eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dura lex, sed lex
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 477

  • 211. Data: 2023-11-01 17:44:24
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 01.11.2023 o 17:18, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 01.11.2023 o 14:44, Shrek pisze:
    >>
    >> Zapewne na lewym pasie. A co konkretnie sugerujesz?
    >
    > O 7:18 twierdziłeś, że zapewne na prawym. Teraz, ze na lewym. Mnie
    > interesuje, skąd pewność, ze nie na środkowym. Przy czym nie twierdzę,
    > ze jechał środkowym, tylko że nie możemy tego wykluczyć.

    A kogo obchodzi którym pasem zapierdalał kilka kilometrów wcześniej?
    Może tydzień temu jechał tunelem?

    Ślady hamowania są od lewego pasa do środkowego.
    Czego jeszcze nie rozumiesz?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 212. Data: 2023-11-01 17:51:00
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.11.2023 o 15:33, Shrek pisze:

    >> Zakładając, że jechał o 100 km/h szybciej,
    > A 175...

    Nie chce mi się przeszukiwać wątku, ale podobno odczytali 253 km/h. Ale
    skoro Cię intryguje 175 km/h i nie umeisz sobie tego sam policzyć, to
    dokładnie zbliżał się z prędkością 48,61 km/h.
    >
    >> to zbliżał się 30 metry w ciągu sekundy.
    > 50.

    Matematyka i fizyka są dlatego takimi pięknymi naukami. ze są mało
    podatne na głupotę. Jak jechał 100 km/h szybciej, to zbliżał się nieco
    mniej, niż 27,78 m/s. Nie 50 m/s, choćbyś nie wiem jak tupał.
    >
    >> Z jakiego dystansu mógł dostrzec KIA? W ogóle, to w nocy pewnie z
    >> kilkuset metrów, ale jego umiejscowienie na pasie, to już pewnie z
    >> kilkudziesięciu metrów.
    > Czyli sekunda, może półtorej.

    Zastanawiam się, ale sądzę, że mogło to być 2~4 sekundy, chyba, ze ten
    odcinek jest oświetlony latarniami, to pewnie dalej.
    >
    >> Ja, to się dziwię, że on w ogóle tak daleko zajechał.
    > A w innym punkcie piszesz, że skoro tak jeździł to widocznie nie
    > prędkość była przyczyną. To skoro nie była przyczyną to co cię tak dziwi
    > ze wcześniej sie nie wypierdolił?

    Co by Ci tu odpisać, by Twej godności osobistej nie urazić. Nie wiem,c
    zy wiesz, ze fizyka nie zależy od tego, co kto mówi, czy pisze, a żyje
    własnym życiem. Skoro jechał i na nic nie wpadał, to sama w sobie
    prędkość widocznie nie zabija. Ona kasuje margines błędu. Pytanie, kto
    ów błąd popełnił. Bo prędkość skasowała margines na jego naprawienie.
    >
    >>> Kolejna sprawa - być moze bmw byl na tyle blisko, ze juz nie dałby
    >>> rady wyhamować, więc musiał uciec na inny pas.
    >> Ale to właśnie sytuacja o której pisałem. Są kierujący, którym się
    >> wydaje, że wszyscy powinni na nich uważać. On nie powinien do KIA
    >> podjeżdżać na dystans, na którym nie wyhamuje. No chyba, że jechał
    >> środkowym pasem, no to miał prawo, ale wówczas KIA nie powinna mu
    >> zajechać drogi.
    > Z tym że jechał lewym.

    Coś, jak dogmat. Proszę księdza, ale nie mamy dowodu na to, że Chrystus
    był synem Boga. Jak to nie. Przecież on był Synem Boga. Ciężko się
    dyskutuje z taką logiką.
    >
    >> Błyskanie światłami mogło być formą ostrzeżenia, by KIA uważała, bo
    >> idiota jedzie środkowym. Zaś KIA uznała, że mu ustąpi lewy pas. No to
    >> BMW próbowało przeskoczyć na lewy.
    > Przecież był na lewym... Myślisz że jak 100 razy napiszesz, to się ślady
    > na jezdni zmienią?
    >
    Wątpię, by się zmieniły. Bardziej boję się, ze ich po prostu nie ma, bo
    jakby były, to już dawno byśmy o tym wiedzieli.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 213. Data: 2023-11-01 17:51:45
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.11.2023 o 15:40, Shrek pisze:
    >
    >> Nie błyskasz, bo Cie tam nie było. Tylko co to ma do rzeczy? To co
    >> najwyżej dowód, ze Ty winy za wypadek ne ponosisz.
    > Czyli miarą winy jest teraz błyskanie;)
    Tak. Powyżej 5 błysków nabywasz pierwszeństwo.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 214. Data: 2023-11-01 17:53:18
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.11.2023 o 14:59, Shrek pisze:
    >
    >> Twierdzisz, że gdyby bmw jechało przepisowo, to też byłby wypadek?
    >> A może byłby ten wypadek nawet wtedy, gdyby tego bmw tam nie było?
    > No przecież właśnie tak było - czytałeś notatkę - nie było w nim BMW!

    To dziennikarze jakąś notatkę bez BMW czytali. Ja, gdybym cokolwiek tam
    czytał, to bym w ogóle tu o tym nie pisał.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 215. Data: 2023-11-01 17:54:48
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.11.2023 o 15:09, Shrek pisze:
    >> O ile możemy za raczej pewne uznać, ze przekraczał prędkość, to nie
    >> wiemy na chwilę obecną, kto wypadek spowodował.
    > Tradycyjnie zaproponuję zakład.

    Czyli częś merytoryczną dyskusji możemy oficjalnie uznać za zakonczoną.
    Skończyły sie argumenty merytoryczne.
    >
    > Btw - w sprawie nastolatek w radiowozie pierwszy policjant został
    > uzanany winnym nieudzielenia pomocy (ale nie poniesie konsekwencji bo
    > warunkowo umorzono).

    A Kopernik odkrył, że ziemia kręci się wokół słońca.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 216. Data: 2023-11-01 17:55:47
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.11.2023 o 15:36, Kviat pisze:
    > W dniu 31.10.2023 o 20:52, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> O ile możemy za raczej pewne uznać, ze przekraczał prędkość,
    >
    > Jak to "raczej pewne"?
    > Masz jakieś wątpliwości?

    Istnieje kilka prawnych możliwości, że limit go nie obowiązywał.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 217. Data: 2023-11-01 17:59:10
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.11.2023 o 15:13, Shrek pisze:
    >> Tylko niedostosowanie prędkości do warunków nie jest tym samym, co
    >> przekroczenie dopuszczalnej prędkości. We mgle, po lodzie jazda
    >> poniżej dopuszczalnego limitu może być niedostosowaniem. NA dobrej
    >> drodze i przy dobrej widoczności możesz wieleset kilometrów przejechać
    >> przekraczając limit prędkości i skoro w nic nie uderzysz, to wychodzi
    >> na to, że prędkość była adekwatna do warunków.
    >
    > W nocy jest doskonała widoczność a jechał z tak adekwatną że zabił trzy
    > osoby.

    ale nie prędkość ich zabiła. Prędkość skasowała margines pozwalający na
    naprawienie błędów. Prędkość byłaby przyczyną wypadku, jakby na zakręcie
    stracił przyczepność i wypadł z jezdni - przykładowo. Albo najechał na
    "hopkę" i wystrzelił w powietrze - jak ten gość, co nad rondem poleciał
    ki kościołowi.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 218. Data: 2023-11-01 18:23:22
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.11.2023 o 17:41, Kviat pisze:
    >> Widząc nieprawidłowo jadący przy lewej krawędzi samochód KIA
    >> zblendował go, by uprzedzić, że wyprzedza i też niczego złego w tym
    >> nie widzę.
    > Normalnie wzór cnót wszelakich ten bmw... chał wychować niegrzecznego z
    > lewego pasa i tylko niechcący go zabił, bo tamten lekcji nie zrozumiał.
    > I nie ma w tym nic złego.

    Co BMW ma do pouczania innych? To, ze Tobie się wydaje, żeś
    najmądrzejszy, to nie dowód, że wszystkim wokół.
    >
    > Zapierdalający 300 km/h nauczyciel w bmw, po ciemku, zblendował kia.
    > Ale że jak? W blenderze? Skąd wiesz, że wiózł blender?

    Nie czytałeś w Google?

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 219. Data: 2023-11-01 18:25:14
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 01.11.2023 o 17:44, Kviat pisze:
    >>>
    >>> Zapewne na lewym pasie. A co konkretnie sugerujesz?
    >>
    >> O 7:18 twierdziłeś, że zapewne na prawym. Teraz, ze na lewym. Mnie
    >> interesuje, skąd pewność, ze nie na środkowym. Przy czym nie twierdzę,
    >> ze jechał środkowym, tylko że nie możemy tego wykluczyć.
    >
    > A kogo obchodzi którym pasem zapierdalał kilka kilometrów wcześniej?
    > Może tydzień temu jechał tunelem?

    A w zeszłym tygodniu leciał śmigłowcem.
    >
    > Ślady hamowania są od lewego pasa do środkowego.

    No są, tylko o czym to świadczy w Twojej opinii?

    > Czego jeszcze nie rozumiesz?

    Po co mnie o tych rzeczach informujesz. To są rzeczy nie mające
    absolutnie nic do rzeczy. Mógł jeszcze mieć pomarńczowy podkoszulek.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 220. Data: 2023-11-01 18:35:51
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 01.11.2023 o 17:16, Robert Tomasik pisze:

    >>>> Aha. A dużo macie autostrad w tych górach?
    >>> Żadnej, ale dwupasmówek już sporo się znajdzie.
    >> To po co na dwupasmówce migasz?
    >
    > Było już napisane tam, gdzie to cytując wyciąłeś.

    "Sam często błyskam światłami przed wyprzedzaniem, by uprzedzić tego
    drugiego kierującego oraz przy okazji sobie rzucić okiem, czy w
    przeciwną stronę - przykładowo - nie jedzie rowerzysta bez świateł, o
    hulajnogach, czy pieszych nie wspominając"

    Często murugasz długimi na dwupasmowkach sprawdzając czy nikt z
    naprzeciwka nie jedzie?

    >> A gdzie twoim zdaniem mógł być, skoro potem był na lewym pasie
    >> zapiedalając ponad trzy paczki i robiąc panic braking?
    >
    > Mógł być na dowolnym z pasów. Na upartego nawet prawym. Ale opierając
    > się na dostępnej w Internecie relacji BMW, to BMW jechało sobie
    > środkowym pasem,

    Źródełko? Nie to żebym jakoś specjalnie w nie wierzył, bo to podejrzany,
    który ma prawo kłamać ale ciekawy jestem źródełka.

    > a ucieczka na lewy była manewrem ratunkowym po tym, jak
    > KIA zaczęła zajeżdżać mu drogę.

    No brawo. I jak już wyprowadził to dopadł go moment słabości i
    postanowił, że jednak wróci na środkowy i go pierdolnie?


    > Nie wiem, czy tak było czy nie, tym nie
    > mniej nie jest to szczególnie nieprawdopodobna wersja. Widząc
    > nieprawidłowo jadący przy lewej krawędzi samochód KIA zblendował go,

    Zblendował?

    > by
    > uprzedzić, że wyprzedza i też niczego złego w tym nie widzę.

    Spoko... Zawsze uprzedzasz wszystkich "blendowaniem" na wielopasmowych
    dwujezdniówkach. O czym chcesz ich uprzedzać? Wiesz że twoi koledzy
    twierdzą że za mruganie światłami grozi mandat?



    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 ... 30 ... 40 ... 48


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1