eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kto wtrynil policji winzgroze?!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 410

  • 291. Data: 2012-08-10 08:01:02
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 09.08.2012 17:00, John Kołalsky pisze:
    >
    > Użytkownik "ToMasz" <twitek4@.gazeta.pl>
    >
    >> ...
    >> Doskonale wiesz że na linuksie łatwiej jest odtworzyć film z
    >> rejestratora wideo. Łatwiej jest zobaczyć obrazek w formacie dowolnym.
    >
    > Brednie. O to właśnie chodzi, że wszystko niemal łatwiej jest zrobić pod
    > łindołs.

    Kłamstwa opowiadasz.


  • 292. Data: 2012-08-10 10:23:49
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Dominik & Co <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 09.08.2012 Wojciech Bancer <p...@p...pl> napisał/a:

    > I ten "raz" to nie było dłubanie? Raczysz żartować. Dobre kilka miesięcy
    > + jakieś makra itd. Usenet w PL ma tą cechę że jest tekstowy, stąd slrn

    Kilka _miesięcy_? Najserdeczniejesze wyrazy współczucia. U mnie
    trwało to kilka minut. Plus ze cztery poprawki, po kilka minut
    w parodniowym odstępie (np. domyślne zawijanie wierszy czy kolejność
    sortowania).

    Dla mnie konfiguracja programu w postaci edycji jego pliku konfiguracyjnego,
    tekstowego, ładnie opisanego, z przykładami- to żadne dłubanie
    (zwłaszcza, że można oryginał lub którąś wersję zachować i w razie
    czego sprawnie przywrócić).

    Te same dane musisz podać guiowemu programowi, wpisanie tekstu (nazwa
    serwera, użytkownika itp) zajmie tyle samo czasu. A pliczek tekstowy
    łatwo zbackupować, podmieniać (ja np. mam 2 do slrna w zależności
    czy czytam newsy z komputera czy komórki) itp.

    > Tylko nie opisujesz że zanim ten pierwszy raz zrobiłeś, to się musiałeś
    > naczytać co, jak i gdzie. Dla czynności wykonywanych sporadycznie GUI jest
    > lepsze.

    Oczywiście, jak chcę sporadycznie pogrubić tekst pisany w OOo czy innym
    Wordzie to oderwanie rąk od klawiatury, przesunięcie myszy i kliknięcie
    w ikonkę (o ile nie trzeba jeszcze przełączyć się na stosowne pole
    wstążeczki) jest o wiele lepsze i bardziej profesjonalne od głupiego Ctrl-b.

    BTW: są dwa główne rodzaje wykonywania jakichś czynności.
    Pierwszy, to wiesz, co i jak chcesz zrobić- sprawdziłeś w instrukcji,
    helpie do programu, w necie. Drugi- pociągać jak szympans za dżwignie,
    aż wypadnie banan. Faktycznie, metoda 2 najczęściej zupełnie nie działa
    przy braku GUI.

    >>> Ale nijak nie dałbym tego softu używać ZU.
    >>
    >> Zmiana frontu z "brak dobrych programów" na "brak dobrych programów,
    >> które mogłaby obsługiwać blondynka"? :-) No a Firefox czy Chrome?
    >
    > Nie blondynka. Nie-geek. Zwykły użytkownik, osoba zainteresowana tym
    > by komputer wykonał dla niej jakąś pracę, a nie osoba której życie
    > polega na dłubaniu w komputerze (albo która uczyniła sobie z tego hobby).

    No i? Zwykły użytkownik za Chiny Ludowe nie nauczy się nawigacji
    za pomocą klawiatury? Te programy dosowe w różnych małych firemkach,
    piekarniach czy masarniach obsługują same linuksowe geeki?

    Biedni nie wiedzą, że potrzeba im Windows i GUI, od razu wystawianie
    faktury byłoby szybsze co najmniej o 150%...

    No i co z tym Fx i Chrome? Są ok dla blondynki, czy nie?
    A takie Audacity? VLC? Avidemux? Kino? Devede? Etcetera...

    --
    Dominik & kąpany (via slrn)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.


  • 293. Data: 2012-08-10 10:48:49
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2012-08-10, Dominik & Co <D...@g...pl.invalid> wrote:

    [...]

    > Kilka _miesięcy_? Najserdeczniejesze wyrazy współczucia. U mnie
    > trwało to kilka minut. Plus ze cztery poprawki, po kilka minut
    > w parodniowym odstępie (np. domyślne zawijanie wierszy czy kolejność
    > sortowania).

    Tak, dopracowanie konfiguracji trwało kilka miesięcy. Ale rozumiem,
    że Ty wiedziałeś wszystko od razu, włącznie z tym jakie kolory Ci będą
    pasować, a jakie nie. Ja się niestety z taką wiedzą nie urodziłem.

    > Te same dane musisz podać guiowemu programowi, wpisanie tekstu (nazwa
    > serwera, użytkownika itp) zajmie tyle samo czasu. A pliczek tekstowy
    > łatwo zbackupować, podmieniać (ja np. mam 2 do slrna w zależności
    > czy czytam newsy z komputera czy komórki) itp.

    Fascynujące. Ale to wszystko działa tylko dlatego że usenet nie wymaga
    trybu graficznego po prostu.

    >> Tylko nie opisujesz że zanim ten pierwszy raz zrobiłeś, to się musiałeś
    >> naczytać co, jak i gdzie. Dla czynności wykonywanych sporadycznie GUI jest
    >> lepsze.
    >
    > Oczywiście, jak chcę sporadycznie pogrubić tekst pisany w OOo czy innym
    > Wordzie to oderwanie rąk od klawiatury, przesunięcie myszy i kliknięcie
    > w ikonkę (o ile nie trzeba jeszcze przełączyć się na stosowne pole
    > wstążeczki) jest o wiele lepsze i bardziej profesjonalne od głupiego Ctrl-b.

    Naprawdę Twoja wyobraźnia nie podpowiada Ci bardziej wymagających przypadków?

    > BTW: są dwa główne rodzaje wykonywania jakichś czynności.
    > Pierwszy, to wiesz, co i jak chcesz zrobić- sprawdziłeś w instrukcji,
    > helpie do programu, w necie. Drugi- pociągać jak szympans za dżwignie,
    > aż wypadnie banan. Faktycznie, metoda 2 najczęściej zupełnie nie działa
    > przy braku GUI.

    Można też, zamiast czytania instrukcji i zapamiętywania jej przed, uczyć się
    programu w trakcie jego używania. I ta metoda też działa lepiej z GUI.

    >>> Zmiana frontu z "brak dobrych programów" na "brak dobrych programów,
    >>> które mogłaby obsługiwać blondynka"? :-) No a Firefox czy Chrome?
    >>
    >> Nie blondynka. Nie-geek. Zwykły użytkownik, osoba zainteresowana tym
    >> by komputer wykonał dla niej jakąś pracę, a nie osoba której życie
    >> polega na dłubaniu w komputerze (albo która uczyniła sobie z tego hobby).
    >
    > No i? Zwykły użytkownik za Chiny Ludowe nie nauczy się nawigacji
    > za pomocą klawiatury? Te programy dosowe w różnych małych firemkach,
    > piekarniach czy masarniach obsługują same linuksowe geeki?
    >
    > Biedni nie wiedzą, że potrzeba im Windows i GUI, od razu wystawianie
    > faktury byłoby szybsze co najmniej o 150%...

    Dobra, znowu to zmierza w stronę udowadniania głupich zależności.
    Ok, masz rację, linuks jest najlepszym wzorem UI ever, a to że ma 1%
    udziałów to spisek masonów, żydów i wielkich korporacji. Wzdech.

    Skoro nie umiesz pojąć że system (i program) ma być dla użytkownika
    i ludzie będą wybierać takie, w których ktoś o tym pomyślał, to nic
    na to nie poradzę.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 294. Data: 2012-08-10 10:49:12
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: PrivateLan <h...@n...pl>

    W dniu 09.08.2012 15:07, Ajgor pisze:
    > U?ytkownik "Dominik & Co" napisa? w wiadomo?ci
    > news:k00ajm$mhm$1@dont-email.me...
    >
    >>> Na windowsa dostaje sie programy gotowe. Skompilowane.
    >>
    >> Na Linuksa te?. Firefoksa ?ci?gasz, rozpakowujesz, uruchamiasz.
    >> Skype ?ci?gasz, rozpakowujesz, uruchamiasz. Google Earth...
    >> ..ups, tu jest instalator (graficzny).
    >
    > Ale jest CZESC skompilowana, a czesc nie. A na winde masz wszystkie gotowe.
    > Ktory bys nie wzial do reki, masz pewnosc, ze nie majac zadnej wiedzy, dasz
    > sobie rade.
    > O to mi chodzilo. A w linuksie to jest loteria. 10 programow wezmiesz, i
    > uruchomisz, a kolejne 20 wezmiesz i kupa.
    > Jak nie masz wiedzy, to ich nie wykorzystasz.
    > A jak chcesz sobie pokompilowac w windzie, to nie ma problemu. Wiekszosc
    > tych darmowych mozesz sobie sciagnac w kodach zrodlowych,
    > i jak chesz, mozesz sobie je nawet pozmieniac. A nie tylko pokompilowac.
    >
    >> Bo programy dostarczone z dystrybucj? to wiesz chyba,
    >> jak zainstalowa?, nawet jak brzydzi Ci? wiersz polece?? :-)
    >>
    >>> Kompilator nie jest potrzebny. Nie potrzebna jest jakakolwiek wiedza zeby
    >>> zainstalowac cokolwiek.
    >>> Pamietam, jak mialem linuksa i zagladalem na fora linuksowe. Wiekszosc
    >>> pytan
    >>> dotyczyla tego,
    >>> jak zainstalowac jakis program :) I malo kto rozumial odpowiedzi :) Bo
    >>> rozni
    >>
    >> Bo to ju? tak jest: gimnazjalista (nie pij? tu akurat do Ciebie)
    >
    > Nie bylem w gimnazjum :) Nie. Nie dlatego, ze bylem za glupi. Po prostu jak
    > konczylem szkoly, to nie tylko o gimnazjach, ale nawet o kapitalizmie nikt
    > nie myslal. To znaczy myslal, ale sie za to szlo do wiezienia :)
    >
    >> zainstalowa? Linuksa, bo to trendi i d?ezi, i teraz w panice
    >> ?le posty, jak tu teraz zainstalowa? photoshopa, gdzie jest Panel
    >> Sterowania i sk?d cracki si? ?ci?ga. No i stado post?w zostaje...
    >
    > No nie to mialem na mysli. Najczesciej jest tak, ze zainstalowal linuksa,
    > dowiedzial sie ze sa takie darmowe programy, jak GIMP, Blender, czy
    > OpenOffice, sciaga je, chce zainstalowac a tu zonk :) Tak. Wiem. W obecnych
    > dystrybucjach jest to juz latwiejsze. Ale zanim pod wzgledem latwosci
    > instalaji linuks dogoni windowsa, to Windows w ogole nie bedzie mial
    > instalacji, bo wszystko bedzie chodzilo w chmurze.

    Jesteś pewny, że aż tak zaciemnią?
    Może spróbują?
    To na pewno stracą 50-60% użyszkodników przez totalną inwigilację.
    Na takie g...o nawet nie spojrzał bym.
    --
    (__)
    (oo)
    /------\/
    / | ||
    * /\---/\
    ~~ ~~
    ...."Have you mooed today?"...


  • 295. Data: 2012-08-10 11:21:41
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Dominik & Co <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 10.08.2012 Wojciech Bancer <p...@p...pl> napisał/a:

    > Tak, dopracowanie konfiguracji trwało kilka miesięcy. Ale rozumiem,
    > że Ty wiedziałeś wszystko od razu, włącznie z tym jakie kolory Ci będą
    > pasować, a jakie nie. Ja się niestety z taką wiedzą nie urodziłem.

    Poważnie kilka miesięcy zastanawiałeś się, jakie kolory Ci będą
    pasować? :-)

    Ja też nie poustawiałem wszystkiego od razu. Ale jak np. po
    dwóch tygodniach stwierdziłem, że kolor nagłówków moich postów
    mi nie pasuje, to zmieniłem to i już. W życiu bym nie liczył,
    że "dłubałem" przy programie dwa tygodnie.
    W gujowym programie nie zdarza Ci się czegoś zmieniać
    po dłuższym czasie? To skąd ten nacisk na tę rzekomo super
    długą dłubaninę przy slrnie?

    >> serwera, użytkownika itp) zajmie tyle samo czasu. A pliczek tekstowy
    >> łatwo zbackupować, podmieniać (ja np. mam 2 do slrna w zależności
    >> czy czytam newsy z komputera czy komórki) itp.
    >
    > Fascynujące. Ale to wszystko działa tylko dlatego że usenet nie wymaga
    > trybu graficznego po prostu.

    Poważnie nie rozumiesz, o czym mowa? Konfiguracja programu w pliku
    tekstowym to możliwość prostego backupu i wygodnej zmiany konfiguracji
    "w locie". Do czego to wykorzystasz, to inna sprawa.

    >> w ikonkę (o ile nie trzeba jeszcze przełączyć się na stosowne pole
    >> wstążeczki) jest o wiele lepsze i bardziej profesjonalne od głupiego Ctrl-b.
    >
    > Naprawdę Twoja wyobraźnia nie podpowiada Ci bardziej wymagających przypadków?

    Oczywiście, że podpowiada. Tyle, że je zanegujesz, bo nie pasują
    Ci do wygodnego obrazu rzeczywistości.

    >> No i? Zwykły użytkownik za Chiny Ludowe nie nauczy się nawigacji
    >> za pomocą klawiatury? Te programy dosowe w różnych małych firemkach,
    >> piekarniach czy masarniach obsługują same linuksowe geeki?
    >>
    >> Biedni nie wiedzą, że potrzeba im Windows i GUI, od razu wystawianie
    >> faktury byłoby szybsze co najmniej o 150%...
    >
    > Dobra, znowu to zmierza w stronę udowadniania głupich zależności.

    Jakich zależności? Ja tylko nadmieniam, że _praca_ bez GUI zwykle
    jest wydajniejsza. Owszem, GUI jest lepsze dla kogoś, kto pierwszy
    raz w życiu podchodzi do programu. Ale początkującym nie jest się
    całe życie (ups, niektórzy faktycznie nigdy nie wychodzą poza ten
    etap).

    > Ok, masz rację, linuks jest najlepszym wzorem UI ever, a to że ma 1%
    > udziałów to spisek masonów, żydów i wielkich korporacji. Wzdech.

    Tak jest, najlepszą odpowiedzią jest sprowadzenie sprawy
    do absurdu. Dlaczego Linux ma taki udział w rynku pisałem.

    BTW: Przeciętny użyszkodnik Windows posadzony pierwszy raz przed
    Suqeezem z OOo całkiem sprawnie wprowadził sobie poprawki
    do pracy dyplomowej pisanej w Najsłuszniejszym Pakiecie Biurowym.
    Nie narzekał na GUI, wiedział co do czego. No, ale nie był
    uczony metodą "kliknij drugą ikonkę od prawej" ;-)
    W jakich okolicznościach ujawniłyby się te poważne braki
    w linkusowym GUI? Pytam, bo może wykorzystałbym królika doświadczalnego...


    > Skoro nie umiesz pojąć że system (i program) ma być dla użytkownika
    > i ludzie będą wybierać takie, w których ktoś o tym pomyślał, to nic
    > na to nie poradzę.

    Dopóki nie zrozumiesz, że całkiem sporo ludzi nie zostaje
    początkującymi na całe życie faktycznie nie ma o czym dyskutować.


    --
    Dominik & kąpany (via slrn)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.


  • 296. Data: 2012-08-10 11:43:26
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Dominik & Co <D...@g...pl.invalid>

    Dnia 09.08.2012 Ajgor <n...@...pl> napisał/a:

    > Ale jest CZESC skompilowana, a czesc nie. A na winde masz wszystkie gotowe.

    Ale może sprecyzuj: JAKA część?
    Ja nie mam może zbyt długiego ani intensywnego doświadczenia z Linuksem
    (około 8 lat tylko), ale nawet na początku używając dziwadła pt. Aurox
    pamiętam, że znakomita większość softu była w binarnych paczkach,
    nie wiem, czy 1-2 razy coś kompilowałem.

    Ostatnimi czasy pamiętam 2 przypadki: grzebanie w kodzie hdparma
    i kompilacja programu do konwersji obrazów płyt, którego nie mogłem
    znaleźć w repo.

    > O to mi chodzilo. A w linuksie to jest loteria. 10 programow wezmiesz, i
    > uruchomisz, a kolejne 20 wezmiesz i kupa.

    Napieraj z przykładami. Bo IMO ciężko będzie trafić na program dostępny
    _wyłącznie_ jako źródła, a Ty twierdzisz, że to większość.

    > No nie to mialem na mysli. Najczesciej jest tak, ze zainstalowal linuksa,
    > dowiedzial sie ze sa takie darmowe programy, jak GIMP, Blender, czy
    > OpenOffice, sciaga je, chce zainstalowac a tu zonk :) Tak. Wiem. W obecnych

    Jak nauczony instalacji a la Windows, to tak się kończy.
    Przecież to wszystko jest w repozytoriach, wystarczy fistaszka zaznaczyć
    w czymś w rodzaju Panelu Sterowania/Dodaj-usuń programy dla
    win-topornych...

    > Kiedys skladalem komputer kolezance. Bardzo juz niemlodej. Instalowalem
    > Windowsa XP.
    > Pierwszy jej kontakt byl taki, ze nie wiedziala, co to kursor, a jak juz jej
    > pokazalem (kursor:) to nie umiala nim w ikonke trafic (musialem jej jeszcze
    > wytlumaczyc, co to jest ikonka:) ).
    > Ale po KILKU dniach sama instalowala gry. W linuksie nie poszlo by to tak
    > szybko.

    A założysz się? Oczywiście nie win-metodą.

    > W Windzie jest po prostu jedna zasada. Jak bedziesz sie jej trzymal, to nie
    > wiedzac nic o systemie, dasz sobie rade.

    W Linuksie też. Podstawowa: TO NIE JEST WINDOWS. Win-metody wiodą
    na manowce.

    > Wystarczy przy instalacji czytac wszystko, co jest na ekranie. I nie znajac
    > sie zupelnie na komputerze, sam jestes w stanie zainstalowac wszystko.

    A jak mocno trzeba się znać "na komputerze", żeby z menu do wyboru
    zaznaczyć fistaszkiem program do instalacji?
    A jak nawet korzystasz z niezależnego dostawcy, który daje paczkę
    (np. deb) to dwumlask na ściągniętym pliku odpala managera oprogramowania
    z przyciskami "Instaluj pakiet" i "Wyjdź"? Jaka tu inteligencja
    jest niezbędna?

    > instalacja pod linuksem. W linuksie, jak dostaniesz repozytorium w pliku
    > tar.gz z kodami zrodlowymi, mozesz sie wpatrywac w ekran jak sroka w gnat, i
    > nic nie zrobisz.

    Repozytorium w pliku tar.gz? Ty w ogóle wiesz, o czym piszesz,
    czy na oślep wstawiasz mądrze brzmiące słowa-klucze?

    > Ja mowie o podstawowej sprawie - latwosci instalacji. Ale tez caly czas
    > twierdze,
    > ze linuksowe odpowiedniki wszelkiego oprogramownia sa ubozsze niz ich
    > odpowiedniki windowsowe. Czesto mocno ubozsze.

    Specjalistyczne (zwykle za ciężkie pieniądze)- ależ oczywiście,
    z prostych, rynkowych przyczyn.

    Inne? Jakie? Co jest nie tak z Firefoksem? Operą? Audacity?
    VLC? Skypem? Geeqiem? Tuxpaintem? Kinem?
    GIMPem? (nawet już tryb jednookienkowy "dla topornych" ma ;-)

    --
    Dominik & kąpany (via slrn)
    "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
    Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
    Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.


  • 297. Data: 2012-08-10 12:18:19
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2012-08-10 10:49, Użytkownik PrivateLan napisał:

    >> No nie to mialem na mysli. Najczesciej jest tak, ze zainstalowal linuksa,
    >> dowiedzial sie ze sa takie darmowe programy, jak GIMP, Blender, czy
    >> OpenOffice, sciaga je, chce zainstalowac a tu zonk :) Tak. Wiem. W
    >> obecnych
    >> dystrybucjach jest to juz latwiejsze. Ale zanim pod wzgledem latwosci
    >> instalaji linuks dogoni windowsa, to Windows w ogole nie bedzie mial
    >> instalacji, bo wszystko bedzie chodzilo w chmurze.
    >
    > Jesteś pewny, że aż tak zaciemnią?
    > Może spróbują?
    > To na pewno stracą 50-60% użyszkodników przez totalną inwigilację.
    > Na takie g...o nawet nie spojrzał bym.

    Optymista.
    40% użytkowników wiodącego proszku to gracze, na linuxa nie zmienią,
    40% użytkowników to firmy, tez nie zmienią,
    pozostałe 20% może zmieni a może faktycznie uzna że tak ma być
    i gdzieś u kogoś na serwerze powinni nie wiadomo dlaczego
    trzymać kopię swoich prywatnych danych.
    I tak sukces że taką kopię będą posiadali.


    Pozdrawiam


  • 298. Data: 2012-08-10 16:11:03
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: PrivateLan <h...@n...pl>

    W dniu 03.08.2012 15:38, Andrzej Lawa pisze:
    > Ave!
    >
    > Dlaczego organa państwowe sponsorują zagraniczne korporacje?
    >
    > Dlaczego policja jest zasyfiona windowsami, notabene bez żadnych
    > sensownych odtwarzaczy, i nawet prostego pliku 3gp nie mogą u siebie
    > odtworzyć?
    >
    > Kto odpowiada za wywalanie publicznych pieniędzy na komercyjne
    > oprogramowanie?
    >
    Choćby przez takie artykuły jak ten
    http://www.heise.de/tp/artikel/5/5263/1.html
    powinno zabronić się używania M$ wraz z tajnymi i ważnymi dla
    bezpieczeństwa kraju informacjami.
    Z tym, że u nas już dawno jesteśmy tylko przystawką dla Globalnego
    Żandarma Świata i wciskają nam M$ jako jedyny, bezpieczny i wręcz
    "bezpłatny" system.
    Darmowy - czytałem w tym wątku, bo przecież dostajesz go kupując komputer!
    Czemu Rosjanie, Chińczycy, Niemcy, Arabowie itd. mają swoje dystrybucje
    i nie chodzi tylko o to, że GUI jest w ich języku? - bo zdają sobie
    sprawę z niebezpieczeństwa jedynie słusznego systemu.
    Ale o czym my tu w Polsce mówimy jak bazę PESEL prowadzi firma z
    Izraela, baza danych stosowana w WP to wymysł Izraela i oni ją serwisują.

    Mamy tak jak nam dyktują i wciskają za grubą kasę!
    --
    (__)
    (oo)
    /------\/
    / | ||
    * /\---/\
    ~~ ~~
    ...."Have you mooed today?"...


  • 299. Data: 2012-08-10 17:55:48
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2012-08-10 16:11, PrivateLan wrote:
    > Ale o czym my tu w Polsce mówimy jak bazę PESEL prowadzi firma z
    > Izraela, [...]

    Tak, a na Placu Czerwonym rozdają rowery ...

    Chodzi Ci zapewne o mainframe-owy soft firmy Sapiens wykorzystywany w
    systemie wspomagającym dystrybucję świadectw udziałowych.

    A wiesz chociaż jaki zakres danych był przekazywany do PKO bp? Czy tak
    sobie trollujesz? ;-)

    Piotrek


  • 300. Data: 2012-08-10 19:05:59
    Temat: Re: kto wtrynil policji winzgroze?!
    Od: PrivateLan <h...@n...pl>

    W dniu 10.08.2012 17:55, Piotrek pisze:
    > On 2012-08-10 16:11, PrivateLan wrote:
    >> Ale o czym my tu w Polsce mówimy jak bazę PESEL prowadzi firma z
    >> Izraela, [...]
    >
    > Tak, a na Placu Czerwonym rozdają rowery ...
    >
    > Chodzi Ci zapewne o mainframe-owy soft firmy Sapiens wykorzystywany w
    > systemie wspomagającym dystrybucję świadectw udziałowych.
    >
    > A wiesz chociaż jaki zakres danych był przekazywany do PKO bp?
    Nie znam. Szukam, czytam.
    Czy tak
    > sobie trollujesz? ;-)
    >
    W tym wypadku to trolluję.

    Co do WP to znam z autopsji.

    --
    (__)
    (oo)
    /------\/
    / | ||
    * /\---/\
    ~~ ~~
    ...."Have you mooed today?"...

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31 ... 40 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1