Witam.
Spotkalem sie z nastepujaca sytuacja:
Policja weszla do prywatnego mieszkania na podstawie "Postanowienia
o zadaniu wydania rzeczy; o przeszukaniu" wydanym przez prokuratora.
W podstawie podano postepowanie w sprawie o przestepstwo z art.116
ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych.
W postanowieniu bylo zadanie wydania jednostki centralnej komputera
oraz przenosnych nosnikow danych typu/CD-R, klarty flash, pendrive itp.

Komputer wlasciciele wydali za stosownym pokwitowaniem.

Komputer mial swiezo sformatowany dysk i rozpoczeta, ale nie
dokonczona instalacje XP Home - legalnego. Nic poza tym
Czyli byl idealnie pusty. Jednak co bylo na nim przed formatem
- tego nie wiadomo, bo dysk byl kupiony uzywany, z Allegro.

Pytanie:
Czy wlasciciel komputera moze odpowiadac za to co bylo na dysku
PRZED jego sformatowanie?? Przeciez normalny uzytkownik nie jest
w stanie tego sprawdzic. Policja twierdzi ze beda to badac.

Zeby dodac smaczku sprawie, wlascicielami komputera jest
dwojka starszych ludzi. Z cala pewnoscia nie uzywali zadnych
programow P2P itd. Ja ich namowilem do internetu, a teraz
wlasnie im modernizowalem komputer.Policja przeprowadzila
rewizje o 6 rano....Znajomy u kardiologa, jego zona w szoku.
To jakis obled!!!
Pozdr

--
Hinek