On Mon, 10 Nov 2025 21:42:56 +0100, Runt® 🇵🇱 wrote:
> W dniu 2025-11-10 o 17:57, _Master_ pisze:
>> W dniu 8.11.2025 o 07:29, Runt® 🇵🇱 pisze:
>>> A ty wiesz? ;-))))
>>
>> Ja wiem.
>>
>> Przegląd od AI     "Zdecydowana większość długu publicznego Japonii,
>> około \(90\%\), jest w posiadaniu japońskich inwestorów, takich jak Bank
>> Japonii, banki komercyjne, fundusze emerytalne i ubezpieczyciele. To
>> oznacza, że jest on w dużej mierze wewnętrzny, co stanowi kluczowy
>> czynnik, który pozwala Japonii unikać bankructwa, mimo bardzo wysokiego
>> wskaźnika zadłużenia do PKB, który przekracza \(230\%\)"
>
> Co bank japoński ma wspólnego z KPO? POpieprzyło cie?

Do KPO to nic, to druku pustych pieniędzy, to już coś.

Japonia utrzymywała niską inflację. Czasami wręcz ujemną.
Więc i obligacje były nisko oprocentowane, czasem i na zero.

Więc japonski bank centralny, czy inne instytucje państwowe,
mogły kupić te obligacje, i "nic nie płacić". Niczym PRL.
Gorzej, z tymi innymi - banki komercyjne, fundusze, ubezpieczyciele -
chcą zarobić. No trzeba im dać choć ciut.
I zadłużenie państwa/rządu rosnie.

Ale przyszedł Covid, i Japonia też ma inflację.
Nie wiem ile teraz odsetek płacą ... ale jak za dużo, to nagle spirala
rośnie. 300% PKB nawet na 2% rocznie, to jest 6% PKB kazdego roku.
A przecież budzet nie ma całego PKB do dyspozycji, tylko jakąś częśc.
I nagle się robi drogo.

Ale w KPO pieniądze miały być dane z UE ?

J.