-
Data: 2024-03-30 11:31:44
Temat: Re: pełno trupów dookoła
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 28.03.2024 o 18:01, Shrek pisze:
> W dniu 28.03.2024 o 14:33, J.F pisze:
>
>> Ale "lekkich przestępców" co sie "troche ukrywają", czy
>> zaginionych?
>
> A poszukiwanych (w sensie do zatrzymania) liczy się za zaginionych?
> Nie sądzę:P
Nie sądź, a nie będziesz sądzony.
Poszukiwany, to: zaginiony i poszukiwany z uwagi na czynności prawne. W
wypadku zaginionych może to być osoba nieletnia albo ubezwłasnowolniona
- wówczas odstawia się ją do opiekuna, albo dorosła i bierze się jedynie
oświadczenie, że jest szczęśliwa. Przy poszukiwaniach ze względów
prawnych, to może być więcej możliwości. Może być to osoba poszukiwana
celem odbycia kary pozbawienia wolności - odwozisz do Zakładu Karnego.
Może to być osoba poszukiwana, w odniesieniu do której wydano nakaz
aresztowania - też odwozisz do aresztu, ale powiadamiasz prokuratora.
Może być osoba poszukiwana,w odniesieniu do której wydano nakaz
doprowadzenia, wiec ją możesz zatrzymać do 48 godzin i doprowadzić do
określonego miejsca. Może być osoba poszukiwana celem ustalenia miejsca
pobytu - poszukiwany pisze oświadczenie, gdzie bedzie pocztę odbierał i
idzie sobie dalej.
To najbardziej popularne. Może być poszukiwany celem odbycia zastępczej
kary pozbawienia wolności, więc jak go złapiesz, to może wpłacić grzywnę
i pójdzie do domu. Może być nota Interpol i tam znowu jest kilka
możliwości. Ale jeszcze jest kilka rodzajów poszukiwań, o których "nie
godzi się" tu pisać :-)
>
>> Jeśli jednak trop się urwie, to policja jest w kropce. Owszem, są
>> bardziej ambitne poszukiwania, które mogą dać efekt, a moga nie
>> dać. A wysiłku wymagają.
> I tu jest pewnie (nomen omen) pies pogrzebany - wymaga wysiłku.
> Pytanie co znaczy że policji urwał się trop. Ale w większości
> wypadków to będzie "no tak, zanotowaliśmy, mamy tu listę pytań,
> proszę odpowiadać. Że co? Szukać? Ależ że jak szukac, gdzie szukać,
> przecież zaginął, to skąd mamy wiedzieć gdzie szukać? Może nawet za
> granicę powiatu wyjechał a to inna komenda!"
Nie, no oczywiście jak ktoś przyjdzie i w Krakowie zgłosi zaginięcie, to
śledczy powinien jechać osobiście do Gdańska, bo podobno tam był
widziany zaginiony.
>
>> Komputery na granicach szengenskich troche ułatwiają, ale tylko
>> trochę.
> Obstawiam, że 99% procent przypadków żadna policja ambitnie nie
> szuka. Po prostu albo sam się znajdzie, albo przypadkiem i zostaje
> jeden procent tych co mają siłe przebicia i pieprzone pismaki sprawę
> rozdmuchiwają i trzeba dupy ruszyć...
I mamy gotowy przepis na Andrychów. Bo kumpel powiedział, ze tylko po
znajomości i tylko Kowalski umie znaleźć. Czekamy na Kowalskiego.
>
>> Ale zaginiony nieboszczyk nie wpadnie.
> No właśnie o tym mówię:( Albo trzeba sobie zorganizować fałszywą
> tożsamość albo żyć jak szczur. Skoro jak mówi Robert większość nawet
> nie zdaje sobie sprawy że ich ktoś szuka... to wychodzi na to że nikt
> ich nie szuka, bo inaczej nawet czysto przypadkiem byś się znalazł.
Kiedy ostatnim razem byłeś legitymowany? Pomijam osobiste wizyty w
Policji, bo sąsiad Ci "napluł w twarz", albo ukradł motor. Zdecydowanej
większości ludzi nikt nie "pluje w twarz" ani nie kradnie motocykli i po
prostu nie mają interesu do Policji.
> Ja na przykład w ciągu ostatnich dwóch lat pokazywałem dokumenty
> (pomijając moje przygody z sąsiadem czy zajebanym moto) co najmniej
> 10 krotnie (w tym dwa razy policji raz przy kontroli rz dostałem
> mandat, 6 krotnie na lotniskach i dwa razy straży miejskiej).
No to pomijając lotnisko, to i tak jesteś ewenementem. Ja w ciągu
ostatnich powiedzmy nastu lat nie przypominam sobie, by ktokolwiek mnie
legitymował. U m nei w mieście pewnie mnie znają. Ale przecież plączę
się po połowie Europy.
> Dodatkowo co najmniej raz przy zmianie ubezpieczyciela medycznego i
> kilkukrotnie żeby się przedstawić u lekarza. A w tym czasie nie
> wynjmowałem mieszkania, nie zmieniałem pracy, nie kupowałem nowej
> karty sim, nie kupowałem nowego samochodu i wielu innych rzeczy
> których możnaby się spodziwać na nowym początku życia.
Ale lekarz nie sprawdza w bazie, czy jesteś poszukiwany, tylko czy masz
ubezpieczenie medyczne. I to sprawdza biernie. Dopiero, jakbyś
zachorował, to można u ubezpieczyciela ustalić, kom zapłacił za badanie,
ale to przychodzi powiedzmy po miesiącu, więc będziemy wiedzieli, ze
żyjesz :-)
>
>> I pewnie lżejsze przestępstwa policjanci olewają, co się
>> przemęczac, kiedyś wpadnie i wtedy się dowie, że należało sie
>> meldować mandaty płacic. Ciężsi przestępcy się raczej ambitniej
>> ukrywają, prostymi metodami się ich nie namierzy.
> Ale my nie o przestępcach a o zaginionych.
>> A zaginieni ... chce, to sam wróci, nie chce - to czemu ingerować,
>> nie żyje, to znów wiele metod zawiedzie ...
> No własnie piszę, że większość z tych co się nie znaleźli niestety
> nie żyje. No to może jest jednak dobry powód żeby policja dupy
> ruszyła - co?
Czyli w praktyce co?
>
>> Tylko po co policja ma szukac tych, co się jakos słabo ukrywają, a
>> faktycznie "nie chce miec kontaktu z rodziną".
> Bo z dużym prawdopodobieństwem padli ofiarą czynu zabronionego i albo
> są gdzieś przetrzymywani albo nie żyją. Od tego jest policja żeby
> takie rzeczy ścigać.
Mylisz pojęcia.
--
(~) Robert Tomasik
Następne wpisy z tego wątku
- 30.03.24 11:50 Robert Tomasik
- 30.03.24 11:54 Shrek
- 30.03.24 13:45 Robert Tomasik
- 30.03.24 21:09 Shrek
- 30.03.24 22:06 Shrek
- 31.03.24 04:04 Marcin Debowski
- 31.03.24 04:27 Marcin Debowski
- 31.03.24 08:45 Shrek
- 31.03.24 08:49 Shrek
- 31.03.24 08:56 Marcin Debowski
- 31.03.24 08:58 Marcin Debowski
- 31.03.24 09:08 Shrek
- 31.03.24 09:11 Shrek
- 31.03.24 09:27 Marcin Debowski
- 31.03.24 09:43 Shrek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- Są afery
- Praca Marzeń: Europoseł / Europosłanka - Pobyt w hotelach Brukseli i Strasburga min. 5*, bilety lotnicze, dieta
- Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- Doreczanie pism przez komornika
- Posadzi się sąd i już
- 3 osoby z jednej rodziny zginęły na drodze
- Re: Mało? Dużo?
- Re: Mało? Dużo?
- Re: Mało? Dużo?
- Red is bad? :D
- Re: Sikorski o zwolnieniu polaka skazanego na dożywocie w Kongu
- Owsiak nie pomógł. Pomogło kolano Kaczyńskiego.
- Garnki i patelnie z Funduszu Sprawiedliwości
- Sprzedali polską firmę (i to nie jedną) Ukrainie.
Najnowsze wątki
- 2024-06-06 Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- 2024-06-06 Są afery
- 2024-06-06 Praca Marzeń: Europoseł / Europosłanka - Pobyt w hotelach Brukseli i Strasburga min. 5*, bilety lotnicze, dieta
- 2024-06-06 Re: Neosędzia w składzie orzekającym nie jest bezwzględnym powodem do kasacji [SN]
- 2024-06-05 Doreczanie pism przez komornika
- 2024-06-05 Posadzi się sąd i już
- 2024-06-04 3 osoby z jednej rodziny zginęły na drodze
- 2024-06-04 Re: Mało? Dużo?
- 2024-06-04 Re: Mało? Dużo?
- 2024-06-04 Re: Mało? Dużo?
- 2024-06-03 Red is bad? :D
- 2024-06-03 Re: Sikorski o zwolnieniu polaka skazanego na dożywocie w Kongu
- 2024-05-31 Owsiak nie pomógł. Pomogło kolano Kaczyńskiego.
- 2024-05-31 Garnki i patelnie z Funduszu Sprawiedliwości
- 2024-05-31 Sprzedali polską firmę (i to nie jedną) Ukrainie.