W dniu 2017-03-13 o 15:08, Liwiusz pisze:
> Ideą nie jest to, że "kto ogląda, ten płaci", tylko że "płaci każdy, aby
> ten kto chce (w domyśle - mniejszość) mogła oglądać programy ambitne".
> To znaczy aby właśnie były pieniądze na te programy, które są niedochodowe.

Albo mniej popularne lub nieprzychylne korporacjom poglądy mogły się
wogóle gdzieś ukazać i nie zostać zakrzyczane przez g... reklamowe.

To samo dotyczy partii politycznych.

Gdyby PO nie dostawało kasy z budżetu to poszliby do piachu w trymiga a
tak będą zdychać o wiele dłużej ;-)

"I wice wersja" :-)

Tak działa patologiczna demokracja liberalna :-)

z

PS. Niedługo w parlamencie europejskim będzie debata na temat
postarzania produktów.
Ciekawe czy Unia cokolwiek w tym temacie zrobi czy jak w sprawie
podatków płaconych przez korporacje tylko sobie pogada?