eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawooszustwo na kupno autaRe: oszustwo na kupno auta
  • Data: 2025-03-08 14:56:26
    Temat: Re: oszustwo na kupno auta
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.03.2025 o 22:16, J.F pisze:

    >> O ile w postępowaniu karnym to wystarczy, to cywilnym nie. Bank
    >> dostał pieniądze i bank ma zwrócić.
    >
    > Może i bank dostał przelewem pieniadze, ale z dyspozycją
    > umieszczenia ich na rachunku nr XXX. Rachunku pana Tomasika, choć
    > bank się broni przed sprawdzaniem tego. Dostał, umieścił i są do
    > dyspozycji "posiadacza konta". A raczej były, bo pewnie poszły
    > dalej. Więc nie wiem co chcesz wyprocesować od banku odbiorcy.

    Odszkodowanie, za niedopełnienie obowiązku ustalenia, dla kogo prowadzą
    rachunek - oczywiście, o ile nie dopełnili.

    >> Nie do końca rozumiesz, o czym piszę. Bank jest profesjonalistą.
    >> Ma sobie to tak ogarnąć, że ma wiedzieć, do kogo kierować
    >> roszczenia. Zrozum, ze środki w banku nie należą do klienta, a do
    >> banku. Klient ma jedynie roszczenie o ich wypłatę.
    > Ale oszust je dawno przelał dalej czy wypłacił. Nie mamy pana
    > pieniędzy, i co pan nam zrobi :-)

    Ja proszę o zwrot kasy, skoro nie wiemy przez Was, kogo zamknąć. Wy
    sobie możecie do woli ścigać osobę, której to daliście, a nie potraficie
    jej zidentyfikować.
    >
    > Ba - skoro mówimy o: -poszkodowanym, -banku poszkodowanego -drugi
    > bank, oszusta, -oszuscie - osoba rzeczywista, tożsamość fałszywa -
    > trzecim banku, do którego oszust zlecił drugi przelew.
    >
    > i chcesz to ciągnąc, to: -poszkodowany nie ma zadnych pieniedzy. ma
    > roszczenie do swojego banku :-P

    Dokładnie.
    >
    > -ale nie ma roszczenia, skoro kazał przelać środki, i bank przelał

    Ale to nie o tym banku mówisz.
    >
    > -z drugim bankiem nie ma umowy, to nie może mieć roszczenia :-)

    Może. O naprawienie szkody cywilnej polegającej na tym, ze nie da się
    ustalić, kto jest ich klientem - oczywiście, o ile się nie da. Bo jak
    się da, to ma roszczenie do tej osoby, ale ja nie o tym piszę.
    >
    > -a w ogóle do to drugiego banku wpłynęły pieniądze czy środki będące
    > własnością pierwszego banku, a nie jakiegoś tam poszkodowanego :-)
    >
    Nie rozumiesz, o czym ja piszę. Ja nei chcę tych pieniędzy, tylko
    odszkodowania za szkodę spowodowaną nienależytym staraniem w zakresie
    obowiązków banku.
    >
    > Choć w sumie ... jeśli w/w oszust jest fałszywy ... to czemu drugi
    > bank zrealizował dyspozycję drugiego przelewu od fałszywej osoby?
    > Może jest to jakaś możliwość :-)

    Nie o to chodzi.
    >
    >>> Banki się uchylają nawet od sprawdzenia zgodności danych
    >>> odbiorcy przelewu, i w sumie słusznie, bo to ciężkie zadanie.
    >> Jeśli chodzi o mnie, to mogą w ogóle :-) Tylko mają pieniądze
    >> oddać.
    > I błyskawicznie skończysz jak w ruskim banku. Bo posiadaczem konta
    > jest Robert Tomasik, a przelew przyszedł do Tomasik Robert, więc
    > bank go zatrzymał do wyjaśnienia.

    Uwierz, ze nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Bank ma obowiazek
    wiedzieć, dla kogo prowadzi rachunek. Jak wie, to ścigasz tę osobę. ale
    jak się okazuje, że nie wie, to ścigasz bank, a on sobie ściga osobę,
    dla której prowadzi rachunek. Tu chodzi o odpowiedzialność cywilną, a
    nie karną.
    >
    >>> Odpowiedz raczej inaczej - powiedzmy, że zorientowałem się, że
    >>> zostałem oszukany, i przelałem pieniądze nie tam, gdzie trzeba.
    >>> Biegnę więc na posterunek (komisariat?) w Nowym Sączu, celem
    >>> złożenia stosownego zawiadomienia. Dobiegam, jest piątek, godz
    >>> 17:42. Kiedy policja poprosi bank o zatrzymanie środków na
    >>> koncie do wyjaśnienia?
    >> 15 minut później. No powiedzmy 30 minut, bo trzeba to napisać i
    >> zaszyfrować.
    > No cóz, może to taki fajny komisariat, bo u mnie to 15 minut, no
    > powiedzmy 30, poczekasz na dyżurnego w dyzurce, potem godzinę na
    > policjanta który się zajmie sprawą, potem będzie spisywał zeznanie,
    > być może wypełniał długi kwestionariusz, a kiedy coś zostanie
    > wysłane do banku ... macie w ogóle jakąś "szybką scieżkę", czy nie
    > macie w ogóle żadnej?

    Ni wiem, na ile email uważasz za szybką ścieżkę. W końcu idzie to minutę
    czasem. Cóż to na przeciw światła?
    >
    >>> Na szczęscie banki chyba się dorobiły jakiś procedur
    >>> międzybankowych, bez angażowania policji. Czy się mylę, i jak
    >>> poszło to poszłoo ?
    >> Możesz tak naprawdę do dowolnego banku wejść i poprosić o pomoc.
    >> Wyślą tzw. SWIFT (nie chce mi się sprawdzać, jak się to pisze).
    >> Tylko w obcym
    > Chyba nie masz na mysli organizacji zajmującej się przelewami
    > miedzynarodowymi?

    Cóż to za tajemnicza organizacja? I czemu miałbym ją mieć na miejscu.
    Ale ja poweźmie informację o fraudzie, to też ją pewnie przekaże.
    >
    > A policja też to wysyła, czy coś innego?

    Coś innego akurat. nie mamy łącza do OGNIWA. W zasadzie, top mamy, ale
    mamy szybszą ścieżkę również.
    >
    >> banku czasem im się nie chce. Natomiast to nadal nie o to chodzi.
    >> Jeśli Bank nie wie, dla kogo rachunek prowadzi, to już jego
    >> ryzyko.
    > No cóż, jak pisałem - wie, przecież ma personalia zapisane :-)
    > I teraz możemy miec trzy przypadki ...

    Jakie?
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1