-
Data: 2023-01-03 17:05:26
Temat: Re: Dziecko wyrządziło szkodę osobie trzeciej z moją czy bez mojej winy?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Mon, 02 Jan 2023 02:16:39 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2022-12-31, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Sat, 31 Dec 2022 05:34:22 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>> On 2022-12-30, Mateusz Bogusz <m...@o...pl> wrote:
>>>> On 30.12.2022 14:50, J.F wrote:
>>>>> Uczen powiedzmy biegl po korytarzu,
>>>>> mimo zakazu, przewrocil sie, zlamal noge - jest tu wina szkoły?
>>>
>>> Zależy. Jeśli oceniająć rozsądnie go niedopilnowali, to tak, jeśli tak
>>> samo oceniając, dopilnowali, to nie.
>>
>> No coz, wersji jest pare:
>> -nie bylo pilnujacego nauczyciela na korytarzu,
>> -nie było, a powinien byc,
>
> nie dobrze, wina szkoły
Wina szkoly.
>> -był, ale korytarz duzy, wszystkich biegającyh uczniow nie zlapie,
>
> nie dobrze, wina szkoły
Oj ... nie moze byc tylu nauczycieli ilu uczniow i uczniowie na
smyczach.
>> -nie wolno mu łapać, bo to naruszenie nietykalnosci osobistej.
> nie dobrze, wina szkoły (brak odpowiedniej organizacji)
Czy wina Panstwa, bo takie przepisy wydalo?
>> Nawet nie wiem, czy mu krzyczec wolno, bo w pracy to by chyba
>> sie mobbing nazywało :-)
>>
>> Czyli jakie jest prawne rozwiązanie?
>> Zawiesic po pierwszym biegnieciu w prawach ucznia, i potem oswiadcyc
>> rodzicom, ze nie ma tez prawa do odszkodowania? :-)
>
> Działać robiąc rzeczy, które pozwolą zminimalizować ryzyko wypadku.
> Jeśli zasoby (dostępni nauczycie, infrastruktura) są oczywiście
> nieodpowiednie, informować o tym instytucję zwierzchnią.
Nauczycieli jest ilu jest. Na przerwach tez chca odpocząc.
O infrastrukture mozna oczywiscie zadbac w granicach sensownosci.
A wypadki i tak sie mogą zdarzyc.
Wina szkoły?
>>>> Pracownik został przeszkolony jak wykonywać swoją pracę dobrze, a jednak
>>>> mu nie wyszło i samochód klienta został uszkodzony - jest tu wina
>>>> zakładu mechaniki samochodowej?
>>>
>>> Też MZ zależy. Jeśli klient został poinformowany o ryzyku i zgodził się
>>> na wykonanie tych prac, to trudno przypisać winę pracownikowi.
>>
>> Raczej nie o to chodzi - mechanik przeszkolony i powinien zrobic
>> dobrze, ale cos spieprzyl ... zakład odpowiada za działania
>> pracownika.
>
> Jak spieprzył to odpowiada. Każdy działa na zasadzie pewnego ryzyka.
>
>> Ale pamietam inny przypadek.
>> Kierowcy silnik zacząl wydawac dziwne odglosy, wiec zajechal do
>> warsztatu.
>> Mechanik uruchomil silnik ... i tu cos huknęlo, korbowod wyszedl
>> bokiem. Czyja wina?
>
> Niczyja. Tzn. silnik klienta i mógł się popsuć czego konsekwencje ponosi
> klient. No chyba, że oceniając rozsądnie, mechanik powinien był
> przewidzieć, że huknie i wyjdzie.
No wlasnie. Fachowiec ... powinien przewidziec i zacząc od rozbierania
silnika, czy jednak powinien uruchomic i popatrzec/posłuchac?
>> Sam niedawno mialem podobnie - znajoma mowi, ze cos dymi pod maską.
>> Spodziewam sie wycieku plynu, prosze aby włączyla silnik,
>> po chwili dymi, gdzies spod oslony paska rozrzadu i smierdzi spaloną
>> gumą.
>> Zablokowala sie rolka napinacza i pasek o nią tarł. Rozgrzewał sie i
>> dymil.
>>
>> Musialo to trwac co najmniej pare minut, ze zauwazyla,
>> ale przeciez w koncu by sie zerwal albo zapalil, i nieszczescie
>
> A jesteś mechanikiem po którym nalezy spodziewać się określonej wiedzy i
> doświadczenia?
>
>> gotowe. Moglo sie to trafic w czasie moich ogledzin.
>
> MZ to nie idzie po tym komu się zdarzenie losowe przytrafiło, a po tym
> kim jest ta osoba, w jakiej roli występuje i czy będąc profesjonalistą
> powinna była się spodziewać, że (tu), mógła to być zatarta rolka paska.
> W roli: również, czy sam się określiłeś jako np. znawca przedmiotu, bo
> jeśli nie, a znajoma nalegała to jakby ryzyko przechodzi na nią.
Ale nie o osobę/nie o mnie chodzi. Wlascicielka widzi lekki dymek.
W czasie jazdy.
No to coz innego zrobic, jak wlasnie uruchomic samochod i patrzec co
dymi.
Zrobie to i ja, zrobi to i mechanik-fachowiec.
A tu cos huknie i prawdziwa szkoda powstanie. Czyja wina?
J.
Następne wpisy z tego wątku
- 03.01.23 17:11 J.F
- 04.01.23 01:30 Marcin Debowski
- 04.01.23 01:42 Marcin Debowski
- 04.01.23 08:17 Marcin Debowski
- 04.01.23 08:57 Liwiusz
- 04.01.23 16:39 Robert Tomasik
Najnowsze wątki z tej grupy
- kradna olej
- Flipper
- na wnuczka
- Geniusz
- nie bedzie migrantow
- Prok. A. Wańdoch określił wniosek o wyłączenie (neo)sędziego jako "absurdalny" [Braun na wesoło]
- Zabójca Mai wreszcie będzie przewieziony do Polski
- Iran: 28_000 klientów oszukanych na 350 mln. USD = kara śmierci
- Proces Brauna rusza 2025-12-08. Jak zostanie uzasadnione wyłączenie jawności procesu Największego Gaśnicowego?
- weto do ustawy o kryptowalutach
- Ukraina jest bogata
- [OT] Kup!
- Jewgienij Tkaczew czyli dobre imię Piłsudczykowskiej Sanacji trafi na wokandę? [Polska była państwem nazistowskim]
- Blokada Porsche
- Czyją własnością w RP3 byłby "ruski dron znaleziony na polu"? [Chłop dronowi nie przepuści (Mołdawia)]
Najnowsze wątki
- 2025-12-09 kradna olej
- 2025-12-09 Flipper
- 2025-12-08 na wnuczka
- 2025-12-08 Geniusz
- 2025-12-08 nie bedzie migrantow
- 2025-12-08 Prok. A. Wańdoch określił wniosek o wyłączenie (neo)sędziego jako "absurdalny" [Braun na wesoło]
- 2025-12-08 Zabójca Mai wreszcie będzie przewieziony do Polski
- 2025-12-08 Iran: 28_000 klientów oszukanych na 350 mln. USD = kara śmierci
- 2025-12-07 Proces Brauna rusza 2025-12-08. Jak zostanie uzasadnione wyłączenie jawności procesu Największego Gaśnicowego?
- 2025-12-06 weto do ustawy o kryptowalutach
- 2025-12-06 Ukraina jest bogata
- 2025-12-06 [OT] Kup!
- 2025-12-05 Jewgienij Tkaczew czyli dobre imię Piłsudczykowskiej Sanacji trafi na wokandę? [Polska była państwem nazistowskim]
- 2025-12-05 Blokada Porsche
- 2025-12-05 Czyją własnością w RP3 byłby "ruski dron znaleziony na polu"? [Chłop dronowi nie przepuści (Mołdawia)]




2035 rok coraz mniej realny? Europa traci tempo w wyścigu o elektromobilność