolenia modela od osoby przedstawionej na zdjęciu?.

Pamiętaj, że te prawa mogą się różnić w zależności od kontekstu i
okoliczności, a także mogą ulegać zmianom. Zawsze warto sprawdzić
lokalne przepisy i szanować prywatność innych. Jeśli masz wątpliwości,
zawsze bezpieczniej jest uzyskać zgodę przed publikacją.

Źródło: Konwersacja za pomocą usługi Bing, 23.09.2023
(1) I can confirm that it's illegal to blink here : r/poland - Reddit.
https://www.reddit.com/r/poland/comments/orhdfc/i_ca
n_confirm_that_its_illegal_to_blink_here/.
(2) ELI5:Why do we blur someone's eyes on pictures/videos to keep ... -
Reddit.
https://www.reddit.com/r/explainlikeimfive/comments/
65016c/eli5why_do_we_blur_someones_eyes_on/.
(3) Face Blur: provide visual anonymity with just a few clicks.
https://uploadcare.com/blog/face-blur-by-uploadcare/
.

do góry

W dniu 23.09.2023 o 01:23, PD pisze:
> W dniu 22.09.2023 o 19:47, Monika Głowacka pisze:
>> Jestem sobie w dużym mieście, jakaś Łódź, Wrocław, Warszawa, Kraków,
>> ładna pogoda, bardzo dużo osób spędzających czas przy głównej ulicy,
>> na rynku czy innym miejscu, spacerują, siedzą na ławce itp.
>> Praktycznie każdy coś tam fotografuje telefonem, aparatem, kamerą.
>>
>> Szukam czegoś na youtube, znajduję przypadkiem film, gdzie oprócz
>> ogólnych krajobrazów jest zbliżenie na mnie i tatuaż który mam na szyi.
>>
>> Pierwsze pytanie:
>> Czy warto podejmować jakieś kroki?
>> Prawo gwarantuje nam ochronę wizerunku, ale idąc po terenie publicznym
>> zawsze narażamy się na to, że będziemy sfotografowani.
>> Na Youtube jest przycisk "problem prawny" z prywatnością.
>> Nie ma opublikowanego kontaktu do autora kanału.
>
> Tak OT trochę. Nie uważacie, że to jest jakaś paranoja? Idzie sobie
> człowiek po ulicy, ktoś wali fotkę, potem udostępnia w necie. Żeby
> podnieść dramaturgię niech na publikacji boldem w czerwonym kolorze da
> nasze imię i nazwisko. To co, moi znajomi nie wiedzą jak się nazywam i
> jak wyglądam? A nieznajomi - bądźmy szczerzy - obchodzi ich moja fota i
> jak się nazywam? Bo to coś około 99% przypadków. Pozostały 1% to
> sytuacje kompromitujące dla obfotografowanego. Ale prawo stworzone dla
> ochrony tego 1% działa też dla tych 99% ochrony nie potrzebujących. No
> ale skoro prawo daje możliwość ochrony przed chuj wie czym to trzeba
> korzystać, potrzebne niepotrzebne ochrona się należy z mocy prawa.

Dlatego ta ochrona jest "na wniosek" samego zainteresowanego, a nie z
automatu. I z reguły wystarczy, jak napiszesz do wystawiającego fotkę -
skoro Ci już nie pasuje - a on to usunie. Przypadki złośliwości
oczywiście się zdarzają, ale na to nic się poradzić nie da.

--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 23.09.2023 o 00:25, Marcin Debowski pisze:
>> To by jeszcze trzeba było film obejrzeć. Bo jak gość po prostu
>> przekadrował wszystkich idących bez zatrzymania się na tej jednej osoby,
>> to w wypadku filmu to też będzie moim zdaniem element całości.
> Monika coś pisała o zbliżeniu na nią i tatuaż na szyji... o ile to nie
> będzie jakoś z tyłu (bez ujęcia twarzy) czy w bardzo krótkim czasie, to
> raczej się MZ załapie na ochronę.
W filmie - inaczej, jak w fotografii - moim zdaniem trzeba paczyć na
cały fil, a nie pojedynczy kadr.
--
(~) Robert Tomasik

do góry