W dniu 19.09.2024 o 12:47, J.F pisze:

> O ile wiem, to w Japonii noszenie było popularne, ale to raczej chorzy
> nosili, aby nie zarażać innych. Takie obywatelskie społeczeństwo.
>
> Co akurat może trochę pomóc.

IMHO może pomóc w tłumie w zamkniętych pomieszczeniach o tyle, że
"bliżej leci" wiec mniej osób jest bezpośrednio narażonych na aerozol.
Jak siedzisz z kimś przez 8 godzin w pracy to nie bardzo pomoże.
Powietrza przez płuca musisz przepompować tyle samo, areozolu będzie
tyle samo, maska wirusa jako takiego ani areozolu nie zatrzymuje, jedyne
co powstrzymuje to większe kropelki (które i tak szybko opadną),
pozostawiając w powietrzu to co przez maskę przechodzi i ładnie się unosi.

Reasumując - IMHO ma sens w komunikacji miejskiej, od biedy w
zatłoczonym sklepie. W teatrze, knajpie czy pociągu dalekobieżnym ci nie
pomoże specjalnie. O noszeniu w zamkniętych lasach nie wspominając:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!