Hej.

Sproboje opisac wam sytuacje, co o tym sadzicie i czy jest szansa
wygrac/przegrac to w sadzie.

Jakis czas temu pozyczylem znajomemu kilkanascie tysiecy zlotych, byl w
trudnej sytuacji, bezrobotny itp itd. Oczywiscie wszystko odbylo sie bez
umowy, dostal pieniadze przelewem (na splate dlugow i takie tam), po
czym zdecydowal mi sie szybko oddac pieniadze - przelew na moje konto -
(pomniejszone o okolo tysiac zlotych na jakiestam costam, nie pamietam
nawet). Cala sytuacja miala miejsce na poczatku roku. Ostatnio
dowiedzialem sie (bylem za granica w tym czasie), ze gosciu wydzwania do
moich rodzciow i jest wezwanie na policji jakobym pozyczyl od niego
pieniadze i nie oddal i tak dalej.

Czy grozi mi cos? Czy moze wygrac sprawe? I tak dalej.

Nie chcialbym isc do wiezienia czy cos, bo pieniedzy "oddac" nie
zamierzam rzecz jasna.

Pozdrawiam, Jakobin.

do góry

Dnia Sun, 12 Nov 2006 23:13:59 +0100, x napisał(a):

> Czy grozi mi cos? Czy moze wygrac sprawe? I tak dalej.

Jaki był tytuł obu przelewów? Czy masz świadków na to, że udzielałeś mu
pożyczki?

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream wrote:
> Dnia Sun, 12 Nov 2006 23:13:59 +0100, x napisał(a):
>
>> Czy grozi mi cos? Czy moze wygrac sprawe? I tak dalej.
>
> Jaki był tytuł obu przelewów? Czy masz świadków na to, że udzielałeś mu
> pożyczki?
>

Tytul przelewu to "WPLATA", swiadkow nie mam oczywiscie. On ze mi
udzielal tez nie.

do góry

Dnia Mon, 13 Nov 2006 00:53:46 +0100, x napisał(a):

> Tytul przelewu to "WPLATA", swiadkow nie mam oczywiscie. On ze mi
> udzielal tez nie.

Tego akurat wiedzieć nie możesz :)
Moim zdaniem nie masz sie czym martwić, chyba że on przekona X osób do tego
żeby zeznawały na jego korzyść.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream wrote:
> Dnia Mon, 13 Nov 2006 00:53:46 +0100, x napisał(a):
>
>> Tytul przelewu to "WPLATA", swiadkow nie mam oczywiscie. On ze mi
>> udzielal tez nie.
>
> Tego akurat wiedzieć nie możesz :)
> Moim zdaniem nie masz sie czym martwić, chyba że on przekona X osób
do tego
> żeby zeznawały na jego korzyść.
>

Nie no, ale moze tak po prostu wmowic sadowi to, jesli jest w bankach ze
NAJPIERW dostal odemnie pieniadze, potem MI ODESLAL?

Pozdrawiam, i dzieki.

do góry

Dnia Mon, 13 Nov 2006 01:04:04 +0100, x napisał(a):

> Nie no, ale moze tak po prostu wmowic sadowi to, jesli jest w bankach ze
> NAJPIERW dostal odemnie pieniadze, potem MI ODESLAL?

Oczywiście, a czemu nie? Obowiązuje umowa ustna. Być może umówiliście się,
że on zwróci Ci pożyczkę w naturze, np. za 2 miesiące dostarczy Ci 30
worków kartofli. Albo odda Ci kasę do ręki. Tego nikt poza wami nie wie.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

> Tego akurat wiedzieć nie możesz :)
> Moim zdaniem nie masz sie czym martwić, chyba że on przekona X osób do
> tego
> żeby zeznawały na jego korzyść.

Hola hola, pożyczka powyżej 500 zł powinna być stwierdzona pismem. Więc ani
jeden ani drugi pożyczki nie udowodni. Natomiast skoro on wykazał przepływ
pieniędzy w Twoją stronę za pomocą wydruku z konta, to Ty możesz zrobić to w
drugą stronę i po sprawie.

Jeżeli zgłosił popełnienie przestępstwa przez Ciebie (to co piszesz o
Policji) Przy okazji możesz zgłosić na Policję doniesienie o popełnieniu
przez Twojego byłego kolegę przestępstwa fałszywego oskarżenia (art. 234
kk).

Marcin.

do góry

> Tego akurat wiedzieć nie możesz :)
> Moim zdaniem nie masz sie czym martwić, chyba że on przekona X osób do
> tego
> żeby zeznawały na jego korzyść.

Hola hola, pożyczka powyżej 500 zł powinna być stwierdzona pismem. Więc ani
jeden ani drugi pożyczki nie udowodni. Natomiast skoro on wykazał przepływ
pieniędzy w Twoją stronę za pomocą wydruku z konta, to Ty możesz zrobić to w
drugą stronę i po sprawie.

Jeżeli zgłosił popełnienie przestępstwa przez Ciebie (to co piszesz o
Policji) Przy okazji możesz zgłosić na Policję doniesienie o popełnieniu
przez Twojego byłego kolegę przestępstwa fałszywego oskarżenia (art. 234
kk).

Marcin.

do góry