Właśnie usłyszałem w radiu mecenasa, który powiedział, że zgodnie z art.
104-106 kodeksu wyborczego, nie było, żadnych podstaw aby usunąć
posłankę z miejsca i zabierania jej megafonu. Wręcz przeciwnie, ponieważ
i kandydat Mateusz Morawiecki i kandydatka Kinga Gajewska prowadzili
agitację wyborczą

Art. 106. § 1. Agitację wyborczą może prowadzić każdy komitet wyborczy
i każdy wyborca,[...]

Art. 104. Kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu
właściwego organu o zarządzeniu wyborów i ulega zakończeniu na 24
godziny przed dniem głosowania.
Art. 105. § 1. Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub
zachęcanie do głosowania w określony sposób, w tym w szczególności do
głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.

więc prowadzenie agitacji wyborczej na terenie publicznie dostępnym, w
rozsądnych godzinach (przykładowo między 6:00 a 22:00) nie jest podstawą
do stosowania art. 51 kodeksu wykroczeń.

Policja ma za zadanie chronić kandydatów i wyborców w okresie kampanii
wyborczej, np. powinni wkraczać, gdy inny wyborca, czy kandydat chce
drugiemu zabrać megafon.

https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
110210112/U/D20110112Lj.pdf

do góry

W dniu 2023-09-20 o 17:33, Henryk hajdan pisze:
> Właśnie usłyszałem w radiu mecenasa, który powiedział, że zgodnie z art.
> 104-106 kodeksu wyborczego, nie było, żadnych podstaw aby usunąć
> posłankę z miejsca i zabierania jej megafonu. Wręcz przeciwnie, ponieważ
> i kandydat Mateusz Morawiecki i kandydatka Kinga Gajewska prowadzili
> agitację wyborczą
>
> Art. 106. § 1. Agitację wyborczą może prowadzić każdy komitet wyborczy
> i każdy wyborca,[...]
>
> Art. 104. Kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu
> właściwego organu o zarządzeniu wyborów i ulega zakończeniu na 24
> godziny przed dniem głosowania.
> Art. 105. § 1. Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub
> zachęcanie do głosowania w określony sposób, w tym w szczególności do
> głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.
>
> więc prowadzenie agitacji wyborczej na terenie publicznie dostępnym, w
> rozsądnych godzinach (przykładowo między 6:00 a 22:00) nie jest podstawą
> do stosowania art. 51 kodeksu wykroczeń.
>
> Policja ma za zadanie chronić kandydatów i wyborców w okresie kampanii
> wyborczej, np. powinni wkraczać, gdy inny wyborca, czy kandydat chce
> drugiemu zabrać megafon.
>
> https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
110210112/U/D20110112Lj.pdf


Też to słyszałam, ale bez sensu jest agitacja wyborcza w dużych
miastach, bo tu ludzie już są podzieleni, mają dostęp i do TVP Info,
Polsatu czy TVN24. Taka agitację trzeba prowadzić w małych miastach i na
wsiach i wcześniej powiadomić lokalny posterunek policji, że takie coś
będzie miało miejsce, po to, aby wiedzieli. Przy zgłaszaniu przypomnieć
te artykuły kodeksu wyborczego.

do góry

Henryk hajdan napisał(a):
> Właśnie usłyszałem w radiu mecenasa

Takich mecenasów wszystko mówiących przypada z 50-ciu na każda ulicę.

Nie ma zgłoszonego zgromadzenia, nie można używać takich urządzeń.
Tak argumentuje policja. I nie pokazała legitymacji, zamiast tego: nie nie nie nie
nie.
https://twitter.com/Policja_KSP/status/1704235072893
690181

> np. powinni wkraczać, gdy inny wyborca, czy kandydat chce
> drugiemu zabrać megafon.

Zabrać mikrofon albo ukraść szoł/przedstawienie.

do góry

W dniu 20.09.2023 o 17:33, Henryk hajdan pisze:
> nie było, żadnych podstaw

Oczywiście można znaleźć przepisy w jedną i drugą stronę.
Wiadomo, że liczyła na zadymę i się udało.

Robert

do góry

W dniu 20.09.2023 o 18:16, Alojzy Gąska pisze:
> Nie ma zgłoszonego zgromadzenia, nie można używać takich urządzeń.

A jest to gdzieś skodyfikowane?

Robert

do góry

W dniu 20.09.2023 o 17:33, Henryk hajdan pisze:
> Właśnie usłyszałem w radiu mecenasa

A w TVN mecenas najwyższej rangi wymyślił "spontaniczne zgromadzenie".
Ponoć Morawiecki pozwolił jej wejść na ich imprezę, bo posłanka, ale bez
świty.
To nie skorzystała i spontaniczne zgromadzenie sprokurowała.
Doba papuga to podstawa.

Robert

do góry

On Wed, 20 Sep 2023 17:33:48 +0200, Henryk hajdan wrote:
> Właśnie usłyszałem w radiu mecenasa, który powiedział, że zgodnie z art.
> 104-106 kodeksu wyborczego, nie było, żadnych podstaw aby usunąć
> posłankę z miejsca i zabierania jej megafonu. Wręcz przeciwnie, ponieważ
> i kandydat Mateusz Morawiecki i kandydatka Kinga Gajewska prowadzili
> agitację wyborczą
>
> Art. 106. § 1. Agitację wyborczą może prowadzić każdy komitet wyborczy
> i każdy wyborca,[...]
>
> Art. 104. Kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu
> właściwego organu o zarządzeniu wyborów i ulega zakończeniu na 24
> godziny przed dniem głosowania.
> Art. 105. § 1. Agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub
> zachęcanie do głosowania w określony sposób, w tym w szczególności do
> głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.
>
> więc prowadzenie agitacji wyborczej na terenie publicznie dostępnym, w
> rozsądnych godzinach (przykładowo między 6:00 a 22:00) nie jest podstawą
> do stosowania art. 51 kodeksu wykroczeń.
>
> Policja ma za zadanie chronić kandydatów i wyborców w okresie kampanii
> wyborczej, np. powinni wkraczać, gdy inny wyborca, czy kandydat chce
> drugiemu zabrać megafon.
>
> https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20
110210112/U/D20110112Lj.pdf

Taa, tylko ze to jest obosieczne i zaden wiec KO moze nie przejsc :-)

J.

do góry

Robert Wańkowski napisał(a):

> Doba papuga to podstawa.

srali muchy będzie wiosna


ograniczenia zgromadzeń spontanicznych
cyt.
nie mogą zakłócać przebiegu zgromadzenia organizowanego w pozostałych trybach
wymienionych w ustawie

do góry

W dniu 20.09.2023 o 18:31, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 20.09.2023 o 17:33, Henryk hajdan pisze:
>> nie było, żadnych podstaw
>
> Oczywiście można znaleźć przepisy w jedną i drugą stronę.

Nie, w drugą stronę nie można.
Nie można, bo nie ma takich przepisów, że milicja ma interweniować jeśli
obywatel nie robi nic nielegalnego.

> Wiadomo, że liczyła na zadymę i się udało.

Jak bardzo nieprofesjonalna musi być policja, że daje się prowokować w
taki sposób? To po pierwsze.
Nawet jeśli to celowa prowokacja wynikająca z wiedzy, że milicja tak
właśnie reaguje na w pełni legalne działania, to tym bardziej trzeba
legalnie działać. To pokazuje z jakim państwem (i z jaką formacją) mamy
obecnie do czynienia. Nie sądzę, że uda im się skasować wszystkie
nagrania i do końca życia udawać, że nic się nie stało. A potem będą
płakać, że emerytury zabrali. Na co oni liczą, że po upadku tej władzy
ludzie o tym zapomną? Że uda się zrobić u nas drugą Koreę Północną i
pozostaną bezkarni?
Jak bardzo trzeba mieć obniżony poziom inteligencji żeby nie ogarniać,
że ta władza kiedyś się skończy? Przecież im bardziej eskalują takie
działania, tym szybciej ten reżim upadnie. To po drugie.

I po trzecie, to jest odwracanie kota ogonem, to nie ona sprowokowała
zadymę, lecz milicja. Nie robiła nic nielegalnego.
Gdybyśmy mieli normalną policję, to nie byłoby tematu.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

Kviat napisał(a):

> Nie można, bo nie ma takich przepisów, że milicja ma interweniować jeśli
> obywatel nie robi nic nielegalnego.

Ot tak sobie megafon? Tak, w niektórych przypadkach.
https://naratunekkreatywnym.pl/mobilna-reklama-dzwie
kowa-megafon-glosnik-samochod/



> Jak bardzo trzeba mieć obniżony poziom inteligencji żeby nie ogarniać,
> że ta władza kiedyś się skończy?

Prawda, ale do tego nie trzeba wróża.

> Przecież im bardziej eskalują takie
> działania, tym szybciej ten reżim upadnie.

Wystarczyło krzesło na wiecu komorowskiego.


> I po trzecie, to jest odwracanie kota ogonem, to nie ona sprowokowała
> zadymę, lecz milicja. Nie robiła nic nielegalnego.

Zakłócała inne występy:)

> Gdybyśmy mieli normalną policję, to nie byłoby tematu.

Normalnych posłów.

do góry