Dnia Fri, 12 Aug 2022 11:30:06 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):

> dwa tygodnie po pierwszych zdechłych
> rybach woda dopływa do Frankfurtu i wreszcie Niemcy mogą ją sobie
> zbadać. Wykrywają rtęć w zabójczych, pozaskalowych stężeniach. Czemu
> nasze laboratoria nie wykryły rtęci?

Bo wszystkie państwowe instytucje są zarządzane przez krewnych i znajomych
wiadomo kogo, więc to może nawet nie celowe działanie, tylko pospolite
ciemniactwo; ale tak sobie życzył suteren.

Są jednak ludzie, którzy potrafią się odnaleźć w każdej sytuacji i niejaki
Grzegorz Witkowski - wiceminister infrastuktury - deklaruje, że wykąpie się
w Odrze.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Demokracja kończy się wtedy, kiedy rząd zauważy, że może przekupić ludzi
za ich własne pieniądze"
Alexis de Tocqueville

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 12.08.2022 o 10:14, J.F pisze:
>
> Oczyszczalnia dzialala dobrze a nawet lepiej. Tylko scieki z polowy
> Warszawy wplywaly wprost do Wisly, a nie do oczyszczalni.
>

Czyli tradycyjnie, jak przez dziesiątki lat.

> No chyba, zeby ten gównociag pod Wisłą uznac za czesc oczyszczalni,
> to wtedy oczyszczalnia miala awarie.
>

W takim samym stopniu, jak u mnie wywali bezpiecznik to można pisać o
awarii elektrowni. :D

> Ale ja tu czegos nie rozumiem.
> Na ile sie orientuje, to pod Wisłą jest tunel, a w nim dwa rurociagi
> ze sciekami.
>
> To co sie stalo?

Coś pisali, że dociążenie nie spełniło swojej roli i rury poszły do góry.

> Jesli dobrze rozumiem slowo pisane, to cos sie wylalo do tunelu,
> i podnioslo cisnienie na zewnatrz rurociagow.
> Nic sie tam chyba nnie powinno wylewac, wiec to pierwsza awaria?
>
> No ale w rurociagu powinno byc cisnienie podobne, a nawet wieksze,
> skoro scieki są "tloczone", wiec co im to zewnetrzne cisnienie
> przeszkadza ?
>
> Czytam, ze zrobiono juz kolejne rurociagi ... jakos szybko poszlo.
>
> A prawne pytanie - czy w obliczu takiej awarii Trzaskowski powinien
> spuszczac scieki wprost do rzeki, czy odciac wode mieszkancom
> i rozwozic wode cysternami.
> Malo wody, mało sciekow :-)

Do czasu puszczenia ścieków z lewobrzeżnej Warszawy kanałem pod rzeką,
wszystko szło bezpośrednio do Wisły. Za czasów prezydentury Lecha K.
było to podobno nawet sporo więcej, niż podczas ostatniego spustu
spowodowanego awarią rurociągu.

>
> Zdania mieszkancow sie domyslam, ale w koncu mamy jakies prawo o
> oczyszczaniu sciekow czy nie?
>

Główną winą prezydenta Warszawy (Lecha K.) było zrezygnowanie z budowy
oczyszczalni po lewej stronie Wisły. I tego nie dało się odkręcić.

Podobnie jak ze stacją metra wybudowaną w szczerym polu przy Arsenale,
czyli kilkaset metrów od pl. Bankowego, który jest dużym węzłem
przesiadkowym. Też już nie da się tego odkręcić, zostaniemy z tym bublem
na zawsze. :/

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 12.08.2022 o 10:51, Robert Tomasik pisze:

> Opisują tę sytuację z
> Odrą, jakby nigdy wcześniej się nie zdarzało.
>

Bo to nigdy wcześniej się nie zdarzyło.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

On Fri, 12 Aug 2022 11:44:19 +0200, Olin wrote:
> Dnia Fri, 12 Aug 2022 11:30:06 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):
>> dwa tygodnie po pierwszych zdechłych
>> rybach woda dopływa do Frankfurtu i wreszcie Niemcy mogą ją sobie
>> zbadać. Wykrywają rtęć w zabójczych, pozaskalowych stężeniach. Czemu
>> nasze laboratoria nie wykryły rtęci?
>
> Bo wszystkie państwowe instytucje są zarządzane przez krewnych i znajomych
> wiadomo kogo, więc to może nawet nie celowe działanie, tylko pospolite
> ciemniactwo; ale tak sobie życzył suteren.

No ale - wczesniej bylo lepiej?
Tez byly obsadzone przez znajomych i krewnych, tylko moze jakos mniej
ostentacyjnie.

A zreszta moze tak powinno byc - przychodzi nowa wladza, obsadza swoim
ale tez i bierze odpowiedzialnosc.

A wyjatek - sądy, TK, RPO, moze PG.

Jak widac nawet w TK trudno uniknac partyjnosci.
Nie wiem jak to rozwiazac ... wybierac jednomyslna decyzja calego
Sejmu i Senatu? Dozywotnie kadencje?
Wiecej ich i losowanie do spraw ?

> Są jednak ludzie, którzy potrafią się odnaleźć w każdej sytuacji i niejaki
> Grzegorz Witkowski - wiceminister infrastuktury - deklaruje, że wykąpie się
> w Odrze.

No coz - bezposredniej odpowiedzialnosci za skazenie wydaje sie, ze
nie ponosi, to co mialby ryzykowac.
Jak podlegle mu sluzby wode zbadaja i powiedzą ze czysta, to moze
potwierdzic osobistym przykladem :-)

J.

do góry

W dniu 12.08.2022 o 10:24, J.F pisze:

>
> Odra duza rzeka, a sprawa zahacza juz chyba o trzy wojewodztwa i dwa
> panstwa, wiec poziom rządowy wydaje mi sie adekwatny :-)
>

Nie. Tu nie chodzi o wielkość rzeki. Wisła jest "ździebko" większą rzeką
a kiedy pokazały się zdjęcia śniętych ryb w Wiśle, to rząd zajmował
wyłącznie obwinianiem Trzaskowskiego o awarię rur. Nie zbierał się sztab
kryzysowy, a co najwyżej zespół propagandowy.
Teraz niby też winią Trzaskowskiego za zatrucie Odry, ale jednak trochę
inaczej traktują już sytuację. Tony śniętych ryb, świadczące o
prawdopodobnym skażenie rzeki (być może i Bałtyku) na wiele lat, to
jakby ciut inne problemy.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

On Fri, 12 Aug 2022 11:30:06 +0200, Jacek Maciejewski wrote:
> Dnia Fri, 12 Aug 2022 10:51:23 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>> Opisują tę sytuację z
>> Odrą, jakby nigdy wcześniej się nie zdarzało.
>
> Bo i nie było. Taka ciekawostka - dwa tygodnie po pierwszych zdechłych
> rybach woda dopływa do Frankfurtu i wreszcie Niemcy mogą ją sobie
> zbadać. Wykrywają rtęć w zabójczych, pozaskalowych stężeniach. Czemu
> nasze laboratoria nie wykryły rtęci? Przecież pierwsze co się robi
> badając wodę to test na obecność metali ciężkich.

https://www.deutschlandfunk.de/rercherchen-offenbar-
quecksilber-in-der-oder-gefunden-104.html

"wartosci byly tak wysokie, ze nie moga byc podane i testy trzeba
powtorzyc" :-)

I oni dopuszczaja mozliwosc, ze sie pomylili :-)

A jak sie okaze, ze sa niskie, to tez nie wiadomo, czy to wina rteci,
czy ona jest w ich odcinku z innego zrodla.

J.

do góry

On Fri, 12 Aug 2022 10:56:45 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 12.08.2022 o 10:42, J.F pisze:
>>> Moim zdaniem dyskusja o tym, za kogo czasów budowano oczyszczalnię, czy
>>> kanał nie ma głębszego sensu, bo na pewno żaden z Prezydentów Warszawy
>>> nie odpowiada za awarię. Nie sadzę, by zlecił budowę wadliwego kanału.
>>> Wątpię również, by ktokolwiek zakładał to. Po prostu albo go źle
>>> zaprojektowano, albo doszło do awarii, której przewidzieć się nie dało.
>> No ale mogli zrobic dwie oczyszczalnie, bez dziwnych kanałów.
>> A moze taki kanal wcale nie jest dziwny?
>
> Tak, czy siak przecież nie należy o to winić Prezydenta Miasta
> Stołecznego. Do jego obowiązków należało powierzenie zaprojektowania
> komuś, kto ma uprawnienia, a nie samodzielne wypracowanie rozwiązania.

No ale moze on naciskal na ryzykowne rurociagi, zamiast zrobic dwie
oczyszczalnie.

Co prawda cos mi swita ze we Wroclawiu jest podobny kanał pod Odrą ...
od 1901?

https://www.kierunekwodkan.pl/artykul,67348,wstepne-
przyczyny-powstania-awarii-ukladu-przesylajacego-sci
eki-pod-wisla.html

Komentarze sa ciekawe.

A teraz nam pęknie pod rzeką Ślęża ?

https://breslaudrainers.blogspot.com/2013/02/kolekto
r-zbiorczy-odra-najwiekszy.html



J.

do góry

On Fri, 12 Aug 2022 09:12:15 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2022-08-12, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Thu, 11 Aug 2022 23:22:55 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>> On 2022-08-11, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>> On Thu, 11 Aug 2022 14:18:09 +0200, Akarm wrote:
>>>>> W dniu 11.08.2022 o 11:45, Olin pisze:

>>>>>> W Odrze masowo zdychają ryby.
>>>>>> https://next.gazeta.pl/next/7,172392,28779230,odra-z
atruta-katastrofa-ekologiczna-w-rzece-jaka-jest-przy
czyna.html#s=BoxMMtTi
>>>>>>
>>>>>> Nie pytam, po co Tusk zatruł rzekę, ale ciekawi mnie, gdzie są Filipki,
>>>>>> Ąckie tudzież pomniejsze Nieboraki i Rębajły, które tak się emocjonowały
>>>>>> awarią Czajki, a teraz siedzą cicho, choć skala szkód jest nieporównywalnie
>>>>>> większa.
>>>>>>
>>>>> A to Czajka miała jakąś groźną awarię?
>>>>> Pamiętam tylko, jak pisiory się emocjonowały awarią rurociągu pod Wisłą,
>>>>> który był konsekwencją decyzji prezydenta Warszawy, niejakiego Lecha K.
>>>>> Ale i tak nawet wtedy nie było żadnego skażenia rzeki.
>>>>
>>>> No nie wiem, czy plywajace g* w rzece mozna nazwac "nie ma skażenia".
>>>
>>> Rzepa donosi, że Niemcy wykryli kupę, tyle że rtęci. Jeśli się to
>>
>> Nie wiem czy "kupę" czy "śladowe ilosci" ...
>
> https://www.rp.pl/ekologia/art36860031-w-niemieckich
-probkach-wody-z-odry-znaleziono-rtec
> "Wartości są tak wysokie, że nie można wyświetlić wyniku testu i trzeba
> go powtórzyć."
>
> Co jest dość dziwnym stwierdzeniem, ale na śladowe ilości to mimo
> wszystko nie wygląda.

Niby nie, ale bo to pierwszy raz pismaki napisali by bzdurę ?

>>> potwierdzi, to to czaskowskie gówno to będzie wręcz upiększenie.
>>> Interesujace, że polskie badania nie potrafiły znaleźć przyczyny.
>>> Zapowiada się ciekawie.
>>
>> Jak brali probki wody, to ta zanieczyszczona mogla juz splynac nizej.
>
> Wydawałoby się, że należałoby zbadać jakąś śniętą rybę.

Co byc moze zrobiono.
Ale moze prozaicznie - pierwsze sluzby umieja badac wodę, a nie ryby
:-)

>> Poza tym trudno tak badac i szukac nie wiadomo czego,
>> ale wydaje sie, ze rtec to powinni badac.
>
> Nie, wcale nie trudno, szczególnie w kwestii metali ciężkich.

W kwestii metali ciezkich tak,
ale jak chcesz znalezc jakąs bardziej organiczną substancje,
to przeciez jest tego duzo.
Jakas chromatografia+MS ?


A rzeka nie destylowana i substancji naturalnego pochodzenia jest tam
sporo.


J.

do góry

W dniu 12.08.2022 o 12:52, J.F pisze:
> No ale moze on naciskal na ryzykowne rurociagi, zamiast zrobic dwie
> oczyszczalnie.

Politycy są od tego, by "naciskali". Profesjonaliści, by robili swoje.
Przecież wiadomo, że większość polityków nie zna się na niczym konkretnie.

--
Robert Tomasik

do góry

On Fri, 12 Aug 2022 11:56:57 +0200, Akarm wrote:
> W dniu 12.08.2022 o 10:14, J.F pisze:
>> Oczyszczalnia dzialala dobrze a nawet lepiej. Tylko scieki z polowy
>> Warszawy wplywaly wprost do Wisly, a nie do oczyszczalni.
>>
> Czyli tradycyjnie, jak przez dziesiątki lat.

No ale odeszlismy od tych wzorcow, radzieckich pewnie :-)

>> Ale ja tu czegos nie rozumiem.
>> Na ile sie orientuje, to pod Wisłą jest tunel, a w nim dwa rurociagi
>> ze sciekami.
>>
>> To co sie stalo?
>
> Coś pisali, że dociążenie nie spełniło swojej roli i rury poszły do góry.
>
>> Jesli dobrze rozumiem slowo pisane, to cos sie wylalo do tunelu,
>> i podnioslo cisnienie na zewnatrz rurociagow.
>> Nic sie tam chyba nnie powinno wylewac, wiec to pierwsza awaria?
>>
>> No ale w rurociagu powinno byc cisnienie podobne, a nawet wieksze,
>> skoro scieki są "tloczone", wiec co im to zewnetrzne cisnienie
>> przeszkadza ?
>>
>> Czytam, ze zrobiono juz kolejne rurociagi ... jakos szybko poszlo.
>>
>> A prawne pytanie - czy w obliczu takiej awarii Trzaskowski powinien
>> spuszczac scieki wprost do rzeki, czy odciac wode mieszkancom
>> i rozwozic wode cysternami.
>> Malo wody, mało sciekow :-)
>
> Do czasu puszczenia ścieków z lewobrzeżnej Warszawy kanałem pod rzeką,
> wszystko szło bezpośrednio do Wisły. Za czasów prezydentury Lecha K.
> było to podobno nawet sporo więcej, niż podczas ostatniego spustu
> spowodowanego awarią rurociągu.

No ale w stanie prawnym na 2019 to zakazane?

Ja rozumiem, ze pękło i sie wylało i nikt na to nie mial wplywu,
ale kolejne dni to juz swiadoma decyzja.

>> Zdania mieszkancow sie domyslam, ale w koncu mamy jakies prawo o
>> oczyszczaniu sciekow czy nie?
>>
> Główną winą prezydenta Warszawy (Lecha K.) było zrezygnowanie z budowy
> oczyszczalni po lewej stronie Wisły. I tego nie dało się odkręcić.

No jak sie nie da?
Ale ja tu o Trzaskowskim a nie Kaczynskim.

> Podobnie jak ze stacją metra wybudowaną w szczerym polu przy Arsenale,
> czyli kilkaset metrów od pl. Bankowego, który jest dużym węzłem
> przesiadkowym. Też już nie da się tego odkręcić, zostaniemy z tym bublem
> na zawsze. :/

Jak sie nie da?
Mozna oblepic kartongipsem, albo zacementowac :-)

J.

do góry