Dnia Wed, 6 Oct 2004 11:45:48 +0200, Paweł K <p...@w...pl> napisał:

> pytam sie o to dlatego ze prawnik i to nie jeden bo az trzech u ktorych
> bylem powiedzieli mi ze ojcem bedzie nadal osoba z ktora matka otrzymala
> rozwod przez trzystta dni od orzeczenia sadu a nie osoba z ktora matka
> wziela slub po uzyskaniu rozwodu a jednoczesbie przed narodzinami
> dziecka?

Chrzanili głupoty. Ojcem jest maż matki. Art 62 paragraf 2 kro. Wprost i
konkretnie do tego przypadku:

"Jeżeli dziecko urodziło się przed upływem trzystu dni od ustania lub
unieważnienia małżeństwa, lecz po zawarciu przez matkę drugiego małżeństwa
domniemywa się, że pochodzi ono od drugiego męza."

Owe 300 dni odnosi się do orzeczenia separacji, czyli rozwodu
ZChNowskiego. Skutek taki jak rozwód, ale nadal są małżeństwem, czyli
wszystko po bozemu.

> Aby ta osoba byla ojcem prawnicy powiedzieli ze nalezy zalozyc sprawe o
> zaprzeczenie ojcostwa.
> Wziecie slubu po uzyskaniu rozwodu a jednoczesnie przed narodzinami
> dziecka zdanie tych prawnikow niczego nie zmienia poniewaz i tak przez
> trzysta dni

Radziłbym zmienić prawników. A najlepiej kupić Kodeks Rodzinny i
Opiekuńczy , zamarkerować art 62 par. 2 i podstawić im pod nos z pytaniem
dlaczego chrzanią głupoty.

> po rozwodzie ojcem ma byc byly maz kobiety
> Bardzo prosze o wyjasnienie tego, bo ja juz mam w tej chwili wioelki

Ojcem jest mąż matki. Nawet jeśli matka powie "TAK" pomiędzy jednym
skurczem a drugim.

--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

do góry

>
> Maz matki jest uważany za ojca dziecka nawet jeżeli dziecko urodzi się
za
> dzwiami sali ślubów w USC (abo w kruchcie po konkordatowym, ale nie
> zawsze). W ciągu 6 miesięcy może wystapić o zaprzeczenie ojcostwa.
Jezeli
> jednak dziecko urodziło się po 180 dniu od slubu, lub wiedział, że zona
> poszła do ślubu z brzuchem musi wykazać niepodobieństwo swego ojcostwa.

badanie dna chyba wystarczy

> Czyli albo ze oni do slubu nic i po slubie też nic albo wykluczające
> ojcostwo badania - niekoniecznie DNA.
>

Wiesz, on moze sie po roku dowiedziec ze to nie jesgo dziecko, udowodnic
jest prosto,
co wtedy , powioedza przykro nam minelo 6 miesiecy plac Pan, czy jest
szansa by to odkrecic.
Bo jezeli nie to nie zdziwila by mnie w takim momencie zbrodnia, bo mozna
oszalec,
sasiad Ci kobiete bzyka a Ty masz jeszcze alimenty placic :))))

P.

do góry

Użytkownik "Paweł K" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ck0dh3$cfq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> nie chodzi mi o to kto jest ojcem biologicznym tylko o to kto jest ojcem z
> punktu prawnego


A dlaczego powtórzyłeś to pytanie pod moim postem, mimo, że już otrzymałeś
odpowiedź ?

Monika

do góry

Użytkownik "Paweł K" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ck0ene$ic4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> pytam sie o to dlatego ze prawnik i to nie jeden bo az trzech

Hmmm...
jesteś pewien, że to byli prawnicy ? ;)

pozdr

Monika

do góry

sluchaj palancie
wiem czyje to jest dziecko wiem ze jest moje i nie chce zeby mialo cos
wspolnego z tamtym burakiem
jesli to jest dla ciebie smieszne to jesten niepoprawnym debilem imbecylem i
wiesniakiem po podstawowce


Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:ck0eko$n4a$1@inews.gazeta.pl...
> > Odpowiedzi udzielono. Mąż matki.
> >
>
>
> a jezeli wybzykal ja sasiad czy jest szansa na .. nie wiem jak to po
> Waszemu powiedziec,
> "wyzbycie sie praw ojcowskich" przy jednoczesnym zwrocie wplaconych
> alimentow (jezeli takie byly)
>
> P.
>
>
> --
> Jestes samotny? Internetowe Biuro Miłości zaprasza:
> http://tiny.pl/r48 ->oferty bez logowania, blog, milosne forum i chat z
> grami
> cpp.g5.pl, forum poswięcone językowi c++ i Lazarusowi.
> Żadne pytanie nie pozostanie bez odpowiedzi!
>
>

do góry

Przemek R. napisał/a:
>Wiesz, on moze sie po roku dowiedziec ze to nie jesgo dziecko, udowodnic
>jest prosto,
>co wtedy , powioedza przykro nam minelo 6 miesiecy plac Pan, czy jest
>szansa by to odkrecic.
W takim wypadku pozew może wnieść prokurator, ale wyłącznie, gdy będzie
to uzasadnione dobrem dziecka.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

do góry

jestem pewien ze to byla to prawnik (pani adwokat i jej asystent), jedna z
uznanych za lepszych prawnikow w calej warszawie

Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ck0q5j$nd6$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Paweł K" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ck0ene$ic4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > pytam sie o to dlatego ze prawnik i to nie jeden bo az trzech
>
> Hmmm...
> jesteś pewien, że to byli prawnicy ? ;)
>
> pozdr
>
> Monika
>
>

do góry

użytkownik Paweł K napisał(a) w wiadomości
news:ck10mi$rk4$1@atlantis.news.tpi.pl:
> jestem pewien ze to byla to prawnik (pani adwokat i jej asystent), jedna z
> uznanych za lepszych prawnikow w calej warszawie
>

Idź zażądaj zwrotu pieniędzy za poradę, pokaż jej wskazany przepis kodeksu
rodzinnego i opiekuńczego, a następnie zrób jej odpowiednią reklamę.
A swoją drogą to straszne, ze to był jeden z *lepszych* prawników w Warszawie.

--
JOHNSON :)

do góry

użytkownik Paweł K napisał(a) w wiadomości

> sluchaj palancie
> wiem czyje to jest dziecko wiem ze jest moje i nie chce zeby mialo cos
> wspolnego z tamtym burakiem
> jesli to jest dla ciebie smieszne to jesten niepoprawnym debilem imbecylem i
> wiesniakiem po podstawowce
>

Z tego co tu kiedyś wyczytałem to przemek r. jest jeszcze uczniem szkoły
podstawowej.


--
JOHNSON :)

do góry

> >Wiesz, on moze sie po roku dowiedziec ze to nie jesgo dziecko,
udowodnic
> >jest prosto,
> >co wtedy , powioedza przykro nam minelo 6 miesiecy plac Pan, czy jest
> >szansa by to odkrecic.
> W takim wypadku pozew może wnieść prokurator, ale wyłącznie, gdy będzie
> to uzasadnione dobrem dziecka.

tak to nigdy nie bedzie, bo kazdy powie ze kazda jedna zlotowka sie
przyda,
ale czemu ktos ma placic za nie swoje dziecko? A nie prawdziwy ojciec?

P.

do góry