eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoWjazd samochodem w ludzi. › Re: Wjazd samochodem w ludzi.
  • Data: 2020-11-04 10:34:38
    Temat: Re: Wjazd samochodem w ludzi.
    Od: Olin <k...@a...w.stopce> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Tue, 3 Nov 2020 22:46:52 +0100, J.F. napisał(a):

    >> Rozmawiamy o stanie faktycznym czy zadowalamy się zdaniem zerokuratury?
    > Masz jakies informacje o "rozstroju zdrowia trwajacym powyzej 7 dni" ?

    Mimo ich braku Alicja Gajewska z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów
    "sporządziła postanowienie o przedstawieniu zarzutów - z art. 160 i 157
    par. 2 kodeksu karnego - a więc chodziło o zarzut bezpośredniego narażenia
    człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia (kara do trzech lat
    więzienia) oraz spowodowania naruszenia czynności narządu ciała lub
    rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż siedem dni (kara grzywny,
    ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch).

    Prokuratorka nie zdążyła ogłosić przygotowanych zarzutów, bo sprawę jej
    błyskawicznie odebrano i przekazano do prokuratury okręgowej. Warszawska
    okręgówka ogłosiła, że mężczyzna odpowie jedynie za wykroczenie w ruchu
    drogowym. Oficjalny powód - ranna kobieta nie została poszkodowana na czas
    dłuższy niż siedem dni."

    https://wyborcza.pl/7,75398,26476257,prokurator-gaje
    wska-potwierdza-funkcjonariusz-abw-mial-miec.html

    Co ciekawe, postanowienie zniknęło:

    "- Mogę tylko potwierdzić, że wydałam postanowienie o przedstawieniu
    zarzutów po otrzymaniu opinii biegłego co do charakteru obrażeń
    spowodowanych u pokrzywdzonych - mówi ,,Wyborczej" prok. Alicja Gajewska.
    Mamy informacje, że we wtorek rano były planowane czynności procesowe z
    oficerem ABW - miał być doprowadzony na ogłoszenie zarzutów, a potem miał
    być słuchany w charakterze podejrzanego. Do czynności nie doszło, bo sprawę
    zabrano do warszawskiej okręgówki.

    Po informacji o przejęciu śledztwa przez szczebel okręgowy prokuratorka
    przekazała postanowienie wraz z opinią biegłego przełożonym. Na tym ślad po
    postanowieniu się urywa.

    Prokuratorzy, z którymi rozmawiamy, mówią, że nie spotkali się z taką
    sytuacją, aby ktoś, wobec kogo wydano postanowienie o zarzutach, był potem
    przesłuchiwany w charakterze świadka, a nie podejrzanego. - Umorzenie
    sprawy przeciwko osobie wiąże się z koniecznością doręczenia decyzji
    stronom, w tym pokrzywdzonym, którym przysługuje prawo złożenia zażalenia
    do sądu. Obstawiam, że raczej uchylili postanowienie o przedstawieniu
    zarzutów, choć to całkowicie niedopuszczalne. Wtedy nie trzeba nikomu nic
    doręczać i nie trzeba się z niczego tłumaczyć przed sądem - uważa jeden z
    prokuratorów. "

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
    pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
    własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
    Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
    przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1