W dniu 2009-06-04 21:51, Tristan pisze:

>> a co robi straz miejska na drogach?
> Np. wstawia mandaty za to, że ktoś sobie kulturalnie piwo pije na ławeczce w
> parku.

Tutaj jest ciężka sytuacja, ogólnie nie jestem fanem meneli, dresów i
innych podludzi, którzy walą jabłole w parku, zachowując się
zdecydowanie za głośno i wulgarnie i sprawiając wrażenie co najmniej
niebezpiecznych, z drugiej strony powinno to być regulowane przepisami o
porządku publicznym (śmiecenie, zakłócanie ciszy, agresywne zachowanie),
a ludzi kulturalnie pijących piwko lub winko na pikniku w parku (hmmm...
nadal nie wolno deptać trawy w parkach?) powinno się zostawić w spokoju.
Co za obłuda towarzyszyła posłom i posłankom, którzy nazwali
antyalkoholową ustawę "O wychowaniu w trzeźwości"? Nie wiem czego nauczą
się dzieci i jak wpłynie to na ich wychowanie, gdy za picie na ławce na
starówce ktoś dostaje burdę i mandat, ale siedząc 2m dalej w ogródku
piwnym (i płacąc 10zł za piwo) jest to już cacy.

> Albo ma kotopsa bez kagańca, smyczy i dużej tabliczki ,,uwaga załasi
> na śmierć''.

A ludzi, którzy wyprowadzają 2 metrowe psy, z zębami wielkości moich
palców na spacer bez smyczy i kagańca i pozwalają tym psom srać gdzie
popadnie nie zniżając się do posprzątania po nich, bym oficjalnie
pałował. Podobnie palaczy rzucających wszędzie pety i smrodzących na
innych ludzi.

Słowo daję jak kiedyś się wkurzę totalnie to debilowi, który mnie truje
i obsmradza, puszczę soczystego baka prosto w twarz (albo tam gdzie
sięgnę :))


pozdrawiam.
PlaMa