eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoOgraniczenie operacji › Re: Ograniczenie operacji
  • Data: 2021-03-14 15:06:00
    Temat: Re: Ograniczenie operacji
    Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2021-03-14 o 02:13, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Animka"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:s2j3uj$sum$...@g...aioe.org...
    >> Nabrałam szacunku dla marszałka Senatu
    >
    >> https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8116037
    ,nfz-tomasz-grodzki-ograniczenie-zabiegow-koronawiru
    s-covid-19-szpitale.html
    >>
    >
    >> Uzasadniając opinię, prof. Grodzki przedstawił dziennikarzom różne
    >> przykłady. Jeżeli się okaże, że pan ma kamienie w pęcherzyku
    >> żółciowym, ale które panu nie dokuczają, to nie może ich pan usunąć.
    >> Musi pan czekać, aż ten pęcherzyk zropieje, sperforuje, albo pojawi
    >> się żółtaczka"- wyjaśnił. Jak dodał, jest fundamentalne prawo w
    >> medycynie mówiące o tym, że zabiegi planowe są zawsze bezpieczniejsze
    >> od zabiegów wykonywanych w trybie ostrym.
    >
    >> Prof. Grodzki tłumaczył także, że np. jeżeli pacjentowi zwyrodnieje
    >> staw biodrowy i będzie cierpiał katusze i bóle, to musi poczekać aż
    >> się ta szyjka kości biodrowej złamie w końcu, żeby mógł być zoperowany.
    >
    > niby tak, tylko ... pan marszalek moze niech przypomni ile za rzadow PO
    > sie czekalo na wstawienie endoprotezy.
    > I kogo interesowalo, czy pacjent cierpi katusze.

    Jak na zość nie pamiętam :-(
    >
    > A jak sie czeka 3 lata ... to moze jednak warto odsunac o miesiac czy
    > dwa, aby sie nie zarazic wirusem, czy nie obciazac szpitali w tym
    > ciezkim okresie ...

    Panademia zostanie już na zawsze. Po trzech latach może się tylko trochę
    uspokoić.

    Starsi poumierają, zostaną tylko jakieś młode prostytutki do rodzenia
    nowego powykrzywianego, kalekiego......

    >> Marszałek Senatu przytoczył też przykład związany z usuwaniem zaćmy.
    >> Jeżeli pan będzie miał początki zaćmy, to będzie musiał pan czekać, aż
    >> pan oślepnie, żeby mógł pan być zoperowany - podkreślił.
    >
    > Taa, tylko ze stan jest taki, ze jak pacjent ma poczatki zacmy, to "u
    > nas kolejka na dwa lata".
    > Wiec albo jedzie do Czech, albo czeka.

    Ja już swoje odczekałam w prywatnym szpitalu na NFZ. Nawet dostałam
    skierowanie na operację (porobiono mi badania oczu), w tym samym
    szpitalu po badaniach oczu.....ale pryncypałka L. Kaczyńskiego, która
    bardzo szybko awansowała (a pewnie nie zdążyła się wszystkiego dobrze
    nauczyć) do której trafiłam przyjęła na moje miejsce jakąś panią, a mnie
    powiedziała, żebym sobie szukała innego szpitala, bo NFZ nie sfinansował
    tych operacji. Sprawa trafiła do Min.Zdrowia, oni przekazali do NFZ,
    kotłowało to się jakiś czas (bo jednak te opreacje są finansowane przez
    NFZ) i wreszcie dyplomatycznie NFZ przekształciło sprawę na kopyto tej
    lekarki. To daje wiele do myślenia.

    Po jakims czasie dostaję telefon od recepcjonistki, że mnie zapisuje w
    kolejkę do czekania na operację zaćmy (znowu czekać?). Powiedziałam: nie
    dziękuję, nie pozwolę sobie podłej lekarce wydlubać sobie oczu i moja
    noga tam nigdy nie stanie.

    Byłam już zapisana do tej przychodni/szpitala jakiś czas temu i w
    międzyczasie byłam na wizycie u okulistki w przychodni okulistycznej.
    Okulistka powiedziała mi, że nie potrzebna mi narazie operacja zaćmy, bo
    zaćma jest jeszcze malutka! Nic mi nie powiedziała, że mam jakąś błonę
    (niewidoczna) na jednym oku. Nic jej nie powiedziałam, że czekam w
    kolejce gdzieś tam (a czeka się długo).
    Powiedziała mi, że mam się zapisać do niej za pół roku i pewnie wkrótce
    zapiszę się.

    Czytałam na temat tej błony na oku. Jedni piszą, że trzeba jak
    najszybciej przeprowadzić operację, żeby nie stracić oka, inni się
    wypowiadają, że właśnie ta operacja usunięcia blony z oka jest bardzo
    ryzykowna i można stracić oko!

    No i tak sobie wszyscy "pieprzą kotka za pomoca młotka", czyli gadaja to
    co im ślina na język przyniesie, a za artykuły i wypowiedzi biorą
    niemałe pieniądze.



    > A po 2 latach ... jak sie okaze, ze zacma sie nie rozwinela mocniej, to
    > nie uslyszy "odsunmy to o rok", tylko "idzie pan na operacje lub won z
    > kolejki".

    Właśnie po dwóch latach okulistka dyrektor powiedziała mi won, szukaj
    sobie innych szpitali. Może to i dobrze, bo osoba która bardzo szybko
    przeskakiwała na coraz wyższe stanowisko i została dyrektorem moglaby mi
    zrobic krzywdę. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.


    --
    animka

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1