eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMigracje i przestępczośćRe: Migracje i przestępczość
  • Data: 2025-05-29 02:35:07
    Temat: Re: Migracje i przestępczość
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2025-05-28, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 28.05.2025 o 09:46, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> No właśnie nie przymusu. Tam panowała podobna zgoda - przecież wredny
    >>> kapitalista ich do tego nie zmuszał...
    >>
    >> Znowu brak konkretów. No bo chyba nie chodzi Ci o to, że zawsze się przymusza?
    >
    > Powiedzmy że widzę ty granicę, której wolałbym nie przekraczać.
    >
    >>> Stołówki, korty, boiska to akurat fajnie wyglądają. Nie w tym widzę
    >>> problem...
    >>
    >> No to napisz wreszcie w czym widzisz bo serio nie wiem.
    >
    > Po prsotu uważam, że takie podejście do pracowników jest nieco
    > patologiczne. Wydaje mi się że nie tędy droga do
    > ludzkiej" migracji. Ale rozumiem też twoje podejście. Po prostu mi to
    > nie pasuje i nie tak widzę rozwiązanie problemu migracji.

    Ale ja bym chciał zrozumieć gdzie się u Ciebie zaczyna ta granica i
    patologia i jakie są kryteria.

    Poza EU, w kraju z którego przybywa uchodźców lub tranzytowym tworzysz
    rządową (EU) agencję. Prowadzą tam "nabór" i wstępne szkolenie
    pracowników. Agencja działa po kosztach lub jest wręcz dotowana.
    Szkolenie jest płatne, bo musi być jakaś bariera wejścia, żeby tylko ci,
    co naprawdę chcą pracować się na te szkolenia decydowali. Koszt
    szkolenia jakiś niewielki ale też może być anulowany np. po roku pracy.
    Do dopracowania.

    W kraju docelowym budujesz/ustawiasz (przenosne) tanie hotele
    robotnicze, maks 4-6 osobowe sale, poza centrum (tam gdzie taniej), lub
    tam gdzie się da/potrzeba, standard do ustalenia. Powiedzmy na osobę
    koszt mieszkania wyjdzie jakieś 400-700pln. Mogą być opcje z mniejszą
    liczbą osób odpowiednio drożej.

    Organizujesz bank etatów dla pracodawców chętnych do zatrudnienia takich
    pracowników. Ustalasz ustawowo pensje minimalne biorąc pod uwagę
    sytuacje rynkową (ile w tej chwili się płaci za podobną prace, jaka jest
    maksymalna kwota pracodawca jest skłonny zapłacić), cenę zakwaterowania,
    wyżywienia, ubezp. medycznego. Pracodawca powinien ponosić koszty
    sprowadzenia, odprowadzenia i ewentualnej deportacji. Kwestia utrzymania
    w sensie wyżywienia i innych potrzeb podstawowych do dopracowania.
    Niektórzy wolą sobie sami kupować/gotować, inni będą chcieli miec to
    zorganizowane.

    Praca 5 dni w tygodniu. Nadzór PiP. Polska/EU umożliwia takim osobom
    darmowe (lub płatne, na zasadzie koniecznieczności odpracowania w
    zawodzie) podnoszenie kwalifikacji w dni wolne, w zawodach deficytowych
    w EU. Można rozważyć różne instrumenty motywacyjne w stylu bonusów platnych
    wyłącznie po zakończeniu kontraktu.
    Jesli ktos się nie zdecyduje na podniesienie kwalifikacji to jego
    przygoda kończy się po zakończeniu kontraktu, chyba, że dostanie
    następny na podobnych zasadach.
    Jesli ktos się będzie dokształcał, to ukończenie szkolenia umozliwia
    staranie się o wizę pracowniczą w kategorii "normalnego, pracowego prawa
    pobytu". Kwestia późniejszej rezydencji jest powiązana z pracą w EU
    przez okres np. 5 lat.

    Do dopracowania pozostaje warstwa prawna, żeby w przypadku jakiś
    problemów nie było sądowych obstrukcji jakie są obecnie.

    Gdzie jest tu ta patologia?

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1