eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › odpowiedzialnosc lokatora
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 204

  • 91. Data: 2014-12-19 19:38:22
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Stokrotka"

    >> Jak byś płacił od metra kwadratowego, to byś się upomniał w administracji
    >> o
    >> temperaturę w mieszkaniu, i nie było by problemu z wilgotnością.
    > ---
    > Znaczy co konkretnie by się stało z wilgocią w mieszkaniu ? Wskoczyła do
    > kaloryferów ? Spaliła się na nich ?

    Wywiało by wilgoć. Jak by było ciepło, to by wietszenie było możliwe, bo po
    5 min wietszenia miałby ponownie 20 st po 10 min, a jak słabo gżeją, to po 5
    min wietszenia musisz czekać 2 h, co skutkuje unikaniem wietszenia i jest
    dokładnie tym samym co niedogżanie, bo 2h nie było wymaganej temperatury.
    ---
    Jak by ją wywiało ? Wiesz jak szeroko trzeba otworzyć okno i/lub jak długo
    musi być otwarte by wymienić całe powietrze ?

    >> Moje doświadczenie dowodzi, że największy wpływ na temperaturę w
    >> mieszkaniu
    >> ma temperatura w mieszkaniu poniżej, czego żaden podzielnik nie liczy.
    > ---
    > Na temperaturę ma, ale prostemu faktowi wykorzystywania lub
    > niewykorzystywania grzejnika nie zaprzeczy.

    Dlatego rozliczenia z podzielnika ciepła zawsze brały pod uwagę
    wspułczynniki położenia mieszkania, a nawet pokoju co miało zniwelować
    nieruwności ogżewania, i pszede wszystkim fakt, że mieszkanie środkowe jest
    gżane pszez boczne, czyli
    by lokator ze środka zapłacił za gżanie pszez ścianę.
    Założnie było uczciwe, ale nierealizowalne. Bo dogżanie pszez ścianę (suft,
    podłogę) jest tylko oceniane wspułczynnikiem, a nie jakimkolwiek pszyżądem
    pomiarowym, dlatego jest niesprawiedliwe i nieskuteczne.
    Miernik na kaloryferku nie ma więc realnego związku z ciepłem pobranym.
    ---
    A z czym ? To jest właśnie miernik szacujący ciepło pobrane z grzejnika. Nie
    szacuje ciepła z grzejnika sąsiada bo sąsiad dla siebie grzeje a nie dla
    Ciebie, jakby nie chciał to by sobie zakręcił. Tak samo nie uwzględnia
    grzania przez twój komp. Współczynniki są dla zniwelowania zewnętrznej
    ściany a nie tego, że sąsiad chce mieć cieplej i swój kaloryfer odkręca.


  • 92. Data: 2014-12-20 19:47:49
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>


    >>> Znaczy co konkretnie by się stało z wilgocią w mieszkaniu ? Wskoczyła do
    >>> kaloryferów ? Spaliła się na nich ?
    >
    >> Wywiało by wilgoć. Jak by było ciepło, to by wietszenie było możliwe, bo
    >> po
    >> 5 min wietszenia miałby ponownie 20 st po 10 min, a jak słabo gżeją, to
    >> po 5
    >> min wietszenia musisz czekać 2 h, co skutkuje unikaniem wietszenia i
    >> jest
    >> dokładnie tym samym co niedogżanie, bo 2h nie było wymaganej temperatury.
    > ---
    > Jak by ją wywiało ? Wiesz jak szeroko trzeba otworzyć okno i/lub jak długo
    > musi być otwarte by wymienić całe powietrze ?

    1. Obecne pszepisy gadają (jakieś rozporządzenie ministra o wszystkim co ma
    być w budynku mieszkalnym i dookoła niego), że mieszkanie musi mieć
    możliwośc wietszenia pszez pszeciąg, co oznacza, że musi być albo narożne,
    albo mieć okna na 2 pszeciwne strony. Wtedy łatwo wywiewa cokolwiek.

    2. Jeśli temperatura powietsza w mieszkaniu rośnie, to jest ono mniej
    zawilgocone, ponieważ w 1m sześciennym powietsza o wyższej temperaturce
    mieści się więcej wody (bez skraplania). Gdy temperaturę obniżysz, np, o 1
    st, woda zaczyna się skraplać. Gdy ciepłe powietsze wywywieje, wywieje i
    wodę w nim zgromadzoną, i ta woda skropli się dopiero na zewnątsz, gdy
    obniży sie temperatura do temperatury zewnętsznej.


    >>>> Moje doświadczenie dowodzi, że największy wpływ na temperaturę w
    >>>> mieszkaniu
    >>>> ma temperatura w mieszkaniu poniżej, czego żaden podzielnik nie liczy.
    >> ---
    >> Na temperaturę ma, ale prostemu faktowi wykorzystywania lub
    >> niewykorzystywania grzejnika nie zaprzeczy.
    >
    > Dlatego rozliczenia z podzielnika ciepła zawsze brały pod uwagę
    > wspułczynniki położenia mieszkania, a nawet pokoju co miało zniwelować
    > nieruwności ogżewania, i pszede wszystkim fakt, że mieszkanie środkowe
    > jest
    > gżane pszez boczne, czyli
    > by lokator ze środka zapłacił za gżanie pszez ścianę.
    > Założnie było uczciwe, ale nierealizowalne. Bo dogżanie pszez ścianę
    > (suft,
    > podłogę) jest tylko oceniane wspułczynnikiem, a nie jakimkolwiek pszyżądem
    > pomiarowym, dlatego jest niesprawiedliwe i nieskuteczne.

    > Miernik na kaloryferku nie ma więc realnego związku z ciepłem pobranym.
    > ---
    > A z czym ? To jest właśnie miernik szacujący ciepło pobrane z grzejnika.

    Miernik na kaloryferku nie szacuje ciepła pobranego z ciepłowni, na ogżanie
    tego mieszkania, pokoju.



    > Nie szacuje ciepła z grzejnika sąsiada bo sąsiad dla siebie grzeje a nie
    > dla Ciebie, jakby nie chciał to by sobie zakręcił.

    Moje doświadczenie dowodzi, że temperatura w mieszkaniu ma większy związek z
    ciepłem pobranym z kaloryfera sąsiada z dołu, niż z ciepłem pobranym z
    kaloryfera na tym samym poziomie. Wynika to z podstawego prawa fizyki
    (ciepłe powietsze porusza się do gury).
    Sąsiad kradnie ciepło. NIby dlaczego ja mam płacić za ciepło sąsiada?


    >Tak samo nie uwzględnia grzania przez twój komp.

    Uwzglednia. Podzielniki mi znane liczą teoretycznie ciepło wypływające z
    kaloryfera, jak i pobrane z zewnątsz pszez kaloryfer, wyświetlacz pokazuje
    wartości oznaczone odpowiednimi symbolami, jednak doświadczenia wykonywane
    pszeze mnie nie potwierdziły by faktycznie liczył ciepło pobrane, np. latem
    i np w niewielkiej odległości od piecyka elektrycznego w kuhni. (Testowałam
    gżanie kaloryfera termowentylatorem.)


    > Współczynniki są dla zniwelowania zewnętrznej ściany a nie tego, że sąsiad
    > chce mieć cieplej i swój kaloryfer odkręca.

    No właśnie. I to jest podłe. Bo niby dlaczego mam płacić za ciepło kradzine
    pszez sąsiada?
    A poza tym czy te wspułczynniki biorą pod uwagę wiatr, tak silny jak dziś?

    --
    (tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
    Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
    nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/



  • 93. Data: 2014-12-21 19:36:18
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2014-12-19 o 10:25, Moonsky pisze:
    > Napiszę, że lokator odpowiedzialny jest za utrzymanie czystości i dbanie o
    substancję mieszkaniową w zakres czego wchodzi regularne wyrzucanie śmieci i ich
    segregacja, zgłaszanie usterek, WIETRZENIE, nie suszenie prania w pomieszczeniu, itp,
    itd. I jak zobaczę, syf, brud i grzyb, to ich wypieprzę. Po owocah ich poznacie. Mogę
    jeszcze napisać, że rezerwuję prawo do sprawdzenia lokalu raz na xx miesięcy,

    Mozesz, tylko, kazdy taki zapis wpływa na konkurencyjnosc Twojej usługi.
    Jak chcesz miec tak potulnego lokatora to bedziesz musiał zejsc z ceną
    ponizej rynkowej gdzie na ogół mają dobrą wentylację i można suszyć bety
    do woli.

    --
    @foe_pl


  • 94. Data: 2014-12-21 19:45:00
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2014-12-17 o 19:43, re pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
    >
    > I mi naprawdę nie musisz tłumaczyć, że zostawienie dziury w oknie
    > (wywietrznika) jest równoważne rozszczelnieniu tego okna (o ile
    > okno ma taki ficzer), bo ja to wiem.
    > Ale w PRZEPISIE roszczelnienie nie jest dopuszczone jako
    > "zastępczy wywietrznik" i tyle. ...
    > ---
    > Bo to nie jest wywietrznik. Żeby odprowadzić oknem parę trzeba je
    > otworzyć na oścież.

    Ja przez zimę nie otwieram okien w ogole, a na kaloryferach ciuchy suszą
    się niemal 24/7 i zadnego grzyba ani wilgoci nie mam. Wiec bajki
    Moonskyego mnie bardziej niz smieszą. W Bankoku wg jego teorii to juz
    jeden wielki grzyb.

    --
    @foe_pl


  • 95. Data: 2014-12-21 23:53:56
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: "Moonsky" <g...@w...pl>


    "the_foe" <t...@w...pl> wrote in message news:m7756d$tde$1@mx1.internetia.pl...
    >W dniu 2014-12-19 o 10:25, Moonsky pisze:
    >> Napiszę, że lokator odpowiedzialny jest za utrzymanie czystości i dbanie o
    substancję mieszkaniową w zakres czego wchodzi regularne wyrzucanie śmieci i ich
    segregacja, zgłaszanie usterek, WIETRZENIE, nie suszenie prania w pomieszczeniu, itp,
    itd. I jak zobaczę, syf, brud i grzyb, to ich wypieprzę. Po owocah ich poznacie. Mogę
    jeszcze napisać, że rezerwuję prawo do sprawdzenia lokalu raz na xx miesięcy,
    >
    > Mozesz, tylko, kazdy taki zapis wpływa na konkurencyjnosc Twojej usługi.
    > Jak chcesz miec tak potulnego lokatora to bedziesz musiał zejsc z ceną
    > ponizej rynkowej gdzie na ogół mają dobrą wentylację i można suszyć bety
    > do woli.

    Betów nie suszy się w pomieszczeniach mieszkalnych, w porządnych mieszkaniach.
    Mogę dać klucz na strych.
    A wentylacji nigdy nie będzie jak siedzi się w zamkniętym pokoju i przy zamkniętych
    na zicher oknach.

    M


  • 96. Data: 2014-12-21 23:55:16
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: "Moonsky" <g...@w...pl>


    "the_foe" <t...@w...pl> wrote in message news:m775mm$v2e$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Ja przez zimę nie otwieram okien w ogole, a na kaloryferach ciuchy suszą
    > się niemal 24/7 i zadnego grzyba ani wilgoci nie mam. Wiec bajki
    > Moonskyego mnie bardziej niz smieszą. W Bankoku wg jego teorii to juz
    > jeden wielki grzyb.

    Widocznie mieszkasz w gównianym szałasie i wilgoć ma którędy wyjść.
    Inaczej się nie da, to chemia i fizyka.

    M.


  • 97. Data: 2014-12-22 08:14:34
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-12-20 19:47, Stokrotka pisze:

    >> Miernik na kaloryferku nie ma więc realnego związku z ciepłem pobranym.
    >> ---
    >> A z czym ? To jest właśnie miernik szacujący ciepło pobrane z grzejnika.
    >
    > Miernik na kaloryferku nie szacuje ciepła pobranego z ciepłowni, na
    > ogżanie tego mieszkania, pokoju.

    Do czego to doszło, muszę się zgodzić ze Stokrotką... Ogólnie -
    podzielnik mierzy coś (co to zależy od podzielnika, bo są wykonane w
    rożnych technologiach). Co tak na prawdę mierzy ma niewielki wpływ na
    rachunki, na rachunki ma wpływ kwota, którą trzeba dołożyć firmie
    rozliczającej, która wymyśliła jakiś pokrętny algorytm wyliczający
    kwoty, które i tak niewiele różniłyby się od tych liczonych z metra
    mieszkania. Największa różnica, to wynagrodzenie dla firmy rozliczającej
    i dokonującej odczytów.




    --
    Kaczus
    http://kaczus.ppa.pl


  • 98. Data: 2014-12-23 01:14:13
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2014-12-21 o 23:55, Moonsky pisze:
    >
    > "the_foe" <t...@w...pl> wrote in message news:m775mm$v2e$1@mx1.internetia.pl...
    > >
    >> Ja przez zimę nie otwieram okien w ogole, a na kaloryferach ciuchy suszą
    >> się niemal 24/7 i zadnego grzyba ani wilgoci nie mam. Wiec bajki
    >> Moonskyego mnie bardziej niz smieszą. W Bankoku wg jego teorii to juz
    >> jeden wielki grzyb.
    >
    > Widocznie mieszkasz w gównianym szałasie i wilgoć ma którędy wyjść.
    > Inaczej się nie da, to chemia i fizyka.
    >

    nie, po prostu zbudowane z głową: 3 metrowe stropy, korytarz łączący
    wszystkie pomieszczenia, gdzie drzwi mają porządną szparę, z kuchnią
    gdzie jest potężny szyb wentylacyjny. W zimie konwekcja wszytko wyciąga
    a w lecie okna otwarte. Czyli tak jak powinno być


    --
    @foe_pl


  • 99. Data: 2014-12-23 01:18:22
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: the_foe <t...@w...pl>

    W dniu 2014-12-17 o 14:44, Moonsky pisze:
    >
    > "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
    news:Pine.WNT.4.64.1412171214080.188@quad...
    >
    >> (pytam o PRAWNE środki przymuszenia lokatora, lub jak kto woli,
    >> zwalenia na niego winy za niepilnowanie, a nie "co ma zrobić homo
    >> sapiens"!)
    >
    > Trzeba to napisać w umowie i tyle.
    > Myślałem, że macie tu jakieś "gotowce", ale jak widać, tutaj każdy by pchał sprawę
    najlepiej do samego Strasbourga.
    > Po prostu napiszę, co wchodzi w skład "dbania o porządek".
    > Nikogo nie zmuszam do mieszkania, jak nie chce wietrzyć, to niech wypierdala, byle
    mi się nie wykłócał, że wilgoś przyszła z kosmosu, a grzyb z lasu.
    >
    > M.
    >

    Po prostu napisz w umowie, ze ma wietrzyć np. w poniedzialek, środę,
    piątek, niedziele przez 2h. Moze się ktoś znajdzie kto lubi marznąć.

    --
    @foe_pl


  • 100. Data: 2014-12-23 01:26:30
    Temat: Re: odpowiedzialnosc lokatora
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2014-12-23 o 01:18, the_foe pisze:
    > W dniu 2014-12-17 o 14:44, Moonsky pisze:
    >>
    >> "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
    >> news:Pine.WNT.4.64.1412171214080.188@quad...
    >>
    >>> (pytam o PRAWNE środki przymuszenia lokatora, lub jak kto woli,
    >>> zwalenia na niego winy za niepilnowanie, a nie "co ma zrobić homo
    >>> sapiens"!)
    >>
    >> Trzeba to napisać w umowie i tyle.
    >> Myślałem, że macie tu jakieś "gotowce", ale jak widać, tutaj każdy by
    >> pchał sprawę najlepiej do samego Strasbourga.
    >> Po prostu napiszę, co wchodzi w skład "dbania o porządek".
    >> Nikogo nie zmuszam do mieszkania, jak nie chce wietrzyć, to niech
    >> wypierdala, byle mi się nie wykłócał, że wilgoś przyszła z kosmosu, a
    >> grzyb z lasu.
    >>
    >> M.
    >>
    >
    > Po prostu napisz w umowie, ze ma wietrzyć np. w poniedzialek, środę,
    > piątek, niedziele przez 2h. Moze się ktoś znajdzie kto lubi marznąć.

    Nie lepiej zapisać w umowie, że jest zakaz rośnięcia grzyba?

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1