eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › na gazownika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2021-02-18 10:30:56
    Temat: na gazownika
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    <<Dwóch mężczyzn chciało wejść do mieszkania pana Piotra, podając się za
    pracowników gazowni. Gdy ten u dostawcy gazu dowiedział się, że w jego
    lokalu nie ma awarii, postanowił się bronić przed napastnikami. Ci okazali
    się funkcjonariuszami policji i oskarżyli pana Piotra o naruszenie
    nietykalności.
    --------------------
    Była siódma rano, połowa sierpnia. Pan Piotr, 56-letni mieszkaniec
    Wolbromia, usłyszał dzwonek do drzwi. Wyjrzał przez okno i zobaczył dwóch
    mężczyzn. Nie otworzył im, więc ci zadzwonili jeszcze raz. Wtedy wyszedł na
    balkon, a mężczyźni przedstawili się, że są pracownikami gazowni, a w
    budynku jest wyciek gazu.

    - Coś mi nie pasowało. Od razu zadzwoniłem do gazowni. Dowiedziałem się, że
    nie mają żadnego zgłoszenia o wycieku gazu, a osoby, które zadzwoniły do
    moich drzwi, na pewno nie są od nich - opowiada pan Piotr. Przestraszony -
    jak twierdzi - wizją napadu postanowił nie otwierać.

    Mężczyźni odeszli, ale po paru minutach wrócili ze strażnikiem miejskim. -
    Powiedział, że tu jest wyciek gazu i żebym otworzył drzwi - kontynuuje
    relację pan Piotr. - Odpowiedziałem, że nic takiego nie ma miejsca, bo
    dzwoniłem do gazowni i nic o wycieku nie wiedzą. Po chwili przyjechała
    straż pożarna. Strażacy kazali mi otworzyć drzwi, tłumacząc, że w budynku
    jest wyciek gazu, a jeśli nie otworzę, wyważą drzwi. Zszedłem na klatkę i
    otworzyłem drzwi. Strażak cofnął się, a na klatkę wpadł jeden z tych
    mężczyzn i z całej siły rzucił mnie na beton, wykrzywił mi lewą rękę i
    usiadł na mnie.

    Mężczyzna zaczął krzyczeć, że bije go bandyta. - Udało mi się wyrwać,
    uciekłem na chodnik, gdzie znowu zostałem przewrócony. Uciekłem do
    mieszkania, gdzie zadzwoniłem po policję. Zanim przyjechali, drzwi do
    mieszkania były już wyrąbane. Jeden z tych mężczyzn zaczął otwierać szafę i
    szukać czegoś w niej - relacjonuje dramatyczne wydarzenia.

    Dopiero wtedy domniemani napastnicy poinformowali, że nie są gazownikami,
    ale policjantami. Szukali kolegi pana Piotra, który rzeczywiście wówczas u
    niego pomieszkiwał. - Ale dopiero jak wyprowadzali mojego kolegę, to jeden
    z nich wyjął na ułamek sekundy policyjną legitymację - podkreśla pan Piotr.

    Dopiero po całym zdarzeniu wyjaśniło się, że akcję przeprowadzali
    funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Przedborzu w województwie łódzkim.
    I rzeczywiście chodziło im o zamieszkującego z panem Piotrem mężczyznę. Aby
    go ująć, wymyślili legendę ,,na pracowników gazowni". ,,Policjanci, mając
    pewność, że poszukiwany mężczyzna jest w wytypowanym mieszkaniu, próbowali
    się dostać do środka kamienicy. Rozmawiali z najemcą lokalu przez zamknięte
    drzwi. Ze względu na brak porozumienia z tym mężczyzną policjanci poprosili
    o pomoc umundurowanych strażników miejskich. Nie przyniosło to oczekiwanego
    rezultatu. Następnie, po uzyskaniu zgody prokuratora, funkcjonariusze
    poprosili o pomoc strażaków" - opisała zdarzenie komisarz Aneta Wlazłowska
    z komendy w Radomsku.

    Jak podaje policja, w czasie akcji w kamienicy w Wolbromiu poszukiwanego
    mężczyznę znaleziono na strychu, gdzie ukrywał się za kominem.>>

    https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26801172,b
    rawurowa-akcja-na-gazownika.html

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
    jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
    prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
    Nikołaj Gogol

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 2. Data: 2021-02-18 11:19:45
    Temat: Re: na gazownika
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1ct9yh6591jz8.18ozr4trae08s$.dlg@40tude
    .net...
    ><<Dwóch mężczyzn chciało wejść do mieszkania pana Piotra, podając się
    >za
    >pracowników gazowni. Gdy ten u dostawcy gazu dowiedział się, że w
    >jego
    >lokalu nie ma awarii, postanowił się bronić przed napastnikami. Ci
    >okazali
    >się funkcjonariuszami policji i oskarżyli pana Piotra o naruszenie
    >nietykalności.
    >--------------------
    >Była siódma rano, połowa sierpnia. Pan Piotr, 56-letni mieszkaniec
    >Wolbromia, usłyszał dzwonek do drzwi. Wyjrzał przez okno i zobaczył
    >dwóch
    >mężczyzn. Nie otworzył im, więc ci zadzwonili jeszcze raz. Wtedy
    >wyszedł na
    >balkon, a mężczyźni przedstawili się, że są pracownikami gazowni, a w
    >budynku jest wyciek gazu.

    >- Coś mi nie pasowało. Od razu zadzwoniłem do gazowni. Dowiedziałem
    >się, że
    >nie mają żadnego zgłoszenia o wycieku gazu, a osoby, które zadzwoniły
    >do
    >moich drzwi, na pewno nie są od nich - opowiada pan Piotr.
    >Przestraszony -
    >jak twierdzi - wizją napadu postanowił nie otwierać.

    >Mężczyźni odeszli, ale po paru minutach wrócili ze strażnikiem
    >miejskim. -
    >Powiedział, że tu jest wyciek gazu i żebym otworzył drzwi -
    >kontynuuje
    >relację pan Piotr. - Odpowiedziałem, że nic takiego nie ma miejsca,
    >bo
    >dzwoniłem do gazowni i nic o wycieku nie wiedzą. Po chwili
    >przyjechała

    Nie ma obywatel zaufania do policji.
    Bo czy nie powinien zadzwonic na policje zglaszajac podejrzane
    dzialania ? :-)

    >https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26801172,
    brawurowa-akcja-na-gazownika.html



  • 3. Data: 2021-02-18 11:59:24
    Temat: Re: na gazownika
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Thu, 18 Feb 2021 11:19:45 +0100, J.F. napisał(a):

    > Nie ma obywatel zaufania do policji.
    > Bo czy nie powinien zadzwonic na policje zglaszajac podejrzane
    > dzialania ? :-)

    Przeczytanie całego cytatu to jednak zadanie ponad siły:

    "Mężczyzna zaczął krzyczeć, że bije go bandyta. - Udało mi się wyrwać,
    uciekłem na chodnik, gdzie znowu zostałem przewrócony. Uciekłem do
    mieszkania, gdzie zadzwoniłem po policję. "

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
    wykorzystania do prac domowych"
    św. Tomasz z Akwinu

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 4. Data: 2021-02-18 12:43:35
    Temat: Re: na gazownika
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    No zobacz, ludzkie pany i wolna prasa.
    Twoja SB by go zatłukła po nocy i nikt by niczego nie słyszał, już o prasie nie
    mówiąc (chyba ze hydraulicznej).
    Chyba że kierowca by uciekł lub znalazł się pod ręką jakiś sanitariusz.


    -----
    "Olin" wrote in message news:1ct9yh6591jz8.18ozr4trae08s$.dlg@40tude.net...


  • 5. Data: 2021-02-18 13:29:37
    Temat: Re: na gazownika
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:602e52e6$1$516$6...@n...neostrada.
    pl...
    >No zobacz, ludzkie pany i wolna prasa.
    >Twoja SB by go zatłukła po nocy i nikt by niczego nie słyszał, już o
    >prasie nie mówiąc (chyba ze hydraulicznej).
    >Chyba że kierowca by uciekł lub znalazł się pod ręką jakiś
    >sanitariusz.

    SB sie zdarzalo, ale raczej sporadycznie.

    Jesli przyklad ze Wałesa żyje jest zły, to Kaczynscy tez przeżyli :-)

    -----
    "Olin" wrote in message
    news:1ct9yh6591jz8.18ozr4trae08s$.dlg@40tude.net...

    J.


  • 6. Data: 2021-02-18 13:31:11
    Temat: Re: na gazownika
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ggj5galb6wge.aa0pmofmcmym$....@4...n
    et...
    Dnia Thu, 18 Feb 2021 11:19:45 +0100, J.F. napisał(a):
    >> Nie ma obywatel zaufania do policji.
    >> Bo czy nie powinien zadzwonic na policje zglaszajac podejrzane
    >> dzialania ? :-)

    >Przeczytanie całego cytatu to jednak zadanie ponad siły:

    >"Mężczyzna zaczął krzyczeć, że bije go bandyta. - Udało mi się
    >wyrwać,
    >uciekłem na chodnik, gdzie znowu zostałem przewrócony. Uciekłem do
    >mieszkania, gdzie zadzwoniłem po policję. "

    No ale wczesniej nie zadzwonil ...

    J.


  • 7. Data: 2021-02-18 13:37:16
    Temat: Re: na gazownika
    Od: _Master_ <M...@...pl>

    Też mi wielkie...

    Ma szczęście że nie został zatrzymany za utrudnianie działań policji i
    ukrywanie poszukiwanego przestępcy ;-)


  • 8. Data: 2021-02-18 14:00:28
    Temat: Re: na gazownika
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Thu, 18 Feb 2021 13:31:11 +0100, J.F. napisał(a):

    > No ale wczesniej nie zadzwonil ...

    Słusznie. Powinien był dzwonić najpóźniej przed Nowym Rokiem.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
    wykorzystania do prac domowych"
    św. Tomasz z Akwinu

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 9. Data: 2021-02-18 15:23:15
    Temat: Re: na gazownika
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:x2azohwrtx2l$.1sy69ds22gaqh.dlg@40tude.
    net...
    Dnia Thu, 18 Feb 2021 13:31:11 +0100, J.F. napisał(a):
    >> No ale wczesniej nie zadzwonil ...

    >Słusznie. Powinien był dzwonić najpóźniej przed Nowym Rokiem.

    Normalnie to gdzies przy drugiej probie bym chyba zadzwonil ... ale
    moze wolal nie gadac z policja.

    J.



  • 10. Data: 2021-02-18 15:52:25
    Temat: Re: na gazownika
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Thu, 18 Feb 2021 15:23:15 +0100, J.F. napisał(a):

    > Normalnie to gdzies przy drugiej probie bym chyba zadzwonil

    Wystarczyło przy pierwszym czytaniu dobrnąć do końca.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
    pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
    własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
    Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
    przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1