" Użytkownik " wrote:

> Natomiast jeśli chodzi o leczenie psychiatryczne, to w razie
> zawiadomienia (najcześciej przez osobę najbliższą samobójcy) o
> nieudanej próbie popełnienia samobójstwa, ekipa ratownictwa
> medycznego (zakładam, że stawiła się na miejsce zdarzenia) ma niejako
> obowiązek podjęcia dalszych działań mających na celu odratowanie
> takiej osoby. Wówczas zostaje ona przewieziona na oddział
> psychiatryczny. (Naturalnie nie musi być to regułą..)

I nie jest to regułą,
bo jeśli ktoś sie targnał na wlasne zycie przy pomocy leków to ląduje na
toksykologii, moze tez wylądowac na OIOMie, albo na chirurgii jak sobie
podcinał zyły, strzelał, skakał.
Po odratowaniu na obojetnie jakim oddziale, u chorego zjawia sie psycholog
albo psychiatra, i po konsultacji - decyduje co dalej.
Co wiecej pacjent moze odmówic przeniesienia na oddział psychiatryczny, moze
wypisac sie na własne prośbę ze szpitala itd.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=3338656