eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo spadkowe - długie i skomplikowane/Proszę o poradę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2002-09-14 09:28:59
    Temat: Prawo spadkowe - długie i skomplikowane/Proszę o poradę
    Od: "RADZIEJ" <b...@f...pl>

    Sytuacja wygląda następująco:

    Miesiąc temu zmarła moja babcia, która mieszkała sama w domku
    jednorodzinnym.
    Miesiąc przed śmiercią po długich namowach ze strony syna babcia postanowiła
    uregulować prawnie własność domu i pola uprawnego, które to w księgach
    wieczystych figurowały na dziadka. Sprawa miała odbyć się tydzień przed jej
    śmiercią, ale z powodu choroby sędziny nie doszła do skutku. Obecnie prawo
    do powyższych włości mają mój tata, dzieci brata mojego taty brata, który
    nie żyje, a przed smiercia byl zameldowany w tymze domu, miał notabene 3
    żony no i co za tym idzie pięcioro dzieci.
    Mój tata ma czwórkę dorosłych dzieci.

    Moje pytanie brzmi tak:
    1. Jak najprościej rozwikłać tą sprawę z korzyścią dla mojego ojca-
    przejęcie całkowite dóbr, z jak najmniejszą rekompensatą finansową.
    Ważne: sąsiedzi i najbliższa rodzina mogą zaświadczyć, że wszystkie dzieci
    ze strony brata ojca nie pomagały babci zarówno jeżeli chodzi o prace na jej
    rzecz jak i materialnie. Mam 22 lata a nawet ich na oczy nie widzieliśmy( ja
    i moje rodzeństwo), chociaż u babci bywaliśmy bardzo często.
    2. Sprawa sądowa ma się odbyć za 2 tygodnie i najpierw będzie sprawa
    spadkowa z dziadka na nieżyjącą babcie, no i resztę uprawnionych
    spadkobierców, wnuki ze strony brata ojca, jak i ojca i jego dzieci.
    3. czy ktoś miał do czynienia z taką sprawą i czy może poradzić jak nie
    oddawać sępom, wszystkiego na co babcia i moja przy naszej pomocy pracowała
    całe życie!!!
    4. babcia nie sporzadzila zadnego testamentu, 4 dni przed smiercia na
    imieninach w obecnosci rodizny opowiedzial o tym ze chcialaby wszystko
    przepisac na mojego ojca- chcemy napisac pismo, w ktorym zawarty bedzie
    testament ustny babci odnoszacy sie do slow wypowiedizanych na imieninach
    przy zaswiadczeniu 3 swiadkow.


    Proszę o pomoc ewentualnie namiary osoby, która przy niewielkich kosztach
    mogłaby udzielić takiej pomocy.
    Sprawa jest niewątpliwie bardzo skomplikowana...jak całe życie.

    Pozdrawiam Radek



  • 2. Data: 2002-09-14 14:39:23
    Temat: Re: Prawo spadkowe - długie i skomplikowane/Proszę o poradę
    Od: "RADZIEJ" <b...@f...pl>


    Użytkownik "kam" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3D848D32.4B302539@poczta.onet.pl...
    RADZIEJ napisa_(a):
    > Moje pytanie brzmi tak:
    > 1. Jak najprościej rozwikłać tą sprawę z korzyścią dla mojego ojca-
    > przejęcie całkowite dóbr, z jak najmniejszą rekompensatą finansową.
    > Ważne: sąsiedzi i najbliższa rodzina mogą zaświadczyć, że wszystkie dzieci
    > ze strony brata ojca nie pomagały babci zarówno jeżeli chodzi o prace na
    jej
    > rzecz jak i materialnie. Mam 22 lata a nawet ich na oczy nie
    idzieliśmy( ja
    > i moje rodzeństwo), chociaż u babci bywaliśmy bardzo często.

    Myślę, że to nie ma znaczenia.

    > 2. Sprawa sądowa ma się odbyć za 2 tygodnie i najpierw będzie sprawa
    > spadkowa z dziadka na nieżyjącą babcie, no i resztę uprawnionych
    > spadkobierców, wnuki ze strony brata ojca, jak i ojca i jego dzieci.

    A czy jeśli wniosek złożyła babcia przypadkiem nie zawieszą tego
    postępowania?

    no wlasnie i tu jest male ale, w sadzie powiedziano iz bez wzgledu na smierc
    babci sprawa musi miec taki przebieg jak opisalem powyzej.
    no ale ja nie jestem prawnikiem, no i nie nie wiadomo, czy to jest jedyne
    wyjscie?



  • 3. Data: 2002-09-14 17:09:17
    Temat: Re: Prawo spadkowe - długie i skomplikowane/Proszę o poradę
    Od: "RADZIEJ" <b...@f...pl>



    Trudno powiedzieć czy istniały przesłanki do sporządzenia testamentu
    ustnego (obawa rychłej śmierci lub inne szczególne okoliczności).
    Świadkami nie może też być nikt kto uzyska korzyść z takiego testamentu
    ani jego najbliżsi krewni - czyli wykluczy to większość rodziny. A
    dzieci brata i tak będą miały prawo do zachowku - czyli mogliby łącznie
    zarządać 5/12 spadku

    hmm, a dlaczego 5/12 ?




  • 4. Data: 2002-09-15 13:37:55
    Temat: Re: Prawo spadkowe - długie i skomplikowane/Proszę o poradę
    Od: kam <k...@p...onet.pl>

    RADZIEJ napisa_(a):
    > Moje pytanie brzmi tak:
    > 1. Jak najprościej rozwikłać tą sprawę z korzyścią dla mojego ojca-
    > przejęcie całkowite dóbr, z jak najmniejszą rekompensatą finansową.
    > Ważne: sąsiedzi i najbliższa rodzina mogą zaświadczyć, że wszystkie dzieci
    > ze strony brata ojca nie pomagały babci zarówno jeżeli chodzi o prace na jej
    > rzecz jak i materialnie. Mam 22 lata a nawet ich na oczy nie widzieliśmy( ja
    > i moje rodzeństwo), chociaż u babci bywaliśmy bardzo często.

    Myślę, że to nie ma znaczenia.

    > 2. Sprawa sądowa ma się odbyć za 2 tygodnie i najpierw będzie sprawa
    > spadkowa z dziadka na nieżyjącą babcie, no i resztę uprawnionych
    > spadkobierców, wnuki ze strony brata ojca, jak i ojca i jego dzieci.

    A czy jeśli wniosek złożyła babcia przypadkiem nie zawieszą tego
    postępowania?

    > 3. czy ktoś miał do czynienia z taką sprawą i czy może poradzić jak nie
    > oddawać sępom, wszystkiego na co babcia i moja przy naszej pomocy pracowała
    > całe życie!!!
    > 4. babcia nie sporzadzila zadnego testamentu, 4 dni przed smiercia na
    > imieninach w obecnosci rodizny opowiedzial o tym ze chcialaby wszystko
    > przepisac na mojego ojca- chcemy napisac pismo, w ktorym zawarty bedzie
    > testament ustny babci odnoszacy sie do slow wypowiedizanych na imieninach
    > przy zaswiadczeniu 3 swiadkow.

    Trudno powiedzieć czy istniały przesłanki do sporządzenia testamentu
    ustnego (obawa rychłej śmierci lub inne szczególne okoliczności).
    Świadkami nie może też być nikt kto uzyska korzyść z takiego testamentu
    ani jego najbliżsi krewni - czyli wykluczy to większość rodziny. A
    dzieci brata i tak będą miały prawo do zachowku - czyli mogliby łącznie
    zarządać 5/12 spadku

    KG


  • 5. Data: 2002-09-16 05:35:46
    Temat: Re: Prawo spadkowe - długie i skomplikowane/Proszę o poradę
    Od: kam <k...@p...onet.pl>

    RADZIEJ napisa_(a):
    > hmm, a dlaczego 5/12 ?

    Oj, 1/4 Pokolenia mi się pochrzaniły :)

    KG

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1