plusz wrote:

>>Formalnie pewnie możesz odmówić, ale IMHO się to nie opłaci.
>
> Ale skoro mam zakaz ujawniania wysokości wynagrodzenia od pracodawcy to
> chyba sąd powinien to uszanować.

Pracodawca nie jest prawodawcą.

Swoją drogą taki zapis w umowie nie wydaje mi się zbyt zgodny z
'zasadami współżycia społecznego' - informacje o dochodach są potrzebne
przy ubieganiu się o kredyty, przy zeznaniach podatkowych itepe.

Dodatkowo taki zapis jest kompletnie idiotyczny - zachowanie tej
'wielkiej tajemnicy' jest trudne (wystarczy, że ktoś omyłkowo dostanie
Twój wyciąg z banku), a ujawnienie tej informacji jest trudne do
stwierdzenia.

> Przecież tego typu informacje zostają w dokumentacji i gdyby się postarać,
> to pewnie można wykazać również niezgodność takiego działania z ustawą o
> ochronie konkurencji i konsumentów - bo jeśli z takim dokumentem zapozna się
> konkurent, może to ułatwić np. przejęcie pracownika

Mówisz, że Twoja konkurencja rutynowo włamuje się do archiwów sądowych?
Co to za branża? (chyba że to też informacja tajna ;-> )

[ciach]

> a przed sądem można spróbować zarządać pisemnej gwarancji, że taka
> informacja pozostanie do wiadomości sądu

Równie dobrze możesz żądać pisemnej gwarancji, że sędzia nie w stanie i
nie walnie Cię w łeb - takie żądanie jest niepotrzebne, idiotyczne i
może doprowadzić do ukarania Cię dodatkową grzywną za kpiny z sądu.

Akta sądowe nie są dokumentami jawnymi i osoby postronne nie mają do
nich dostępu.

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cpd1ge$g8s$1@news.dialog.net.pl...

> To niewiele wyjaśnia.


Inni problemu nie mają. Zastanów się nad tym.

Pzdr
Leszek

do góry

Użytkownik "plusz" <n...@w...plusz.totezkasuj.pl> napisał w wiadomości
news:cpd0oo$1lji$1@mamut.aster.pl...
>W artykule news:cpcro8$ki0$1@opal.icpnet.pl,

> a gdzie tu "wynagrodzenie brutto" ?

Kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem lub zwykła nerwica.
Przeczytaj jeszcze raz spokojnie na czyj post odpowiedziałem i jaką
niejasność wyjaśniłem.

Pzdr
Leszek

do góry

Użytkownik Andrzej Lawa napisał:

> Akta sądowe nie są dokumentami jawnymi i osoby postronne nie mają do
> nich dostępu.

Praktycznie czy teoretycznie ?


pozdrawiam
--
Mithos

do góry

In news:cpcl4u$187q$1@mamut.aster.pl,
ZobaczKoniecznie <k...@w...orpi.totezkasuj.pl> napisał/a:
> Witam,
>
> W dniu dzisiejszym zdarzyło mi się popełnić wykroczenie (o 51 za duża
> prędkość) i policjant musiał sporządzić wniosek do Sądu Grodzkiego.
>

W kwestii formalnej - a mandatu nie mógł wystawić?

Pozdrawiam
Tatiana
--
Wielu mniema i głosi, że miłość odbiera rozum i ludzi jakoby w głupców
zamienia.
Zdaje mi się, że to mniemanie jest mylne.
Miłość niszczy prawa i nadaje nowe
/Giovanni Boccaccio/

do góry

W artykule news:cpf8pj$kfs$1@nemesis.news.tpi.pl,
niejaki(a): Xena z adresu <t...@l...com.pl>
napisał(a):

> W kwestii formalnej - a mandatu nie mógł wystawić?


powiedział, że nie - powyżej przekroczenia >50 obligatoryjnie sąd
nawet próbowałem negocjować, żeby zamiast 51 było przekroczenie 49 i zwykły
mandat, ale nic z tego nie wyszło
być może to ich regionalne wytyczne ?


--
pozdrawiam
plusz (http://www.plusz.pl)

do góry

Andrzej Lawa wrote:
> plusz wrote:
>
>>> Formalnie pewnie możesz odmówić, ale IMHO się to nie opłaci.
>>
>>
>> Ale skoro mam zakaz ujawniania wysokości wynagrodzenia od pracodawcy to
>> chyba sąd powinien to uszanować.
>
>
> Pracodawca nie jest prawodawcą.
>
> Swoją drogą taki zapis w umowie nie wydaje mi się zbyt zgodny z
> 'zasadami współżycia społecznego' - informacje o dochodach są potrzebne
> przy ubieganiu się o kredyty, przy zeznaniach podatkowych itepe.
>
> Dodatkowo taki zapis jest kompletnie idiotyczny - zachowanie tej
> 'wielkiej tajemnicy' jest trudne (wystarczy, że ktoś omyłkowo dostanie
> Twój wyciąg z banku), a ujawnienie tej informacji jest trudne do
> stwierdzenia.
>
>> Przecież tego typu informacje zostają w dokumentacji i gdyby się
>> postarać,
>> to pewnie można wykazać również niezgodność takiego działania z ustawą o
>> ochronie konkurencji i konsumentów - bo jeśli z takim dokumentem
>> zapozna się
>> konkurent, może to ułatwić np. przejęcie pracownika
>
>
> Mówisz, że Twoja konkurencja rutynowo włamuje się do archiwów sądowych?
> Co to za branża? (chyba że to też informacja tajna ;-> )
>
> [ciach]
>
>> a przed sądem można spróbować zarządać pisemnej gwarancji, że taka
>> informacja pozostanie do wiadomości sądu
>
>
> Równie dobrze możesz żądać pisemnej gwarancji, że sędzia nie w stanie i
> nie walnie Cię w łeb - takie żądanie jest niepotrzebne, idiotyczne i
> może doprowadzić do ukarania Cię dodatkową grzywną za kpiny z sądu.
>
> Akta sądowe nie są dokumentami jawnymi i osoby postronne nie mają do
> nich dostępu.


Wszystkie? Jezeli tak, to prosze o podstawe. Konstytucja gwarantuje
jawnosc dzialania sadow, wiec absolutna tajemnica jest z nia sprzeczna.
McDonald's na biezaco montioruje co w trawie piszczy premumerujac takie
http://www.lexisnexis.com/ Co czyni ich konkurencja, jak tez kazdy
powazny biznesmen na swiecie, w tym w Polsce. Juz z samych wokand i
paragrafow spraw mozna dowiedziec sie smaczne rzeczy.

W tym wypadku konkurencja to szczwane liski i postepuja jak najbardziej
poprawnie. Jak sie to im udaje, to juz inna sprawa.

do góry

In news:cpff1r$bbc$1@mamut.aster.pl,
plusz <n...@w...plusz.totezkasuj.pl> napisał/a:
> W artykule news:cpf8pj$kfs$1@nemesis.news.tpi.pl,
> niejaki(a): Xena z adresu <t...@l...com.pl>
> napisał(a):
>
>> W kwestii formalnej - a mandatu nie mógł wystawić?
>
>
> powiedział, że nie - powyżej przekroczenia >50 obligatoryjnie sąd
> nawet próbowałem negocjować, żeby zamiast 51 było przekroczenie 49 i
> zwykły mandat, ale nic z tego nie wyszło
> być może to ich regionalne wytyczne ?

To mnie zmartwiłeś. W swoim katalogu wykroczeń miałam punkty za
przekroczenie powyżej 50 km/h. Znaczy trza zacząć wolniej jeździć ;-(


Pozdrawiam
Tatiana
--
Program kalkulacyjny, który daje właściwy i przyjazny wynik - kłamie.
/Prawa Murphy'ego/

do góry

> Generalnie informacja ta ma służyć odpowiedniemu określeniu wysokości
> grzywny, tak by żebraka nie ukarać grzywną 5.000 zł, a milionera 50 zł. Na
> ile jest to sensowne, to inna sprawa.


Podobnie jak z zarobkami jest z miejscem pracy. Znajomy swojego czasu mial
taka sprawe, odmowil podania miejsca pracy i policja skierowala wniosek o
ukaranie dodatkowo i w tej sprawie do sadu. Z kosztami sadowymi 320 zl po
apelacji.

Grzechu

do góry