-
11. Data: 2004-04-28 16:59:31
Temat: Re: "produkcja" pradu i prawo
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Doker wrote:
> Czyli o kazdy taki do ktorego mozesz podlaczyc radio i dziala.
Zdarzało mi się podłączać radia także do instalacji samochodowej a także
do baterii 'paluszków'.
Nadal podtrzymuję pytanie.
-
12. Data: 2004-04-28 18:45:05
Temat: Re: "produkcja" pradu i prawo
Od: "Grzegorz" <f...@y...com>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:c6onob$1t06$1@news2.ipartners.pl...
> Tylko dwa kabelki mam...
Jestes pewnien? Zobacz no dokladnie co przychodzi przed licznikiem.
> Wiem, wiem - nie o to mi chodziło - kapeczkę nie załapałeś wątku.
Doskonale zlapalem. Chyba, ze nie zlapalem zabawanego wypowiadania sie w
temacie, o ktorym nie ma sie bladego pojecia. Bardziej prawdopodobne jest,
ze to raczej Ty nie rozrozniasz systemow mobilnych (np. samochod) i stalych
(siec energetyczna). Dlatego raczysz nas takimi absurdalnymi przykladami.
> Człowiek pisał, że alternator w samochodzie to nie jest prawdziwa
> elektrownia, bo nie ma 220V.
Oczywiscie ze nie jest to zadna elektrownia, to jest alternetor.
> Choć może lepszy byłby przykład samochodów kempingowych, które mają
> wbudowane przetwornice i mają normalne gniazdka 220-240V
Lepszy? Daj juz spokoj, schodzisz z tematu swoimi alternetorami.
Aby podlaczyc swoj generator do sieci energetycznej musisz spelnic wiele
wymagan. Napiecie to jedno, czestotliwosc to drugie, zawartos harmonicznych
plus pare innych. Nalezy pamietac, ze jest to system naczyn polaczonych i
bledna praca generatora w jednym miejscu moze wplynac na stabilnosc calej
sieci. IMO, tak dlugo jak zasilasz dane urzadzenie poprzez swoje wlasne
obwody, niepolaczone w zaden sposob z siecia energetyczna nie ma problemu.
Jezeli chcesz sobie tylko dopomoc od czasu do czasu zalaczajac generator
musisz spelnic wymagania energetyki. Jeszcze inna sytuacja wystepuje w
przypadku posiadania awaryjnego generatora zalaczanego w wypadku przerwy
zasialania z sieci.
Udawadnianie postawionej w pierwszym poscie tezy argumentem "bo inaczej
samochody bylyby nielegalne" jest, sam przyznasz, nieco dziecinnym
uproszczeniem. Choc doceniam Twoja kreatywnosc. :-) Chetnie sam zapoznam sie
z ustawa Prawo Energetyczne, ma ktos linka?
W miedzyczasie ide na obiad.
--
Grzegorz
-
13. Data: 2004-04-28 19:07:34
Temat: Re: "produkcja" pradu i prawo
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Grzegorz wrote:
>>Tylko dwa kabelki mam...
>
> Jestes pewnien? Zobacz no dokladnie co przychodzi przed licznikiem.
Przed licznikiem nie wolno się podłączać - mówimy o
normalnychinstalacjach domowych, a nie podłączaniu się przed licznikiem.
>>Wiem, wiem - nie o to mi chodziło - kapeczkę nie załapałeś wątku.
>
>
> Doskonale zlapalem. Chyba, ze nie zlapalem zabawanego wypowiadania sie w
> temacie, o ktorym nie ma sie bladego pojecia. Bardziej prawdopodobne jest,
> ze to raczej Ty nie rozrozniasz systemow mobilnych (np. samochod) i stalych
> (siec energetyczna). Dlatego raczysz nas takimi absurdalnymi przykladami.
Ach, więc teraz kryterium jest mobilność?
Fascyunujące.
>>Człowiek pisał, że alternator w samochodzie to nie jest prawdziwa
>>elektrownia, bo nie ma 220V.
>
> Oczywiscie ze nie jest to zadna elektrownia, to jest alternetor.
No popatrz. Pewnie też na innych prawach fizyki działa, niż duże
generatory w elektrowni?
>>Choć może lepszy byłby przykład samochodów kempingowych, które mają
>>wbudowane przetwornice i mają normalne gniazdka 220-240V
>
>
> Lepszy? Daj juz spokoj, schodzisz z tematu swoimi alternetorami.
>
> Aby podlaczyc swoj generator do sieci energetycznej musisz spelnic wiele
> wymagan.
[ciach]
Może i trochę znasz się na prądzie elektrycznym, ale masz chyba jakieś
problemy z językiem polskim.
Przeczytaj uważnie początek tego wątku: imć Szerszeń wyraźnie pyta się o
produkcję prądu _na_własny_użytek_ i to w dodatku z
_pominięciem_energetyki_. Wytłumacz mi - po co w tym celu podłączać się
do ogólnej sieci energetycznej? (pomijając 'kit', który mu ktoś wciskał,
że TRZEBA się podłączyć, żeby prąd energetyce sprzedać,a potem go znowu
kupić).
> IMO, tak dlugo jak zasilasz dane urzadzenie poprzez swoje wlasne
> obwody, niepolaczone w zaden sposob z siecia energetyczna nie ma
> problemu.
No WRESZCIE dotarło...
> W miedzyczasie ide na obiad.
Polecam marchewkę - dobrze robi na oczy.
-
14. Data: 2004-04-28 20:08:08
Temat: Re: "produkcja" pradu i prawo
Od: "Jerzy Stanisław" <j...@c...retsat1.com.pl>
Użytkownik "Grzegorz" <f...@y...com> napisał w wiadomości
news:c6oub3$3f2$1@news.onet.pl...
> "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
> news:c6onob$1t06$1@news2.ipartners.pl...
>
> Chetnie sam zapoznam sie
> z ustawa Prawo Energetyczne, ma ktos linka?
>> Grzegorz
Proszę uprzejmie.
http://www.ure.gov.pl/ure0.html
--
Jerzy Stanisław
-
15. Data: 2004-04-28 21:39:06
Temat: Re: "produkcja" pradu i prawo
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c6omi6$1s35$1@news2.ipartners.pl...
> KrzysiekPP wrote:
> >>Primo: od kiedy normalne instalacje domowe są trójfazowe?
> >
> > Od "zawsze".
>
> No popatrz. To muszę poszukać dwóch faz, bo gdzieś mi się zapodziały.
Jedną fazę masz najpewniej w oświetleniu górnym. drugą w gniazdkach - to w
wypadku bloku. W domkach masz z reguły wszystkie trzy. Ja nie wierzysz, to
weź woltomierz i zmierz sobie napięcie pomiędzy lampą a gniazdkiem. Tylko
żebyś się nie zdziwił, jak Ci wyjdzie około 400 V. Kwestia byś wypróbował
wszystkie cztery kombinacje, to powinieneś otrzymać wyniki: 0V, 230V,
230V, 400V.
-
16. Data: 2004-04-29 03:32:23
Temat: Re: "produkcja" pradu i prawo
Od: "Grzegorz" <f...@y...com>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:c6ovdh$212l$1@news2.ipartners.pl...
> > Jestes pewnien? Zobacz no dokladnie co przychodzi przed licznikiem.
>
> Przed licznikiem nie wolno się podłączać - mówimy o
> normalnychinstalacjach domowych, a nie podłączaniu się przed licznikiem.
Kto Ci sie karze podlaczac???? Czytaj zesz chlopie ze zrozumieniem.
Zazwyczaj masz doprowadzone 3 fazy. Z roznych wzgledow, chocby po to, aby
zredukowac przekroj przewodu zasilajacego, latwiej zbalansowac obciazenie
itp. Pisze zazwyczaj bo zdarzaja sie rozne dziwne kwiatki, np. aluminiowe
instalacje i sieci pseudo dwu fazowe.
> Fascyunujące.
Tak, fascynujace. Dostajesz dzisiaj darmowe szkolenie z energetyki. Jutro
mozesz to sobie wpisac w CV, albo w sygnaturke.
> >>Człowiek pisał, że alternator w samochodzie to nie jest prawdziwa
> >>elektrownia, bo nie ma 220V.
> >
> > Oczywiscie ze nie jest to zadna elektrownia, to jest alternetor.
>
> No popatrz. Pewnie też na innych prawach fizyki działa, niż duże
> generatory w elektrowni?
Elektrownia - kompleks budowli, maszyn i innych urzadzen sluzacych
wytwarzaniu energii elektrycznej z innych zrodla energii, jak reakcje
nuklearne, zapory wodne, paliwa stale, plynne, itd.
Alternator - urzadzenie elektryczne generujace prad zmienny, uzywane glownie
w przmysle samochodowym.
Dlaczego alternator nie jest eletrownia?
1. Elektrownia to kompleks budowli, urzadzen i.t.p., a alternator nie
2. Alternator jest uzywany glownie w samochodach, elektrownie nie.
Aby zaspokoic Twoja ciekawosc. Tak, dzialaja na troche innych zasadach ze
wzgledu na wielkosc i wymagane wlasciwosci dynamiczne.
> Może i trochę znasz się na prądzie elektrycznym, ale masz chyba jakieś
> problemy z językiem polskim.
Porownywalne jak z angielskim i niemieckim, niestety.
> > IMO, tak dlugo jak zasilasz dane urzadzenie poprzez swoje wlasne
> > obwody, niepolaczone w zaden sposob z siecia energetyczna nie ma
> > problemu.
>
> No WRESZCIE dotarło...
Bardzo sie z tego powodu ciesze. Polecam sie na przyszlosc.
> Polecam marchewkę - dobrze robi na oczy.
Na madrzenie sie lekarstwa nie ma.
--
Grzegorz
It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and
remove all doubt.
-
17. Data: 2004-04-29 04:05:03
Temat: Re: "produkcja" pradu i prawo
Od: "Grzegorz" <f...@y...com>
"szerszen" <s...@t...pl> wrote in message
news:c6o57u$97v$1@opal.futuro.pl...
> mam takie pytanie,
>
> ostatnio uslyszalem o jakims absurdalnym prawie energentycznym, ktore mowi
> ze nie mozna produkowac pradu dla samego siebie, ze np najpier musze go
> odsprzedac energetyce a pozniej od niej odkupic, ze generalnie produkcja
> pradu na wlasny uzytek z pominieciem energetyki jest wbrew prawu i o
zgrozo
> wynika to z jakiejs ustawy antymonopolowej
>
> czy to prawda czy tylko ktos jest byl poinformowany?
Przegladanalem pobieznie ustawe "Prawo Energetyczne"
(http://www.ure.gov.pl/prawo/pr_en_13_2_2003.doc). Jest tam rozdzial o
koncesjach (zrodla mocy do 5MW nie podlegaja koncesjonowaniu). Nie ma slowa,
o sytuacji opisanej przez Ciebie, choc sa oczywiscie wymagania w przypadku,
gdybys chcial podlaczyc sie do sieci energetycznej. Nie wiem do jakiej
ustawy nawiazujesz. Byc moze sa jakies rosporzadzenia regulujace te sprawy?
Mozesz sie dokladnie okreslic, jak ma wygladac ta instalacja? Najszybciej
chyba uzyskasz informacje od producenta generatora.
Napisz co znalazles bo temat ciekawy.
--
Grzegorz
Experience: The name men give to their mistakes.
-
18. Data: 2004-04-29 06:04:07
Temat: Re: "produkcja" pradu i prawo
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c6onte$1t06$2@news2.ipartners.pl...
szczerze to mam propozycje, jesli nie masz zielonego pojecia o elektryce,
nie prowadz takich bzdurnych dywagacji, bo nie wnosza nic nowego, a jedynie
sie osmieszasz
-
19. Data: 2004-04-29 06:16:39
Temat: Re: "produkcja" pradu i prawo
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Grzegorz" <f...@y...com> napisał w wiadomości
news:c6pv21$qav$1@news.onet.pl...
generalnie chodzi mi o taka sytuacje:
mala "elektrownia" wodna, czyli generator trojfazowy ktorego sila napedowa
jest woda, prad jest odsprzedawany do sieci energetycznej, ktora odsprzedaje
go innym uzytkownikom i "producentowi", jesli energetyka robi jakies prace,
odlacza siec, w tym i prywatna siec nalezaca do wlasciciela generatora, na
moje pytanie skierowane do wlasciciela generatora czemu on w takim wypadku
nie ma napiecia, skoro posiada generator, oswiadczyl ze istnieje jakies
prawo (rozporzadzenie) ktore zabrania "produkcji" pradu dla samego siebie,
to znaczy ze jesli jest mozliwosc podlaczenia sie do sieci energetycznej
"musisz" to zrobic, jesli masz wlasny generator i go tam podlaczasz, to
sytuacja wyglada jak wyzej, jesli nie ma i stawia sie taki wodny czy
wiatrowy generator, to podobno tez odsprzedaje sie to energetyce i od niej
kupuje
troche to dla mnie dziwne i jakies absurdalne, wiec dlatego sie pytam, czy
on jest jakis niedoinformaowany (ale mysle ze w trakcie byudowy tej
instalacji dowiadywano sie co i jak dosc dokladnie), czy naprawde istnieja
jakies takie durne przepisy, ktore zabraniaja mi uniezaleznic sie od
energetyki poprzez postawienie wiatraka na wlasnym podworku i totalne ich
olanie
-
20. Data: 2004-04-29 06:20:07
Temat: Re: "produkcja" pradu i prawo
Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>
> No popatrz. To muszę poszukać dwóch faz, bo gdzieś mi się zapodziały.
Jesli mieszkasz w domu jednorodzinnym to wyjdz przed dom ;)
Jesli mieszkasz w bloku, to w mieszkaniu masz instalacje jednofazowa,
ale w skrzynce na klatce beda juz na pewno trzy fazy.
A poza tym "lecisz sobie w kulki" ;)
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/