eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKto łamie prawo? › Re: Kto łamie prawo?
  • Data: 2007-01-26 18:34:39
    Temat: Re: Kto łamie prawo?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Piotr M." <d...@C...gmail.com> napisał w wiadomości
    news:epdegt$a9m$1@achot.icm.edu.pl...

    Na grupie pl.misc.kolej jakiś czas temu ktoś dawał link do oficjalnego pisma
    Dyrekcji Generalnej PKP dementującej wszelkie informacje w sprawie wprowadzenia
    na jakimkolwiek terenie kolejowym zakazu fotografowania. To w zasadzie powinno
    dyskusje zakończyć.

    Ale nawet jakby takiego pisma nie było, to nie ma możliwości prawnego
    wprowadzenia takiego zakazu. Tego typu zakazy przewidywała poprzednio
    obowiązująca ustawa o tajemnicy państwowej oraz wydane na jej podstawie
    rozporządzenie. Z chwilą wejścia w życie obecnie obowiązującej ustawy o ochronie
    informacji niejawnych, a w zasadzie z upływem 6 miesięcy od jej wejścia wygasły
    wydane do niej rozporządzenia. W konsekwencji tego stanu rzeczy między innymi
    wygasło rozporządzenie umożliwiające wprowadzanie znaków fotografowania i
    wprowadzające odpowiednie oznakowanie takich obiektów (prostokątna tablica z
    aparatem). W dalszej konsekwencji takiego stanu rzeczy czyn taki nie może
    stanowić czynu zabronionego prawem, choćby z tego powodu, że nie ma sposobu
    prawnego oznakowania obiektu.

    Przez jakiś czas po ataku terrorystycznym w USA w 2001 roku niby próbowano ów
    zakaz wprowadzać jako przepisy porządkowe na obszarze kolejowym i ścigać z art.
    65.3 ustawy o transporcie kolejowym. Sprawę ostatecznie ukróciło ROZPORZĄDZENIE
    MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 23 listopada 2004 r. w sprawie przepisów
    porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych
    pojazdach kolejowych, które ujednoliciło te przepisy. Nie ma w nim słowem o
    zakazie fotografowania. Nie ma również słowem o prawie do wprowadzania innych,
    niż wynikających z jego treści zakazów przez Kolej.

    W tej sytuacji na pewno fotografujący przestępstwa czy wykroczenia nie popełnia.
    Z tego co napisałem, to PKP zakazu nie wprowadziło, więc nie ma większego sensu
    rozważanie, czy jest to przestępstwo.

    Co do policjantów, to w takich wypadkach najlepiej zaproponować policjantowi, by
    po prostu za protokołem ten film zatrzymał z zastrzeżeniem, że nie oddajesz go
    dobrowolnie i ma zostać ta czynność zatwierdzona. Problem powstanie w chwili,
    gdy policjant będzie próbował wystąpić do prokuratury o zatwierdzenie czynności.
    Nie ma podstawy prawnej do ustanowienia zakazu ani przepisu ustanawiającego za
    to karę, więc prokuratura tego po prostu nie zatwierdzi i tyle. Stąd policjant
    raczej tego nei zatrzyma, bo mu przełożobny nie pozwoli.

    Na ile jest to przestępstwo ze strony policjanta, to już rzecz ocenna. Moim
    zdaniem uboczny i niezamierzony skutek wypowiedzi niektórych znanych postaci w
    telewizji, które utrzymywały, że zakaz taki jest. Nikt tego nigdy nie
    sprostował. Wprowadzono po prostu psychozę, że każdy fotografujący, to
    terrorysta i tyle. Zapominając, że teraz istnieje taki sprzęt dostępny za
    grosze, ze terrorysta spokojnie sobie nie wzbudzając niczyjej uwagi spokojnie
    może film o "centralnym" nakręcić, a nie tylko fotki zrobić. Zresztą właśnie w
    tym kierunku poszło uchylenie zakazu fotografowania. nie miało sensu, bo
    utrudniało życie normalnym obywatelom, a przed szpiegami przestało chronić.
    Przykre, że psychozie ulegają policjanci, zamiast sprawdzić obowiązujący stan
    rzeczy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1