eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBłąd w akcie notarialnym? › Re: Błąd w akcie notarialnym?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!news.polbox.pl!
    not-for-mail
    From: "Łukasz Kalbarczyk" <l...@p...net>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Błąd w akcie notarialnym?
    Date: Sat, 23 Aug 2003 11:42:07 +0200
    Organization: Swiat Internet S.A. - Grupa Netia
    Lines: 84
    Message-ID: <bi7cts$7n7$1@news.polbox.pl>
    References: <bi65dj$fp2$1@news.polbox.pl> <bi79b9$jnr$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>
    NNTP-Posting-Host: server.5.waw.pl
    X-Trace: news.polbox.pl 1061631740 7911 213.241.23.50 (23 Aug 2003 09:42:20 GMT)
    X-Complaints-To: n...@p...pl
    NNTP-Posting-Date: 23 Aug 2003 09:42:20 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    User-Agent: Hamster/2.0.2.2
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:161330
    [ ukryj nagłówki ]

    Boguslaw Szostak <a...@u...agh.edu.pl> napisał(a):
    > Użytkownik "Łukasz Kalbarczyk" <l...@p...net> napisał w
    >> Witam!
    >> Jakiś czas temu została darowana (rodzina rodzinie)
    > [...]
    >> Nie wiem, jak mogło dojść
    >> do tego, ze notariusz nie sprawdził, która działka
    >> jest która (brał tylko wypis z rejestru gruntów, że działka
    >> o tym numerze należy do darczyńcy), ale doszło.
    > No wiec o co panu chodzi.
    > Dzialka nalezala do darczycny on Wamja darowal....

    Darował działkę niezabudowaną, teoretycznie swoją.
    Ale jak się okazało, darował działkę obok tej, którą wskazał,
    czyli praktycznie użytkowaną przez niego, ale sąsiada.
    Ta "darowana" jest w rzeczywistości zabudowana.
    Czy tego notariusz nie powinien był sprawdzić?

    >> Mam więc pytanie: czy da się to wszystko jakoś
    >> odkręcić - w sensie: zmienić numer na akcie notarialnym
    > Jaki numer....
    > przeciez darowac mozna tylko to, czegojest sie wlascicielem..

    Zmienić numery działek w rejestrze, czy coś takiego :\\...

    >> i właścicieli obu działek (jeden nie zyje, jak wspomniałem)?
    >> Obie działki są jednakowe, dlatego nikt tego nie zauważył
    >> przez kilkadziesiąt lat. Jeśli tak, to jak najlepiej postąpić?
    >
    > Czego nie zauwazyl ?

    Zabudowy.

    > Umowa zamiany dzialek nie zawarta w formie notarialnej
    > jest po prostu NIE WAZNA.

    Nawet jeśli było to kilkadziesiąt lat temu (powiedzmy lata (po)wojenne)?
    A żadna umowa ustna nie wchodzi w grę?

    > Nie wiem, jak sasiad wybudowal nanie swojej dzialce dom.
    > moze samowola... moze dostal pozwolenie na do budowy na swojej.
    >> A może po prostu korzystać dalej z nieuwagi urzędników?
    > Kto nimy mam miec te KORZYSC i z jakiejnieuwagi.

    Takiej, że podatek tamten płaci cały czas od teoretycznie
    naszej działki zabudowanej, a my od jego niezabudowanej.
    Jak przyjdzie co do czego, to jeszcze karę zapłacimy za jego dom.

    > Sasiad ma dom wybudowany na waszej dzialce i co ?
    > Chcecie budowac samowole na dzialce sasiada ?
    > Chcecie dostac pozwolenie na budowe na swojej dzialce i postawic obok
    > ?

    Najlepiej by było, gdyby te wszystkie papiery unieważnić,
    bo to tylko kłopot. Mieszkają od dziesiątek czy setek lat,
    budują, użytkują, a tu nagle jakieś głupie przepisy wchodzą,
    a w dodatku wychodzi na jaw jakaś zamiana, o której nikt nie wiedział.

    >> Tyle, ze prędzej, czy później i tak to wyjdzie na jaw...
    > Co wyjdzie najaw ?
    > Ze sasiad wybudowal na waszej dzialce dom ?
    > to po 50 latach wystapi o "zasiedzenie"....

    A kiedyś jak było? Nie potrzeba było zgody?
    Może faktycznie wystąpił o zgodę na "swojej" działce,
    a zbudował na "naszej"?

    > Najpierw prosze sprawdzic JAK sie zamienili,
    > dlaczego nie ma tego w Ksiegach Wieczystych.

    Zamienili sie najprawdopodobniej ustnie - ty sobie
    użytkuj to, ja będę użytkować tamto.

    > Z tego o ostatnio czytalem w prawnej jakims wyjsciem mogloby byc
    > "zasiedzenie" ale czarno to widze.

    No trudno, darowanemu koniowi...
    Jakbyśmy się uparli, to pewnie by sąsiad musiał swoje zabudowania
    przenieść na faktycznie jego działkę.

    --
    ŁK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1