Witam.
Pracodawca nie wyplaca regularnie wynagrodzen od prawie 2 lat, w ostatnim
czasie okres wyplacania przedluzyl sie o 1 miesiac.
W dodatku zostaly zabrane komputery z firmy pozbawiajac pracownikom
narzedzia pracy.
Dzialania takie wynikaja z restrukturyzacji przedsiebiorstwa i zmiany adresu
dzialalnosci firmy.
Moje pytanie jest nastepujace.
Co zrobic w przypadku pozbawuienia przez rpacodawce jedynego narzedzia pracy
(stanowisko informatyka)?
Co zrobic w przypadku, gdy pracodawca nie zapewni innego stanowiska pracy
odpowiadajacemu kwalifikacjom pracownika?
Czy mozna pracodawce "zmusic" do zwolnienia z obowiazku swiadczenia pracy?
Co zrobic gdy pracodawca bedzie ignorowal wszelkie monity dotyczace pracy
unikajac pobytu w firmie, zaslaniajac sie pobytem np.w szpitalu itp?

Dzieki za odpowiedz.

Seba

do góry

Użytkownik "Sebastian T." <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cvdfnl$kql$1@atlantis.news.tpi.pl...

Spróbuj podejść do tego z innej strony. Jak długo będzie go stać na płacenie
za nic nie robienie? Taka sytuacja wiecznie trwać nie będzie.

do góry

"pracowac" mozemy jeszcze 1 miesiac bo akurat wtedy koncza sie
wypowiedzenia..
No i "stac na placenie" jest pod dyskusje.. bo raczej nie ma zamiaru
zaplacic wynagrodzen (sprawa w sadzie).
No i kwesta jest tego typu ze nie chce siedziec bezczynnie w pracy. Zaczynam
tracic nerwy siedzac bezczynnie. W tym samym czasie moglbym poswiecic czas
na poszukiwania pracy.

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cvdgfd$r32$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Sebastian T." <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:cvdfnl$kql$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Spróbuj podejść do tego z innej strony. Jak długo będzie go stać na
> płacenie
> za nic nie robienie? Taka sytuacja wiecznie trwać nie będzie.
>

do góry

W wiadomości news:cvdh4c$dtm$1@nemesis.news.tpi.pl Sebastian T.
<s...@p...onet.pl> pisze:

> Zaczynam tracic nerwy siedzac bezczynnie. W tym samym czasie moglbym
> poswiecic czas na poszukiwania pracy.
Nie musisz. Nie wypłacenie pensji w terminie stanowi ciężkie naruszenie
obowiązków pracodawcy i jest wystarczającym powodem do rozwiązania przez
pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia, czyli z dnia na dzień.
Oczywiście nie uwalnia to pracodawcy od zobowiązań z tytułu wynagrodzenia za
pracę+odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres
wypowiedzenia+odsetki.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Oczywiscie.. ale trace odprawe. to po pierwsze. po drugie zostal mi miesiac
wypowiedzenia wiec odszkodowanie byloby w swysokosci 1 wynagrodzenia. wiec w
sumie trace.. chociaz faktycznieto mam obawy co do odzyskania pieniedzy,
ktore nie sa nam wyplacane.. pozostajhe jeszcze FGSP.
Wiec pytanie co zrobic w momencie, gdy pracodawca uchyla sie od zwolnienia
ze swiadczen pracy.

Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:cvdjsb$a8u$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:cvdh4c$dtm$1@nemesis.news.tpi.pl Sebastian T.
> <s...@p...onet.pl> pisze:
>
>> Zaczynam tracic nerwy siedzac bezczynnie. W tym samym czasie moglbym
>> poswiecic czas na poszukiwania pracy.
> Nie musisz. Nie wypłacenie pensji w terminie stanowi ciężkie naruszenie
> obowiązków pracodawcy i jest wystarczającym powodem do rozwiązania przez
> pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia, czyli z dnia na dzień.
> Oczywiście nie uwalnia to pracodawcy od zobowiązań z tytułu wynagrodzenia
> za
> pracę+odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres
> wypowiedzenia+odsetki.
>
> --
> Pozdrawiam
> Jotte
>

do góry

W wiadomości news:cvdkrl$2dq$1@atlantis.news.tpi.pl Sebastian T.
<s...@p...onet.pl> pisze:

> Oczywiscie.. ale trace odprawe. to po pierwsze.
Jeśli masz prawo do odprawy. Nic o tym nie pisałeś.

> po drugie zostal mi
> miesiac wypowiedzenia wiec odszkodowanie byloby w swysokosci 1
> wynagrodzenia.
Nie jestem pewien. Trzeba było od razu po wypowiedzeniu i nieterminowej
wypłacie reagować.

> wiec w sumie trace.. chociaz faktycznieto mam obawy co
> do odzyskania pieniedzy, ktore nie sa nam wyplacane.. pozostajhe
> jeszcze FGSP. Wiec pytanie co zrobic w momencie, gdy pracodawca uchyla
> sie od zwolnienia ze swiadczen pracy.
IMO nic. To go z niczego nie zwalnia. Możesz zaczekać, możesz rozwiązać
umowę bez wypowiedzenia (które i tak by trwało, jak rozumiem, 3 miesiące).

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

Użytkownik "Sebastian T." <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cvdfnl$kql$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam.
> Pracodawca nie wyplaca regularnie wynagrodzen od prawie 2 lat, w ostatnim
> czasie okres wyplacania przedluzyl sie o 1 miesiac.
> W dodatku zostaly zabrane komputery z firmy pozbawiajac pracownikom
> narzedzia pracy.
> Dzialania takie wynikaja z restrukturyzacji przedsiebiorstwa i zmiany
> adresu
> dzialalnosci firmy.
> Moje pytanie jest nastepujace.
> Co zrobic w przypadku pozbawuienia przez rpacodawce jedynego narzedzia
> pracy
> (stanowisko informatyka)?
> Co zrobic w przypadku, gdy pracodawca nie zapewni innego stanowiska pracy
> odpowiadajacemu kwalifikacjom pracownika?
> Czy mozna pracodawce "zmusic" do zwolnienia z obowiazku swiadczenia pracy?
> Co zrobic gdy pracodawca bedzie ignorowal wszelkie monity dotyczace pracy
> unikajac pobytu w firmie, zaslaniajac sie pobytem np.w szpitalu itp?
>
> Dzieki za odpowiedz.

to nie jest mobbing

P.

do góry

Czy mobbingiem nie jest dreczenie pracownika nie zapewniajac mu pracy i
zmuszajac go do siedzenia bezczynnie w pracy? Przy tym pracodawca unika
pracownikow nie odbierajac telefonow (nigdzie nie idzie go zastac, w
zasadzie firma jest pozostawiona sama sobie), nie moze dac urlopow bo go nie
ma... istny matrix... jak an Polska rzeczywistosc zreszta przystalo.

Wiec siedzenie bezczynie w pracy wplywa korzystnie na czlowieka? Nie
powoduje powstanie niecheci pracy, uczucia bezsilnosci. Fakt.. mozna nie
przyjsc do pracy bo rzekomo go nie ma.. lecz zapewnie znajdzie taki moment,
zeby przyjechac i zwolnic dyscyplinarnie.
Przez miesiac czasu raczej nie wytrzymam.
Rozwazam mozliwosc udania sie do psychologa, stwierdzenia u niego depresji
spowoodowanej w/w sytuacja i obciazenia pracodawcy dodatkowymi kosztami
zwiazanymi ze stanem, ktory obniza moje zdolnosci samomotywacyjne do
poszukiwania nowej pracy.

Wiec jezeli znajduje sie tutaj osoba, ktora zna prawo, a nie wydaje mu sie
tylko ze zna i daje odpowiedzi, z ktorych nic nie wynika, prosze o
podpowiedz.. najlepiej podparty wykladnia prawa.

Dzieki za pomoc

Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cvf56g$mtl$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sebastian T." <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:cvdfnl$kql$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Witam.
>> Pracodawca nie wyplaca regularnie wynagrodzen od prawie 2 lat, w ostatnim
>> czasie okres wyplacania przedluzyl sie o 1 miesiac.
>> W dodatku zostaly zabrane komputery z firmy pozbawiajac pracownikom
>> narzedzia pracy.
>> Dzialania takie wynikaja z restrukturyzacji przedsiebiorstwa i zmiany
>> adresu
>> dzialalnosci firmy.
>> Moje pytanie jest nastepujace.
>> Co zrobic w przypadku pozbawuienia przez rpacodawce jedynego narzedzia
>> pracy
>> (stanowisko informatyka)?
>> Co zrobic w przypadku, gdy pracodawca nie zapewni innego stanowiska pracy
>> odpowiadajacemu kwalifikacjom pracownika?
>> Czy mozna pracodawce "zmusic" do zwolnienia z obowiazku swiadczenia
>> pracy?
>> Co zrobic gdy pracodawca bedzie ignorowal wszelkie monity dotyczace pracy
>> unikajac pobytu w firmie, zaslaniajac sie pobytem np.w szpitalu itp?
>>
>> Dzieki za odpowiedz.
>
> to nie jest mobbing
>
> P.
>
>

do góry

> Czy mobbingiem nie jest dreczenie pracownika nie zapewniajac mu pracy i
> zmuszajac go do siedzenia bezczynnie w pracy? Przy tym pracodawca unika
> pracownikow nie odbierajac telefonow (nigdzie nie idzie go zastac, w
> zasadzie firma jest pozostawiona sama sobie), nie moze dac urlopow bo go
> nie ma... istny matrix... jak an Polska rzeczywistosc zreszta przystalo.


Jakby stal nad Toba lal Cie pasem, wrzesczal, traktowal jak szmate, zero
szacunku itp
to wtedy mozna to nazwac mobingiem, ale na pewno nie to co tutaj zostalo
opisane.

do góry

Jakby to zrobil to juz by nie zyl.. oczywiscie to jest zart, ale oddajacy to
co mam napisac. nie tylko czynne znecanie sie nad pracownikiem mozna uznac
za mobbing. Biernym znecaniem sie nad pracownikiem czyli, uniemozliwianie
skontakowania sie z pracodawca, powodujace brak mozliwosci wykrozystania
nalezacych sie pracownikowi swiadczeniom np. urlop wypoczynkowy, urlop na
poszukiwanie pracy itp. Brak funckji kontrolnej (przeciez pracodawca MUSI
takowe pełnic), brak funckji zapewniajacej prace (w moim przypadku zabranie
mojego jedynego narzedzia pracy jakim jest komputer). Pracodawca lamie prawo
jezeli nie zapewnia pracownikowi pracy. W tym przypadku powinien zadecydowac
o sposobie postepowania. Ale co zrobic gdy osoba ta unika kontaktu z
rpacownikami poniewaz firma jest niewyplacalna? Wedle tego co sie orientuje
to nie moge opuscic stanowiska pracy z rygorem otrzymania dyscyplinarnego
zwolnienia. A bezczynne siedzenie w pracy jest forma zneczania sie nad
pracownikiem. Sprubuj posiedziec z kilka dni bez pracy przez 8h. A czekamnie
ponad miesiac takiego czekania jezeli wlasciciel sie nie zjawi a zapewnietak
bedzie. Czy nie powoduje to uszczerbku psychicznego na pracowniku? obawiam
sie ze powoduje.
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cvfob3$r50$1@inews.gazeta.pl...
>> Czy mobbingiem nie jest dreczenie pracownika nie zapewniajac mu pracy i
>> zmuszajac go do siedzenia bezczynnie w pracy? Przy tym pracodawca unika
>> pracownikow nie odbierajac telefonow (nigdzie nie idzie go zastac, w
>> zasadzie firma jest pozostawiona sama sobie), nie moze dac urlopow bo go
>> nie ma... istny matrix... jak an Polska rzeczywistosc zreszta przystalo.
>
>
> Jakby stal nad Toba lal Cie pasem, wrzesczal, traktowal jak szmate, zero
> szacunku itp
> to wtedy mozna to nazwac mobingiem, ale na pewno nie to co tutaj zostalo
> opisane.
>
>
>

do góry