W dniu 16.02.2021 o 11:03, Andrzej Kłos pisze:
> Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 15.02.2021 o 22:04, Andrzej Kłos pisze:
>>
>>>> Dlatego staram się unikać korzystania z ich usług.
>>> A kto inny przewiezie mi paczkę krajową do 20 kg za 10zł netto (jestem
>>> "detalistą")? W trybie "półkuriera", czyli do adresata dostarcza kurier.
>>
>> Paczkomat kosztuje coś koło 9 zł. Ale w każdym razie bez udziwnień.
>> Odbierzesz, kiedy możesz.
>
> Ale jest jeszcze "Polska C" gdzie najbliższy paczkomat jest w odległości
> 12 km albo "w ogóle", w każdym razie wyszukiwarka InPostu nawet nie
> próbuje podać najbliższego, bo w tej kategorii (najbliższy) nie
> występuje żaden. A kurier poczty dowiezie na miejsce.

Kurier inpostu też (ale pewnie drożej).

Inpost to była totalna porażka w listach, kiedy to się przesyłki sądowe
odbierało z pudła stojącego na ladzie w szemranym sklepiku na Brzeskiej.

W paczkach są w porządku.

Z pocztą to ja się zawsze boję, że zamiast paczki będzie awizo. Zresztą
taki DHL ma tak samo.

MJ

do góry

Dnia Tue, 16 Feb 2021 12:27:17 +0100, Michal Jankowski napisał(a):

> Z pocztą to ja się zawsze boję, że zamiast paczki będzie awizo. Zresztą
> taki DHL ma tak samo.

PP poszła z duchem czasu i postarała się o paczkomaty, jednak tradycja
zobowiązuje i można w nich znaleźć awizo:

<<Jeden z użytkowników portalu wykop.pl udokumentował zawartość skrzynki od
Poczty Polskiej. Przy odbiorze wpisał kod i numer telefonu - dokładnie tak,
jak w przypadku odbioru przesyłki z paczkomatów InPost.

I do tej pory wszystko wyglądało podobnie. Niespodzianka nastąpiła, gdy
internauta otworzył skrytkę. Tam, zamiast wyczekiwanej od 4 dni paczki,
zobaczył awizo.

W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak udać się na pocztę i
przesyłkę odebrać. Niestety, internauta odbierał przesyłkę z "awizomatu" w
sobotę. Z odbiorem paczki musiał więc poczekać do poniedziałku.>>

https://www.money.pl/gospodarka/awizomat-od-poczty-p
olskiej-w-srodku-awizo-a-przesylki-brak-660852166872
1472a.html

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

do góry

W dniu 16-02-2021 o 12:27, Michal Jankowski napisał:
> W dniu 16.02.2021 o 11:03, Andrzej Kłos pisze:
>> Robert Tomasik pisze:
>>> W dniu 15.02.2021 o 22:04, Andrzej Kłos pisze:
>>>
>>>>> Dlatego staram się unikać korzystania z ich usług.
>>>> A kto inny przewiezie mi paczkę krajową do 20 kg za 10zł netto (jestem
>>>> "detalistą")? W trybie "półkuriera", czyli do adresata dostarcza
>>>> kurier.
>>>
>>> Paczkomat kosztuje coś koło 9 zł. Ale w każdym razie bez udziwnień.
>>> Odbierzesz, kiedy możesz.
>>
>> Ale jest jeszcze "Polska C" gdzie najbliższy paczkomat jest w
>> odległości 12 km albo "w ogóle", w każdym razie wyszukiwarka InPostu
>> nawet nie próbuje podać najbliższego, bo w tej kategorii (najbliższy)
>> nie występuje żaden. A kurier poczty dowiezie na miejsce.
>
> Kurier inpostu też (ale pewnie drożej).
>
> Inpost to była totalna porażka w listach, kiedy to się przesyłki sądowe
> odbierało z pudła stojącego na ladzie w szemranym sklepiku na Brzeskiej.

Pewnie zależy gdzie. U mnie inpost działał lepiej niz Poczta Polska, a
jak był polecony, to akurat w mojej okolicy to odbierało się w jakiejś
chyba kasie stefczyka czy czyms podobnym.

--
http://kaczus.zrzeda.pl

do góry

W dniu 2021-02-15 o 13:46, t-1 pisze:
> W dniu 2021-02-15 o 11:08, Krzysztof kw1618 pisze:
>
>> Znane mi sytuacje to takie, gdzie w ten czy inny sposób obywatel
>> zostaje wkręcony w jakąś urzędową sprawę, administracyjną itp i w
>> przypadku zmiany danych  nie aktualizuje ich.
>> Cała masa sytuacji życiowych powoduje, że obywatel jest nieświadomy,
>> że udział w jakimś zdarzeniu będzie potem generował pisma w jego
>> kierunku.
>>
>> Niby racja, zawsze może się zdarzyć jakaś sytuacja gdzie jakaś
>> instytucja, firma, ma konieczność wysłać pismo po wielu latach. Np.
>> uczelnia, szkoła wysyłają pismo na adres i dane jakie posiadają.
>>
>>
>
> Na tej zasadzie matura i dyplomy powinny tracić ważność gdyż dotyczą
> "nie tej osoby" :)


Jest jednak delikatna różnica - dyplom przedstawia stan na dzień jego
wystawienia, potem zainteresowany może wykazać swoje prawo do dyplomu
odpowiednim zaświadczeniem o zmianie nazwiska.

Natomiast przesyłka przedstawia adresata takiego, jak ma on brzmieć
teraz, a nie 10 lat temu.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2021-02-15 o 14:31, Michal Jankowski pisze:
> W dniu 15.02.2021 o 13:13, ąćęłńóśźż pisze:
>> Czy to jest "do rąk własnych"?
>> Lub w postępowaniu szczególnym (sądowym, karnym, podatkowym,
>> administracyjnym)?
>
> Z sądu.

Napisać do sądu, że się inaczej nazywa, i poprosić o poprawne
adresowanie przesyłek.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 16.02.2021 o 15:20, Liwiusz pisze:
> W dniu 2021-02-15 o 14:31, Michal Jankowski pisze:
>> W dniu 15.02.2021 o 13:13, ąćęłńóśźż pisze:
>>> Czy to jest "do rąk własnych"?
>>> Lub w postępowaniu szczególnym (sądowym, karnym, podatkowym,
>>> administracyjnym)?
>>
>> Z sądu.
>
> Napisać do sądu, że się inaczej nazywa, i poprosić o poprawne
> adresowanie przesyłek.
>

No jak się udało odebrać, to teraz już można, a przedtem to jak? Mało to
sądów w Polsce?

MJ

do góry

W dniu 16.02.2021 o 15:20, Liwiusz pisze:
> potem zainteresowany może wykazać swoje prawo do dyplomu
> odpowiednim zaświadczeniem o zmianie nazwiska.

Co to za "zaświadczenie" jest? Akt USC?

MJ
PS. Najśmieszniej to chyba mieć dyplom na nazwisko po pierwszym mężu a
używać nazwiska po drugim...

do góry

Użytkownik "Michal Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:602bd5e0$0$516$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 16.02.2021 o 15:20, Liwiusz pisze:
> W dniu 2021-02-15 o 14:31, Michal Jankowski pisze:
>>>> Czy to jest "do rąk własnych"?
>>>> Lub w postępowaniu szczególnym (sądowym, karnym, podatkowym,
>>>> administracyjnym)?
>>
>>> Z sądu.
>
>> Napisać do sądu, że się inaczej nazywa, i poprosić o poprawne
>> adresowanie przesyłek.
>
>No jak się udało odebrać, to teraz już można, a przedtem to jak? Mało
>to sądów w Polsce?

Ministrowi sprawiedliwosci napisac?
W koncu on jakos odpowiedzialny za sady i za przepisy, a jako organ
administracyjny ma obowiazek przekazac wlasciwej instytucji ...


J.

do góry

W takiej Kasie nie wydali mi przesyłki, bo był błąd ortograficzny w nazwisku (wiadomo
bank to bank).
Na liście napisali "odmówiono odbioru" (a nie choćby odmówiono wydania) i zwrócili.
Sąd uznał za doręczone i olał moje pisma o terminy itp.
Po tym i podobnych doświadczeniach (także pocztowych) wiele lat odbierałem listy z
włączonym dyktafonem.
Oczywiście zonki następowały dokładnie wtedy, gdy bardzo się spieszyłem i akurat
dyktafonu nie włączyłem.
(akurat przedwczoraj poczta mi nie wydała sądówki bo był błąd w imieniu, czekam na
rozwój sytuacji)
Generalnie największą wadą InPostu było absolutne niedoręczanie powtórnych awiz.
Natomiast pierwsze doręczali znacznie lepiej niż poczta (ale u mnie na rejonie
ch_jowy listonosz był).


-----
> U mnie inpost działał lepiej niz Poczta Polska, a jak był polecony, to akurat w
mojej okolicy to odbierało się w jakiejś chyba
> kasie stefczyka czy czyms podobnym.

do góry

W dniu 2021-02-16 o 15:25, Michal Jankowski pisze:
> W dniu 16.02.2021 o 15:20, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2021-02-15 o 14:31, Michal Jankowski pisze:
>>> W dniu 15.02.2021 o 13:13, ąćęłńóśźż pisze:
>>>> Czy to jest "do rąk własnych"?
>>>> Lub w postępowaniu szczególnym (sądowym, karnym, podatkowym,
>>>> administracyjnym)?
>>>
>>> Z sądu.
>>
>> Napisać do sądu, że się inaczej nazywa, i poprosić o poprawne
>> adresowanie przesyłek.
>>
>
> No jak się udało odebrać, to teraz już można, a przedtem to jak? Mało to
> sądów w Polsce?

1. Czasem na poczcie powiedzą jaki sąd
2. Założyć sobie konto w portalu sądowym - będzie się wiedziało o
wszystkich swoich sprawach (albo o prawie wszystkich).

--
Liwiusz

do góry