eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 51

  • 1. Data: 2004-10-05 12:24:21
    Temat: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
    Od: "Krzysztof" <p...@o...pl>

    O sprawie zniszczenia komputera pisalem tydzien temu!
    Ale przypomne najwazniejsze:
    Firma remontujaca mieszkanie sasiadki kilkukrotnie doporowadzala do spiec w
    instalacji elektrycznej przez najprawdopowodniej wadliwie dzialajace urzadzenie.
    Zmieniali takze bezpieczniki, po zalozeniu wiekszych doprowadzili do spiecia w
    instalacji elektrycznej, co skutkowalo przepieciem elektrycznym i zniszczeniem
    mojego komputera (po przywroceniu zasilania przez elektrykow spoldzielni
    komputer dzialajacy podczas awarii nie dzialal!)
    Rozmowa z wlasicielka mieszkania nie przyniosla nic! Odmowlila ona podania
    swoich danych osobowych, przyznania ze byla taka awaria i do podania nazwy firmy
    remontujacej jej mieszkanie!
    Ja otrzymalem z serwisu ocene techniczna uszkodzonego sprzetu.
    Napisane jest w niej wprost ze uszkodzenie spowodowane zostalo przepieciem
    elektrycznym!

    Z pania nie da sie dogadac! Dwa dni po spowodowaniu awarii zawital do mnie
    dzielnicowy, ktory oswiadczyl ze otrzymal zawiadomienie iz usilowalem wyludzic
    od tej kobiety 10 tys zl. grozilem jej nozem etc.
    Istana komedja, ale najlepsza metoda obrony jest atak.

    W sobote odwiedzil mnie lysol i grozil ze jesli sie nieod... od tej kobiety to
    podpoali mi mieszkanie!
    Zlozylem zawiadomienie do policji i prokuratury.

    Ale mam do was pytanie gdzie znalezc wzor powodztwa o odszkodowanie i na
    podstawie jakich artyklow kodeksu cywinego moge domagac sie zadoscuczynienia!?

    moj mail to : p...@o...pl
    jesli moge prosic o pomoc to bede wdzieczny!

    Pozdrawiam Krzysztof.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2004-10-05 12:42:19
    Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 5 paź o godzinie 14:24, na pl.soc.prawo, Krzysztof napisał(a):


    > Firma remontujaca mieszkanie sasiadki kilkukrotnie doporowadzala do spiec w
    > instalacji elektrycznej przez najprawdopowodniej wadliwie dzialajace urzadzenie.
    > Zmieniali takze bezpieczniki, po zalozeniu wiekszych doprowadzili do spiecia w
    > instalacji elektrycznej, co skutkowalo przepieciem elektrycznym i zniszczeniem
    > mojego komputera (po przywroceniu zasilania przez elektrykow spoldzielni
    > komputer dzialajacy podczas awarii nie dzialal!)
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    Krzysztof - jeżeli w taki sposób będziesz tłumaczył - stoisz na straconej
    pozycji. Skoro _podczas_ awarii /tak twierdzisz/ komputer działał a po
    usunięciu awarii przez elektryka ze spółdzielni, ten sam komputer przestał
    działać - to jaka powinna paść odpowiedź?
    Oczywiście że tak, elektryk ze spółdzielni "coś spaprał".

    I po raz wtóry, nie rozumiem Twojej upartości że Ty starasz się o
    zadośćuczynienie od tej sąsiadki. przecież dla Ciebie stroną jest ....
    spółdzielnia, do której należą urządzenia i ich zabezpieczenie.

    Ponadto, nawet uszkodzona wiertarka, szlifierka w warunkach eksploatacji
    nie może być przyczyną powstania jak to określasz /przepięcia/.
    Ja bym tu raczej obstawiał .... hmmm ....może elektryk ze spółdzielni
    musiał dokonać dokręcania śrub stykowych, kostki /itp/ i po porostu ....
    się kiwnął z "0" i "L" - wtedy Twój opis nabiera sensu - wtedy jak
    najbardziej technicznie - mógł sie uszkodzić sprzęt w Twoim mieszkaniu, ale
    nie poprzez uszkodzoną wiertarkę pracującą u sąsiada.




    > Rozmowa z wlasicielka mieszkania nie przyniosla nic! Odmowlila ona podania
    > swoich danych osobowych, przyznania ze byla taka awaria i do podania nazwy firmy
    > remontujacej jej mieszkanie!


    Ja bym postąpił identycznie.


    > Ja otrzymalem z serwisu ocene techniczna uszkodzonego sprzetu.


    A po kiego grzyba to tej sąsiadce? Z taka opinia masz sie udać do ....
    spółdzielni.



    > Napisane jest w niej wprost ze uszkodzenie spowodowane zostalo przepieciem
    > elektrycznym!


    Do właściciela urządzeń elektrycznych, czyli ............


    > Ale mam do was pytanie gdzie znalezc wzor powodztwa o odszkodowanie i na
    > podstawie jakich artyklow kodeksu cywinego moge domagac sie zadoscuczynienia!?


    Zastanowiłeś sie już od kogo chcesz domagać się roszczeń?



    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 3. Data: 2004-10-05 12:52:28
    Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
    Od: Laik <e...@m...pl.wywal.to>

    Cześć Krzysztof
    5 Oct 2004 14:24:21 +0200 napisałeś:

    > Napisane jest w niej wprost ze uszkodzenie spowodowane zostalo przepieciem
    > elektrycznym!

    a ubezpieczajac mieszkanie nie miales uwzglednionej kwoty (nie wiem,
    jakies 5-10% sumy ubezpieczenia) na takie przypadki? pieniadze od
    ubezpieczyciela a oni sobie sciągną z kogo trzeba.
    --
    Laik


  • 4. Data: 2004-10-05 12:57:21
    Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
    Od: p...@o...pl

    Nie rozumiem czegos...

    Po pierwsze ocene techniczna z wyliczonymi kosztami naprawy / wymiany mam dla
    siebie, aby pokazac to sadowi...
    I fecet serwisu napisa: "...stwierdzono uszkodzenia spowodowane przepięciem
    elektrycznym, polegajacym na chwilowym dostarczeniu wysokiego napiecia"
    Wymienia poszczegolne elemety i na koncu ze: "... czesci nie posiadaja uszkodzen
    mechanicznych, a jednie powane uszkodzenia elektroniki, spowodowane przepieciem
    elektrycznym polegajacym na krotkotrwalym dostarczeniu wyzszego napiecie do
    plyty glownej i czesci komputera. Spowodowane to bylo najprawdopodobniej
    zwarciem w instalecji elektrycznej 220V"

    Nie rozumiem w jaki sposob moglbym obciazyc spoldzielnie?
    Przeciez u nich zawsze wszystko bedzie ok!
    To ich elektrycy odpowiadaja za instalacje w budynku i nawet jak napisza opinie
    to bedzie wszystko ok!
    Zreszta wczoraj byli elektrycy ktorzy dokrecali wszysko co popadnie, to znaczy
    styki przy bezpiecznikach na klatce, styki przy listwach na ktorych lacza sie
    kable dochodzace do danego pietra i dalej do mieszkania i pewnie cos na tej
    tablicy glownej...

    Mozesz wytlumaczyc mi mozliwosc obciazenia spoldzielni?

    Bo wg. mnie wine za to ponosi posrednio ta kobieta, dlatego ze odmawia mi
    podania nazwy firmy ktora spowodowala awarie!

    Poprostu zalezy mi na jaknajszybszym zalatwieniu sprawy...
    I nie wazne gdzie, ja poprostu nie moge pracowac!
    A jedyny komputer ktory mi pozyczono to stary notebook!

    Krzysztof

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2004-10-05 13:13:05
    Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:1243.000001b8.41629a30@newsgate.onet.pl...

    > Bo wg. mnie wine za to ponosi posrednio ta kobieta, dlatego ze odmawia mi
    > podania nazwy firmy ktora spowodowala awarie!

    jak wnosze dlatego ze nie masz pojecia o elektryce :(

    zrozum jedno, sprzet u sasiadki mogl spowodowac spiecie, co wywolalo zanik
    pradu, spalil sie bezpiecznik, upalil przewod, cokolwiek, jednak aby
    doprowadzic do twojego mieszkania wyzsze napiecie, ktore moglo uszkodzic
    twoj sprzet, najprawdopodobniej na zero poszla faza i dostalo sie
    miedzyfazowe twojemu kompowi, musial zaingerowac ktos w skrzynke, i watpie
    aby tam grzebali ci pracownicy, raczej wlasnie elektryk ze spoldzielni to
    zrobil



  • 6. Data: 2004-10-05 13:29:34
    Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
    Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>

    > Wymienia poszczegolne elemety i na koncu ze: "... czesci nie posiadaja uszkodzen
    > mechanicznych, a jednie powane uszkodzenia elektroniki, spowodowane przepieciem
    > elektrycznym polegajacym na krotkotrwalym dostarczeniu wyzszego napiecie do
    > plyty glownej i czesci komputera. Spowodowane to bylo najprawdopodobniej
    > zwarciem w instalecji elektrycznej 220V"

    Jezuuuuuuu, wszyscy sie znacie na elektryce jak kot na prowadzeniu BMW.
    Zwarcie to nie przepięcie ! Jesli juz spowodowano przepiecie to tylko i
    wylacznie przez podanie fazy na przewod neutralny przez co przez chwile
    w gniazdku bylo 380V ! Ale wtedy powinno poleciec wszystko i wszedzie !
    Wszystkie wlaczone telewizory, radia, itp itd.

    Jesli moglo powstac przepiecie chwilowe, to tylko i wylaczenie poprzez
    istnienie duzej indukcyjnosci w obwodzie i wymagalo to do tego jeszcze
    jej rownoleglego polaczenia z komputerem. A to raczej niemozliwe bo
    wymaga juz mocnego kombinowania z paroma przełączeniami no i na dodatek
    podlaczenia np jakiegos transformatora lub silnika rownolegle z kompem i
    rozlaczenie zasilania obydwu na raz.

    Jednym slowem. To oswiadczenie jest nic nie warte, bo kazdy biegły je
    wysmieje, przeciez od razu widac ze pisał je laik !!!

    --
    Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/


  • 7. Data: 2004-10-05 13:51:54
    Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
    Od: "Robcio" <r...@i...pl>

    O JESLI PODLACZYL MOC Z KUCHENKI ELEKTRYCZNEJ DO GNIAZDEK ??? TAM JEST CHYA
    TROCHE WIECEJ ???



  • 8. Data: 2004-10-05 14:09:13
    Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 5 paź o godzinie 14:57, na pl.soc.prawo, p...@o...pl napisał(a):


    > Nie rozumiem w jaki sposob moglbym obciazyc spoldzielnie?


    Jak nie spółdzielnię to .... zakład elektroenergetyczny ;)


    > Przeciez u nich zawsze wszystko bedzie ok!


    Po czym to wnosisz?


    > To ich elektrycy odpowiadaja za instalacje w budynku i nawet jak napisza opinie
    > to bedzie wszystko ok!


    Dlatego opinie nie wydaje byle elektryk, nawet ten z gdańska, tylko expert
    który ponosi odpowiedzialność za słowa, twierdzenia których użyje, i który
    posiada wiedzę potrzebną do wystawienia takiej opinii.


    > Zreszta wczoraj byli elektrycy ktorzy dokrecali wszysko co popadnie, to znaczy
    > styki przy bezpiecznikach na klatce, styki przy listwach na ktorych lacza sie
    > kable dochodzace do danego pietra i dalej do mieszkania i pewnie cos na tej
    > tablicy glownej...


    A widzisz...... gdzie drwa się rąbie tam ......
    Robi siuę cieplutko "komuś" koło "czegoś" ...


    > Mozesz wytlumaczyc mi mozliwosc obciazenia spoldzielni?


    Prosty i podstawowy argument:
    - urządzenia należące do spółdzielni, dostęp do nich osób postronnnych,
    ingerencja w te urządzenia dopuściły w ostateczności do szkody -
    uszkodzenia twojego komputera.


    > Bo wg. mnie wine za to ponosi posrednio ta kobieta, dlatego ze odmawia mi
    > podania nazwy firmy ktora spowodowala awarie!


    A dlaczego akurat nie pan stasio spod "7" któremu przewód zasilający
    czajnik bezprzewodowy się "sfajczył" ? albo dlaczego nie pani tereska z "8"
    której suszarka wpadła do wanny?
    Jak napisałeś, powyżej, według ciebie kobieta jest winna bo nie podaje
    nazwy firmy ....
    Ponadto, nawet nie masz najmniejszego pojęcia o elektryce/energetyce i nie
    sposób Ci tłumaczyć podstaw - zresztą od jakiegoś czasu radzono Ci co
    należy zrobić, ja sam kilka razy pisałem.


    > Poprostu zalezy mi na jaknajszybszym zalatwieniu sprawy...


    Wystarczy że ruszysz czaszką, a nie chęcią zemsty na sąsiadce i zaczniesz
    egzekwować swoje prawo.
    Po pierwsze, możesz złożyć wniosek do zakładu elektroenergetycznego o
    zadośćuczynienie, ale oni Ci odpiszą że parametry sieci były prawidłowej, i
    o zadośćuczynienie należy zwrócić się do właściciela urządzeń celem ich
    realizacji.


    > I nie wazne gdzie, ja poprostu nie moge pracowac!


    To może skoro ta kobieta nie daje Ci za wygraną (co po Twoich wyjaśnieniach
    ma zupełnie logiczny sens, dla osób nie znających energetyki, najbardziej
    prawdopodobną przyczyną jest błąd elektryka spółdzielni) to może oskarżysz
    innego sąsiada?



    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 9. Data: 2004-10-05 14:16:55
    Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
    Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>

    Dnia 5 paź o godzinie 15:29, na pl.soc.prawo, KrzysiekPP napisał(a):


    > Jesli juz spowodowano przepiecie to tylko i wylacznie przez podanie fazy
    > na przewod neutralny przez co przez chwile w gniazdku bylo 380V !


    To pierwsze które mi się nasunęło i sugerowałem to pytającemu jakieś dwa
    tygodnie temu, ale to jak grochem o ścianę.


    > Ale wtedy powinno poleciec wszystko i wszedzie!


    Nie prawda, po to tłumaczyłem że jeżeli "przełączenie" nastąpiło na
    "poziomie" tablicy piętrowej ..... jedno mieszkanie jest tylko "trafione"
    ;)


    > Wszystkie wlaczone telewizory, radia, itp itd.


    Nie przesadzaj .... wiele urządzeń wytrzyma krótkotrwałe podanie napięcia
    międzyfazowego - nawet takie jak kasy fiskalne, odbiorniki telewizyjne ...



    --
    Pozdro... Artur Ch.
    GG: 997997 ICQ: 99380423
    From: zaROTowany
    http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf


  • 10. Data: 2004-10-05 14:20:59
    Temat: Re: Zniszczenie komputera a odszkodowanie...
    Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>

    > O JESLI PODLACZYL MOC Z KUCHENKI ELEKTRYCZNEJ DO GNIAZDEK ??? TAM JEST
    CHYA
    > TROCHE WIECEJ ???

    LOL ...... a probowales kiedys podlaczyc krowe to traktora ?

    ;-)
    --
    Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1