eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoInterpretacja kodeksu drogowego › Re: Interpretacja kodeksu drogowego
  • Data: 2005-05-28 08:08:19
    Temat: Re: Interpretacja kodeksu drogowego
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl> napisał w
    > wiadomości news:d77vb5$l89$18@213-238-103-112.adsl.inetia.pl...
    >
    >
    >>szkoda jest, winni są obaj,
    >
    >
    > Szkoda, to kwestia cywilnych roszczeń. Tu masz rację. Ale nie od strony
    > karnej.

    ok, to nie szkoda a kolizja zdarzenie lub co tam

    >
    >
    >>obu obowiązuje zasada ograniczonego zaufania...
    >
    >
    > Tutaj nie będzie miała zastosowanie. Nadjeżdżająca z tyłu widząc jadący
    > środkiem samochód z lewym kierunkowskazem nie miała podstaw
    > przypuszczać, ze skręci w prawo.

    więc "dostanie się" pierwszemu,
    za nieprawidłowe sygnalizowanie skrętu i spowodowanie zagrożenia (czy
    jak tam)

    Jadący z prawym kierunkowskazem, który
    > zbliżył się do środka, bo pewnie wąski wjazd uniemożliwia inne wykonanie
    > manewru mając włączony prawy kierunkowskaz nie ma podstaw przypuszczać,
    > że jadąca za nim nagle go będzie prawą stroną wyprzedzać.

    więc wina drugiego...


    > Nie da się
    > dowieść żadnej osobie winy i tyle. Nie pierwszy raz. Wszak wykrywalność
    > mamy na poziomie kilkunastu procent, więc wychodzi na to, ze częściej
    > się nie daje tego sprawcy znaleźć, niż daje.
    >
    [OT], ale statystyki to "pijani rowerzyści" podnoszą,
    więc może wykrywalność "dąży" do zera? :)


    --
    regent...
    (...)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1