Witam.Jezeli pisze nie na ta grupe co potrzeba to przepraszam ale potrzebna
mi jest pomoc osoby bardziej znajacej przepisy dotyczace wykupu mieszkan . A
teraz o co chodzi .Moj ojciec chce wykupic mieszkanie lokatorskie w ktorym
mieszka od 1957 r.i a nastepnie przekazac mnie jako jedynej corce
.Spoldzielnia robi jednak duze trudnosci z wykupem mieszkania twierdzac ze
sie mieszkan nie pozbywa .Moje pytanie czy spoldzielnia ma prawo odmowic
sprzedazy mieszkania ,po drugie w przyszlym roku w maju mija 50 lat jak
ojciec mieszka a po trzecie uwazam ze ma prawo pierwokupu.Moze ktos mi cos
podpowie co ma wieksza wiedze na ten temat i poda przepisy lub gdzie mam
ich szukac aby sie podeprzec twardymi argumentami i przepisami przy rozmowie
w spoldzielni Moja wiedza w tym temacie jest bardzo mala wiedz moj tok
myslenia moze jest bledny ..Za wszystkie podpowiedzi i sugestie bardzo
dziekuje .Joanna

do góry

Boją się sprzedawać stare mieszkania, bo w praktyce za mieszkanie należy się
im 0 (zero) złotych! A potem zawiązujecie wspólnotę i olewacie spółdzielnie.

+inż.lewa+

do góry

O ile pamiętam, to po 50 latach lokatorskie spółdzielcze prawo do mieszkania powinno
stać sie niejako automatycznie
spółdzielczym własnościowym prawem, bo na tyle właśnie lat (50) był rozłożony
kredyt.....
JaC


> Boją się sprzedawać stare mieszkania, bo w praktyce za mieszkanie należy się im 0
(zero) złotych!

----------------------------------------------------
----------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 2459 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!

do góry

Dnia Wed, 15 Nov 2006 12:03:55 +0100, 666 napisał(a):

> O ile pamiętam, to po 50 latach lokatorskie spółdzielcze prawo do
> mieszkania powinno stać sie niejako automatycznie spółdzielczym
>własnościowym prawem, bo na tyle właśnie lat (50) był rozłożony kredyt.....

No, jeśli przekształcenie następowałoby automatycznie tak jak piszesz to ja
już dawno bym mieszkał we własnościowym. Ale nie następuje. Ponadto
spółdzielnia nadal straszy, że po wykupie przez 5 lat nie wolno sprzedać,
bo inaczej będzie trzeba płacić im grubą kase, choć to podobno już
nieaktualny przepis... <- ma ktoś jakiś link?

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Napisałem "niejako" czyli zapewne na wniosek strony, rzecz w tym, że kredyt, który
zaciągnęła spółdzielnia na
wybudowanie tego mieszkania po 50 latach jest raczej spłacony.
JaC


> No, jeśli przekształcenie następowałoby automatycznie tak jak piszesz to ja już
dawno bym mieszkał we własnościowym.

----------------------------------------------------
----------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 2462 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!

do góry

Dnia Wed, 15 Nov 2006 22:39:46 +0100, 666 napisał(a):

> Napisałem "niejako" czyli zapewne na wniosek strony, rzecz w tym,
> że kredyt, który zaciągnęła spółdzielnia na
> wybudowanie tego mieszkania po 50 latach jest raczej spłacony.

No wiec Ci tlumacze, ze nawet przy splaconym kredycie i tak trzeba bulić.
Tak mi powiedzieli w spółdzielni.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Użytkownik "Joanna" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:AB409EF0A2905646A2B9707867F08DC30103B0B4@jplwan
t003.jasien.net...
> Witam.Jezeli pisze nie na ta grupe co potrzeba to przepraszam ale
> potrzebna mi jest pomoc osoby bardziej znajacej przepisy dotyczace wykupu
> mieszkan . A teraz o co chodzi .Moj ojciec chce wykupic mieszkanie
> lokatorskie w ktorym mieszka od 1957 r.i a nastepnie przekazac mnie jako
> jedynej corce .Spoldzielnia robi jednak duze trudnosci z wykupem
> mieszkania twierdzac ze sie mieszkan nie pozbywa .Moje pytanie czy
> spoldzielnia ma prawo odmowic sprzedazy mieszkania ,po drugie w przyszlym
> roku w maju mija 50 lat jak ojciec mieszka a po trzecie uwazam ze ma
> prawo pierwokupu.Moze ktos mi cos podpowie co ma wieksza wiedze na ten
> temat i poda przepisy lub gdzie mam ich szukac aby sie podeprzec twardymi
> argumentami i przepisami przy rozmowie w spoldzielni Moja wiedza w tym
> temacie jest bardzo mala wiedz moj tok myslenia moze jest bledny ..Za
> wszystkie podpowiedzi i sugestie bardzo dziekuje .Joanna

do góry

On Mon, 13 Nov 2006, Joanna wrote:

> ojciec mieszka a po trzecie uwazam ze ma prawo pierwokupu.

wKwestiiFormalnej: prawo pierwokupu jest istotne tylko jeśli
właściciel *chce* sprzedać (w tym przypadku mieszkanie).
Nie uprawnia do żadnych żądań - poza tym, że jakby dotychczasowy
właściciel chciał sprzedać to mieszkanie komu innemu to można
wyłożyć własną pretensję (do zakupu). Skróć listę :)

pzdr, Gotfryd

do góry

O wzięcie ze Spółdzielni aktualnego statutu.
Niektóre spółdzielnie nawet z tym robią trudności (i co pan nam zrobisz??).
Wtedy pozostałoby udac się do sądu i tam zapoznać się z aktualnym statutem.
W statucie "musi" byc opisana droga przekształcenia spółdzielczego lokatorskiego na
własnościowe [prawo do lokalu
mieszkalnego].
JaC
PS. Pójść od razu z cyfrakiem, lub dyktafonem, żeby nie dac wrogowi przygotowac
obrony ;-)


> A teraz o co chodzi.

----------------------------------------------------
----------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 2485 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!

do góry