eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMajteczenie po wypadkuRe: Majteczenie po wypadku
  • Data: 2025-04-19 16:58:35
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 19.04.2025 o 12:56, Shrek pisze:

    >> Skąd wiesz, ze się nie okaże, że winny jest kierowca KIA?
    > Z rekonstrukcji wypadku.

    Z rekonstrukcji wypadku, to co najwyżej wiesz, jak przebiegał. Przy czym
    dodatkowo podejrzewam, że piszesz o tej publikowanej w necie
    rekonstrukcji, która nie jest tą dowodową.
    >
    >> Bo na chwilę obecną, nie możemy przekonać sądu w Dubaju, że
    >> jesteśmy w stanie to w ogóle osądzić.
    > NIe tyle nie jesteśmy, co brakuje oskarżonego. Skąd pomysł, że nie
    > jesteśmy w stanie osądzić?

    Nie pisałem, że nie jesteśmy w stanie, tylko że z faktu, że sąd Emiratów
    uznał, że ekstradycja jest dopuszczalna, a jednak nie wydał podejrzanego
    wnoszę, że to ten sąd ma wątpliwości. Ja prywatnie zresztą też, bo boję
    się argumentów opartych o to, kto danego sędziego lub prokuratora
    powołał.
    >
    >> Nie zdziwił bym się, jakby ostatecznie sąd uznał, że on sam na
    >> podstawie naszych dowodów to jednak woli ocenić. Wydaje mi się, że
    >> tej konkretnej sytuacji byłoby to najlepsze.
    > To by chyba była jakaś nowość. Gdzieś się stosuje taką praktykę, że
    > sądem właściwym do wydania wyroku jest sąd do kraju którego zbiegł
    > oskarżony?

    Znasz biegle prawo Emiratów Arabskich? W Polsce sprawę normuje Kodeks
    postępowania karnego w art. od 590 wzwyż.

    >> Już sam w to nie wierzysz nawet. Dostrzegam "skok" jakościowy.
    > Nie dostrzegasz - teraz właśnie powinieneś nomen omen szczekać:P

    No tak. WiKi, to jest źródło0 prawa.>
    >>> Przecież zdarzenie miało miejsce - policjant stwierdził że kia
    >>> z nieznanych przyczyn zjechała w barierki a o drugim samochodzie
    >>> nawet się nie zająknął. No a potem zamiast się rozsądnie
    >>> wytłumaczyć zaczął zbywać pismaków. Czego się spodziewali?
    >> Znasz powód? Minęło bez mała dwa lata. Policjant następnego po
    >> wypadku dnia też go nie znał i tak powiedział.
    > No i teraz policja ponosi konsekwencje tego zdarzenia. Ba - pisamki
    > się dobijały do kulsonów żeby wyprostować infromacje o udziale
    > drugiego samochodu. Kulsony ich zbywały. Teraz ponoszą tego
    > konsekwencje.

    Jakie? Kilku gości się błaźni publicznie. >
    >> Tobie nie dogodzi. Jak policjant powiedział, że winna dziewczynka,
    >> a nie mógł o tym wiedzieć, to masz pretensje, że powiedział.
    > To jak nie wie to niech nie mówi że winna. Podobnie jak z kianką.
    >> Jak twierdzi, że nie wiadomo, to masz pretensje, że nie wie.
    > No właśnie nie twierdził że nie wiadomo. W system ewidencji kolicji
    > wpisał że typuje kie.
    >
    Na podstawie publicznie dostępnych danych ja zresztą podobnie uważam.

    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1